Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 44
  1. #21
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    436
    Czyli dobrze zrozumiałem? Jak ktoś umie grać to gra TAGiem, a donki grają LAGiem?

    Na 6700 rozdań na NL10 (mało bo w ogóle mało gram) mam 9,87 BB / 100 więc chyba nie jest to taka fatalna strategia?

  2. #22
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    169
    Cytat Zamieszczone przez capodi Zobacz posta
    W efekcie proporcje przeciwników zmieniły się z 80% calling stations / 10% aggro donks / 9% weak TAG na jakieś 10% aggro donks / 9% calling stations / 80% weak TAG.
    .
    na ongame na nl10 nadal jest 80% calling stations

  3. #23
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    436
    No to jest prawdopodobne . Na starsach mimo wszystko jest wyższy poziom niż gdzie indziej, jak wszedłem na NL100 na Pacificu kiedyś to poziom był mniej więcej taki jak na starsach na NL5 .

  4. #24
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    210
    Cytat Zamieszczone przez capodi Zobacz posta
    Na 6700 rozdań na NL10 (mało bo w ogóle mało gram) mam 9,87 BB / 100 więc chyba nie jest to taka fatalna strategia?
    Przeciez 6700 rozdan to 2 dni. Przydala by sie wieksza proba ;'

  5. #25
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez capodi Zobacz posta
    Czyli dobrze zrozumiałem? Jak ktoś umie grać to gra TAGiem, a donki grają LAGiem?

    Na 6700 rozdań na NL10 (mało bo w ogóle mało gram) mam 9,87 BB / 100 więc chyba nie jest to taka fatalna strategia?
    Nie mylmy LAG-a z aggro donkiem.

    LAG to dobry gracz (na ogół ).

  6. #26
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    142
    jak się wie co się robi to takim lagiem można niszczyć każde stawki. tylko ja nie umiem odróżnić laga od agro donka. często widzę takich kolesi typu 35/25 z paroma BI przy stolikach, co prawda taki koleś zrobił 4 Bi przy stoliku, ale potem oddał mi je w paru rozdaniach... board był 7 4 K 7 K, miałem AK a on sprawdził mojego all ina z 55... dostają świra jak się zrobi check, włącza im się aggro mode

    i ten pomysł z odpaleniem 10 + stolików na micro nie jest wcale głupi. kiedyś dziwiłem się jak ludzie tak mogą grać, ale odpaliłem 6 tak na próbę, grałem jak bot i wygrywałem chyba taka gra jest najbardziej opłacalna na tych stawkach, ABC, cbety, okazjonalnie bleff raisy i floody tak dla zabawy, bo napewno nie dla zysku. niektórzy gracze z micro są strasznie odporni na wszelkie zagrania, mają AK i spróbuj wygonić go z rozdania mimo, że nie ma pary... miałem TT 3 betowałem donka, flop 7 8 9, jak to donk donkuje, dostaje raisa na ryj, calluje i zostawia sobie 0.35 c - turn dama, pushuje i pokazuje aq... albo flop A 6 2 a koleś calluje cbeta z J8, a potem checkuje do końca... nie wolno za dużo myśleć na micro, bo żadne myślenie nie przeniknie głupoty niektórych graczy...

    a jeśli chodzi o to ongame to jest np. tower gaming, red kings - dużo jest tam graczy? jest średnio ze 20 000? bo wróciłem właśnie z cake pokera i stoliki były fajne, ale jak ruch był mały to stoliki sh robiły się vp 8 %... i jak poziom na nl 10 i nl 25 w porównaniu do FTP ? dużo agro donków i calling station?

  7. #27
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    436
    Cytat Zamieszczone przez Olor Zobacz posta
    Przeciez 6700 rozdan to 2 dni. Przydala by sie wieksza proba ;'
    Zapomniałem dodać że to tylko NL10 SH a nie FR.

    Ja to dłużej grałem niż 2 dni, bo gram krótsze sesje i przeważnie tylko 4 - 6 stołów. Zgadzam się że niezbyt duża próbka jak na pokerowe standardy, ale nie mam dużych swingów tylko raczej trend wzrostowy (z wyjątkiem początku wykresu, ale to jest z czasów jak zbijałem tilt z NL100)

    To nie jest tak że się chwalę jakoś (zwłaszcza że nie ma za bardzo czym), ale chodzi mi o to że TAG już niekoniecznie jest jedyną słuszną strategią na mikro. Dla mnie dodatkowym atutem jest to że jakbym miał siedzieć 0,5h żeby zgarnąć te 3$ jak raz kiedyś dostanę asy to bym raczej już w ogóle odpuścił sobie grę (no i w końcu mam dodatni non-showdown ).







    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    Nie mylmy LAG-a z aggro donkiem.

    LAG to dobry gracz (na ogół ).
    No wiem, odnosiłem się do poprzedniego posta .
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  8. #28
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez noname300 Zobacz posta
    jak się wie co się robi to takim lagiem można niszczyć każde stawki. tylko ja nie umiem odróżnić laga od agro donka. często widzę takich kolesi typu 35/25 z paroma BI przy stolikach, co prawda taki koleś zrobił 4 Bi przy stoliku, ale potem oddał mi je w paru rozdaniach... board był 7 4 K 7 K, miałem AK a on sprawdził mojego all ina z 55... dostają świra jak się zrobi check, włącza im się aggro mode
    No to to był poprostu donk

    LAG gra coś raczej 29/24 i napewno nie spłaca czegoś takiego. Co on tam bił? 23?

  9. #29
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    142
    wykres bardzo ładny, mi zawsze czerwona linia idzie w dół, szczegółnie gdy zaczynam blefować...

    próbka faktycznie mała, też mogę wkleić podobny wykresik z cake pokera nl 10, ponad 12 000 rąk, 9BB/100, vp/pr - 15/11, czyli tag, dla niektórych nit, ale moim zdaniem bardzo opłacalny styl gry przeciwko fishom.
    ale w dłuższym okresie to trudno cały czas mieć takie staty jak ty - napewno jak zagrasz kilknaście/kilkadziesiąt tysięcy rąk, to tilt, okresy break even, suckoty mogą zachwiać twoim wykresem, czego ci nie życzę oczywiście, ale u mnie to tak właśnie wygląda...

    i granie tagiem to napewno nie jest czekanie na AA. ja gram wszystkie pary, AK, AQ, AJ, ATs, T9s + z EP, im dalej tym luźniej, także grając tight można zagrać trochę rąk...

    i wklej swoje staty vp/pfr
    Ostatnio edytowane przez noname300 ; 22-06-2009 o 17:05

  10. #30
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    203
    Cytat Zamieszczone przez capodi Zobacz posta
    Ostatnio gram NL10 SH na starsach (niestety chwilowo nie mam ani rolla ani czasu na nic innego) i generalnie spostrzeżenie mam takie: W dzisiejszych czasach granie TAG na micro kompletnie przestało się opłacać. Hold'em zrobił się na tyle popularny że ludzie wiedzą że poza grą powinno się stosować jakąś strategię. W efekcie proporcje przeciwników zmieniły się z 80% calling stations / 10% aggro donks / 9% weak TAG na jakieś 10% aggro donks / 9% calling stations / 80% weak TAG.

    Konkludując, czekanie na monstery nie ma najmniejszego sensu, bo po prostu przeciwnicy nie wypłacają się tak jak kiedyś. Zamiast tego granie LAG (przynajmniej na starsach i SH) może przynieść szybko naprawdę spory zysk. Według mnie spokojnie można:

    - dosyć często robić c-bety (zwłaszcza oop)

    - robić c-raise blefy na słaby c-bet przeciwnika

    - robić double i triple barrell blefy jeżeli przeciwnik jest słaby

    - mocno grać drawy

    W efekcie oprócz tego że można zgarnąć kupę kasy bez showdownu przeciwnicy nawet bez PT będą podświadomie czy świadomie wiedzieli że grasz agresywnie i wypłacą ci na monstery. Jedyne co to trzeba wiedzieć kiedy odpuścić rozdanie, ale to też nie jest takie trudne tylko trzeba wyczuć betting patterny przeciwników i uważać na calling stations (PT jest przydatny w takich sytuacjach).
    Życzę ci kolego powodzenia co do cb się zgodze ale to nie odkrycie.Barrele na mikro to pomyłka,drawy mocno również poczytaj sobie kiedy i przeciwko jakim przeciwnikom mocne rozgrywanie draw jest ev+ bo ja słyszałem że przeciwko takim co zrzucą jakaś rekę.Z mojego doświadczenia wynika ,że LAG na mikro to pomyłka ewentualnie nl25 chyba.Na poparcie moich słów polecam serię filmików soprano na unipoker gdzie dobitnie tam stwierdza że żeby najszybciej pokonac te stawki gramy solidnego tight pokera.Odnośnie twojej próbki 6700 rąk ja kiedyś miałem 30 bb/100 po miej więcej takiej i już się cieszyłem...........
    A odnośnie lagowania na mikro po to się laguje 3 betuje,żeby potem sprawdzały cię gorsze układy kiedy ty masz silną rękę a tu huja oni patrzą w soje karty usiepisz się upierdolisz i i tak dostaniesz 3 beta z KK+,AK przy czym od tego drugiego rzadko.
    Ale cóż ja też musiałem się przekonac na swojej skórze.