Jestem informatykiem-programistą i nie mogę się nadziwić, jakim cudem Ongame w ogóle doprowadziło do sytuacji, która w tej chwili ma miejsce. Przecież to co się dzieje z nowym softem to nie jest jakiś-tam-bug-który-ktoś-przypadkiem-znalazł, tylko to jest absolutny armagedon. Jakim cudem takie coś można było wypuścić na światło dzienne? Chciałem napisać, że ja bym natychmiast stracił pracę po takiej wtopie, ale tak by się nie stało, bo po prostu taki "twór" nie miałby najmniejszej szansy opuścić "hali produkcyjnej". Jak oni to testowali? Zalogowani we dwóch na pustym serverze grali godzinkę? Przecież to jakiś informatyczny absurd...
Wiadomo, że to pytania retoryczne, ale przecież to tak jakby wypuścić do salonów samochód, który przejeżdża tylko 100km, a potem zgon. I tak każdy egzemplarz.