Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 23

Wątek: Slow play

  1. #11
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Cytat Zamieszczone przez Wojtek_112 Zobacz posta
    Może tylko jak byłes 3betowany i nie masz pozycji, można poczekać na CB jeśli coś trafiłeś i potem walić mocno(nie wiem czy to tez jest slowplay).
    Jeżeli chodzi ci o check-raise, to nie, nie jest to slowplay (pod warunkiem, że wiesz, iż przeciwnik zabetuje).
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    4. Nie da się grać bardzo agresywnie i skutecznie na mikro.
    Agresywna gra to niekoniecznie blefowanie, chodzi po prostu o to, żeby częściej samemu podbijać niż sprawdzać podbicia przeciwników. Valubet to w końcu też zagranie agresywne.
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    Zbyt często sprawdzają, cb i sb nie działają tak dobrze.
    Kłóci się to z tym co napisałeś wyżej.
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    Tutaj slowplay w moim wykonaniu
    Aha! Mamy cię!
    Ostatnio edytowane przez Trias ; 12-06-2009 o 18:40

  2. #12
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    1. Wciąż te stereotypy o mikro. Zejdz na NL10 i zobaczysz ile osób Cię bedzie callować z overkartami, A high itd. Soprano gdy na Unipoker nagrywał pierwszy filmik na NL10 to też na wstępie powiedział pare stereotypów jakie się regularnie przez to forum przewijają. Po 20 min stwierdził że jednak trochę sie mylił.
    Z jednej strony twierdzisz, że gracze na NL10 są świetni...

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    3. Zgadza się że od overpary moge sporo wygrać - więc trzeba dać gościowi szansę złapać ta overparę. Na flopie T55 jest tylko 1 T w talli. Wolę dać mu szansę złapać A czy Q i jade go elegancko.
    ... a z drugiej strony twierdzisz, że po złapaniu top pary z łatwością wypłacają się jak typowe donki. Pewną sprzeczność tu widzę.

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    2. Wszyscy widzą że slowplay jest zły bo moooże mu dojdzie do lepszego seta - ale tak samo mu może dojść do gorszego!!! Ale tego już nikt nie zauważa. Poza tym bardzo rzadko się łapie 2outera.
    Czasami złapie lepszego, czasami gorszego, a najczęściej nie złapie żadnego i wygrasz mało albo zupełnie nic bo pula będzie niezbudowana.

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    4. Nie da się grać bardzo agresywnie i skutecznie na mikro. Zbyt często sprawdzają, cb i sb nie działają tak dobrze.
    O, i to jest dopiero zagadka! W takim razie po jaki ch..j w ogóle slołplejować???

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    5. Wbrew obiegowej opinii, na mikro jest troche osób które potrafią zakumać że jak czekasz to raczej nic nie masz i wtedy oni często betują. Czemu nie dać im szansy zaszalec ze średnią ręką lub z niczym?
    No dobrze dasz mu zaszaleć i koleś zabetuje na flopie 3/4 pota. Myślisz że wygrasz coś więcej od kumatego gościa jeśli nic nie ma? Albo myślisz że wygrasz dużo więcej bo koleś będzie napierdalał jak wariat z top parą? Małe szanse. Za to najprawdopodobniej koncerowo oddasz mu stacka gdy będzie miał mocniejszą rękę lub za darmo dobierze do niej. Szczególnie wtedy, gdy po kilku takich twoich akcjach kumaty koleś złapie reada że chorujesz na FPS.

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    Będziesz czekał tylko wtedy gdy nic nie masz - niedobrze. Będziesz cały czas napierdalał - też źle.
    Sprawa jest prosta - trzeba zawsze napierdalać gdy masz dobrze i od czasu do czasy gdy nie masz zupełnie nic.

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    6. No i co z tego że mając mocną rękę czasem nie betuję a betuję słabsze? Tak samo np na river po checku przeciwnika, który wcześniej betował, checknę średnią rękę a zabetuję mocną i kompletny blef.
    To z tego że wkładasz kasę do puli mając mniejsze szanse na wygraną. Co jest wbrew logice. Poza tym gra na river a gra na wcześniejszych ulicach to zupełnie różne sprawy.

    jdx

  3. #13
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    jdx ma rację. Kiedyś gdzieś właśnie szanowny kolega jdx napisał mi na forum, że rozegrałem rozdanie jak rasowy donk (było o slowplayowanium, bodajże pokera, czek, czek i overvbet na river). Zreflektowałem się, zacząłem grać agresywnie, zarówno cbetując nietrafiony flop, jak i flopując nutsa. Moim zdaniem wyciągam w ten sposób większe value. Można potem dodawać check behind po agresji na flopie i dać przeciwnikowi coś dobrać gdy na turnie pojawi się karta do drawu (lecz my już mamy absolutnego nutsa), albo próbować donkowi zasugerować, że nic nie mamy - są też opcje do wpuszczenia go w maliny.
    Ostatnio edytowane przez anoxic ; 12-06-2009 o 20:17

  4. #14
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    No dobrze dasz mu zaszaleć i koleś zabetuje na flopie 3/4 pota. Myślisz że wygrasz coś więcej od kumatego gościa jeśli nic nie ma? Albo myślisz że wygrasz dużo więcej bo koleś będzie napierdalał jak wariat z top parą? Małe szanse. Za to najprawdopodobniej koncerowo oddasz mu stacka gdy będzie miał mocniejszą rękę lub za darmo dobierze do niej. Szczególnie wtedy, gdy po kilku takich twoich akcjach kumaty koleś złapie reada że chorujesz na FPS.
    Fajnie analizujesz - gdy koleś ma callować to piszesz o donkach callujących wszystko ale gdy koleś ma betować to piszesz o kumatych gościach
    Oczywiscie że myślę że mogę sporo wyciągnąć podpuszczając gościa - miałem np takie akcje że nie zabetowałem flopa to gdy na turnie koleś złapał średnią parę to stwierdził że jest najlepszy i napierdalał Albo koleś mnie raisuje na flopie, napierdala dalej a po miniraise na river pasuje - napierdalanie średniej ręki przez 2-3 streety nie jest takie rzadkie.

    Poza tym jaką to sprzeczność widzisz - to że ktoś nie calluje z A high czy overkartami ale calluje z tp to jest sprzeczność?? No proszę ja ciebie - miałem o tobie lepsze zdanie

    Co do callowania cb i sb - callują dość dużo i przesadne stosowanie ich nie jest dobre. Ale z kolei nie callują aż tak dużo żeby easy można było za każdym razem ich mocno kasowac na seta. Nie ma to jak sytuacje: nie trafiam - przyczepia sie, nie trafiam - przyczepia sie, trafiam mocno - i wtedy koleś pasuje.

    Na koniec parę przykładów, żeby było wszytko jasne (mówie o monsterach na bezpiecznych flopach)
    -czekamy na flopie, jeśli na turnie mam pozycję on również czeka na turnie - w takich sytuacjach od turna już betuję (jak jestem bez pozycji to po przeczekanym flopie też betuję
    -jeśli on betuje to go calluję napewno na flopie i może na turnie - nie pokazuję siły a on mi sam buduje pulę więc swój cel osiągam
    -betuję flopa (jednak) ale on mnie raisuje - easy call zwłaszcza gdy mam pozycje i niech sobie poszaleje - czasem sprawdza moją siłe i 3bet by go wywalił a tak niech jeszcze poszaleje - znowu dzięki niemu buduję pulę i osiągam swój cel.

    Tak więc jak widać: SLOWPLAY NIE ZAWSZE OZNACZA ŻE NIE BUDUJEMY PULI.

  5. #15
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta

    Sprawa jest prosta - trzeba zawsze napierdalać gdy masz dobrze i od czasu do czasy gdy nie masz zupełnie nic.

    jdx
    I wtedy jak czekasz to wiadomo że nic nie masz i łatwo Ci zabrac pulę :P A nie lepiej zarówno gdy masz, jak również, gdy nie masz, czasem betować a czasem czekać?? Z tym że częściej betować gdy masz a częściej czekać gdy nie masz? Wtedy jesteś trudniejszy do odczytania.

  6. #16
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    Fajnie analizujesz - gdy koleś ma callować to piszesz o donkach callujących wszystko ale gdy koleś ma betować to piszesz o kumatych gościach
    To nie ja pierwszy pisałem o kumatych gościach próbujących blefować. Tak czy inaczej koleś sprawdzający beta z A high to prawdopodobnie jest donk a koleś betujący/raisujący z A high prawdopodobnie nie jest donkiem.

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    Oczywiscie że myślę że mogę sporo wyciągnąć podpuszczając gościa - miałem np takie akcje że nie zabetowałem flopa to gdy na turnie koleś złapał średnią parę to stwierdził że jest najlepszy i napierdalał
    No właśnie, no i po co słołplejowac przeciwko kolesiowi takiego kalibru? On sprawdza cbeta z A high.

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    I wtedy jak czekasz to wiadomo że nic nie masz i łatwo Ci zabrac pulę :P
    Jasne że łatwo. W około 20% przypadków. Bo w zdaje się 81% przypadków (w NLHE SH) moja "firt action after preflop raise" to jest bet lub raise. I robię to z monsterami, air oraz układami typu TP. Nie pamiętam jak często 2nd barreluję ale w każdym bądź razie też sporo.

    jdx

  7. #17
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta

    1) No właśnie, no i po co słołplejowac przeciwko kolesiowi takiego kalibru? On sprawdza cbeta z A high.


    2) Jasne że łatwo. W około 20% przypadków. Bo w zdaje się 81% przypadków (w NLHE SH) moja "firt action after preflop raise" to jest bet lub raise. I robię to z monsterami, air oraz układami typu TP. Nie pamiętam jak często 2nd barreluję ale w każdym bądź razie też sporo.

    jdx
    Ad 1)
    Ale przeciwko innemu kolesiowi o którym wspomniałem "Albo koleś mnie raisuje na flopie, napierdala dalej a po miniraise na river pasuje" już warto. Niektórzy kolesie na tych stawkach potrafią obczaić że jak czekasz to pewnie jesteś słaby a jak betujesz to coś masz i grają odpowiednio do tego.

    Ad 2)
    No i właśnie tu jest problem - ja tu widzę 3 opcję:
    - napierdalasz 80% na flopie ale także na innych streetach - jak z taką grą bedziesz miał bardzo dobre wyniki na NL2-NL5 to naprawdę gratuluję (ale nie chce mi się w to wierzyć ).
    - napierdalasz 80% na flopie ale potem raczej odpuszczasz bez ręki - check=nic - będą ci łatwo kasę zabierać.
    - napierdalasz znacznie mniej ale wtedy zbyt często czekasz i nie warto czekać tylko z niczym.

    Generalnie jak ktoś bardzo dużo napierdala, często z niczym to może nie slowplaować i jest ok. Ale takie granie na mikro to nie bardzo. A jak gramy bardziej pasywnie to wtedy warto czasem coś zaslowplaować.

  8. #18
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    A później się żalą, że nikt doświadczony się nie udziela na forum. Wystarczy przeczytać te 2 strony by zrozumieć dlaczego. Jeszcze jedna taka debata a jeden z ostatnich (jeśli już nie ostatni) JDX też pewnie spasuje.

  9. #19
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    A później się żalą, że nikt doświadczony się nie udziela na forum. Wystarczy przeczytać te 2 strony by zrozumieć dlaczego. Jeszcze jedna taka debata a jeden z ostatnich (jeśli już nie ostatni) JDX też pewnie spasuje.
    Harrington w książkach o Cash Game też polecał mixowanie, slowplay, od czasu do czasu czekanie z mocną / średnią ręką. No ale on pewnie też sie nie znał i przy JDX wymięka...

    Ale ok - wycofuję się z tej dyskusji bo jeszcze niektórzy mi zaczną zarzucac że przyczyniam się w jakiś sposób do obniżenia poziomu na tym forum zniechęcając doświadczonych graczy do dyskusji. Jak niektórzy nie patrzą, Co się mówi tylko KTO mówi no to trudno....

  10. #20
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    harrington pisal to 10 lat temu na highstakes, nie na wspolczesne mikro ...