Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 31
  1. #11
    Ok, przede wszystkim dzieki za odpowiedzi

    Argumenty za grą SH są istotne, zważywszy że obecnie gram agresywnie na FR, abonament na deucescracked i fakt że ściągnąłem ostatnio kilkanaście gb filmów również jest niezaprzeczalnym plusem

    No i z tego, co piszecie więcej z gry nauczę się grając SH niż FR i zawsze łatwiej będzie mi się przestawić w drugą stronę, dobrze rozumuję ?

    Trochę odstrasza mnie fakt, że będę musiał zweryfikować zakres rąk, z którymi gram, bazuję obecnie na tym, co pisał Harrington w Harrington on Cash i jak na SH jest za nitowato.


    SH jest niestety ciekawsze i niestety oferuje w przyszlosci wieksze mozliwosci, *niestety* nie bez powodu
    Mógłbyś wyjaśnić o co chodzi z tymi wiekszymi możliwościami w przyszłości ?

  2. #12
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Cytat Zamieszczone przez Vince Zobacz posta
    Trochę odstrasza mnie fakt, że będę musiał zweryfikować zakres rąk, z którymi gram, bazuję obecnie na tym, co pisał Harrington w Harrington on Cash i jak na SH jest za nitowato.
    Nie panikuj Przede wszystkim takie staty jak ty masz na FR to niektórzy mają na SH mimo że tam sie gra luźniej. A co do zmiany zakresu rąk to po prostu na blindach grasz to co grałeś. Na buttonie grasz to co grałeś na buttonie. Na CO to co grałeś na CO, na pozycji przed CO, to co grałeś na pozycji przed CO itd. I gitara. I bedziesz miał luźne staty nawet jak na SH! Nie musisz gruntownie zmieniać zakresu.

    Nie patrz tak że UTG na SH to niby też UTG jak na FR ale powinieneś grać luźniej więc coś tam zmieniasz tylko po prostu na 6 osobowym stole UTG na SH to pozycja 4 lecąc od końca więc grasz tam tak jak na pozycji czwartej lecąc od końca na FR.

  3. #13
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez easygracz Zobacz posta
    Przewaga sh nad fr jest taka ,że jest więcej akcji i kazdy fish ci to powie.Do nl100 grasz solidnego taga cośod 18/16 do max 20/18/3-4 i kosisz stawki.A chłopaki se robią więcej akcji z hujowymi acz obiecującymi kartami i wpierdalaja się w marginalne sytuacje z innymi debilami którzy nie rozumieją po co są w rozdaniu i nie maja bladego pojęcia co gra przeciwnik i po co.I zaczynają kombinować floaty,cb on turn,check raisy ,donki i masę innych hujowych wymysłów na które ani miejsce ani czas.Idz na sh i niszcz stawki.
    Nie utrzymasz statów 18/16 bez grania gównianych rąk. Nie wiem gdzie grasz, ale częste 3betowanie, 4bet blufffy, floaty itp. itd. stają się już standardem na 50NL. Cbety nie działają jak kiedyś działały. A jak oglądałem filmiki prosów grających na 100 NL i niżej to są zawsze bardzo zdziwieni, że nie ma już 3 graczy na stoliku z VPIP 50%+ i dziwią się częstym 3betom.

    A ostatnim graczem jakiego widziałem, który niszczył te stawki był jdx. Granie poniżej 10bb/100 nie uważam za niszczenie. Sam niestety nie niszczę. Ciekawy jestem twojego winrate'u.

  4. #14
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    142
    tylko jak się pogra trochę na sh i próbuje wrócić na fr to jest masakra. wszystko dzieje się tak woooolno....

  5. #15
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    203
    Nie utrzymasz statów 18/16 bez grania gównianych rąk. Nie wiem gdzie grasz, ale częste 3betowanie, 4bet blufffy, floaty itp. itd. stają się już standardem na 50NL. Cbety nie działają jak kiedyś działały. A jak oglądałem filmiki prosów grających na 100 NL i niżej to są zawsze bardzo zdziwieni, że nie ma już 3 graczy na stoliku z VPIP 50%+ i dziwią się częstym 3betom.
    Ja odnoszę inne wrażenie zawsze jak oglądam filmiki na unipoker to soprano zaczyna stawki nl50 nie będzie tu fajerwerków i nie ma.Do nl100 proste ABC.A oglądając filmiki z wyższych to do 2/4 też tam nic szczególnego nie widziałem.gram nl25 bo na tyle rol pozwala 50 bb.Coraz więcej ludzi gra i będzie grać agresywnie tylko nie wiedzą po co tak grają i potem się gubią.Co do winrate to moim zdaniem wszystko co powyżej 12bb/100 to jest niszczenie stawek próbka 100k rąk minimum.Na nl 100 myślę że jak ktoś ma 10bb/100 to może pokazać szefowi środkowy palec odpalić 6 stołów na 5 godziny dziennie a potem jechać na wakacje.
    Ostatnio edytowane przez easygracz ; 21-05-2009 o 20:46

  6. #16
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez easygracz Zobacz posta
    A oglądając filmiki z wyższych to do 2/4 też tam nic szczególnego nie widziałem. ...
    Co do winrate to moim zdaniem wszystko co powyżej 12bb/100 to jest niszczenie stawek próbka 100k rąk minimum.Na nl 100 myślę że jak ktoś ma 10bb/100 to może pokazać szefowi środkowy palec odpalić 6 stołów na 5 godziny dziennie a potem jechać na wakacje.
    Mi też sie wydaję, że jak oglądam te filmiki to nic tam nie widzę. Wszystko jest jasne i oczywiste jak jakiś wymiatacz opowiada co ma przeciwnik Gorzej jak sam gram 50NL

    Na NL100 myślę, że naprawdę ułamek graczy ma 10bb/100.

  7. #17
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez Kejsper Zobacz posta
    Problem taki, ze placisz wiecej rake'u i mniej stolow mozesz grac jednoczesnie to stwarza problemy przy wyrabianiu bonusow wszelkiego typu.
    Ale co ciebie obchodzi jakiś rake??? Patrzysz w PT na winrate i jesteś zadowolony albo nie jesteś. I skoro, jak sam twierdzisz, a z czym ja się zgadzam, na SH zarobisz więcej niż na FR, to jakie to ma znaczenie że zapłacisz więcej rake??? Poza tym poważni gracze nie bawią się w bonusy - bo w pokera gra się aby wygrywać kasę od donków a nie wyrabiać jakieś grosze z bonusów.

    jdx

  8. #18
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    A ostatnim graczem jakiego widziałem, który niszczył te stawki był jdx.
    No ja nigdy nie twierdziłem że niszczę NL50. Aczkolwiek zdecydowanie nie narzekałem na wyniki.

    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    Granie poniżej 10bb/100 nie uważam za niszczenie.
    Ho, ho, w obecnych czasach takie rzeczy, tzn. 10ptBB/100 na próbce 100k+ to chyba tylko na PLO50 a nie NLHE50. W Holdema jest teraz trudniej bo ludzie się kształcą i tym samym jest mniej donków niz było kiedyś, tzn. jakieś 2-3 lata temu.

    jdx

  9. #19
    Odpwiedz jest prosta graj to co Ci wychodzi lepie czytaj wiecej kasy wyciagasz.
    Ja gram FR jak podstawowa gra duzo z racji tej ze sa mniejsze swingi. SH traktuje jako udoskonalenie swojej gry bo napweno ten rodzaj gry wymaga duzo wiekszych umiejetnosci od gracza. Na FR odpalasz 8-10 okienek i na brak akcji nie moozna nazekac,
    pozdr

  10. #20
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    1,095
    @jdx - mysle, ze mamy tutaj inne podejscie. Mozna powiedziec, ze zaczynam, zreszta moja probka na FR czy SH jest smiesznie mala (20k i 7k), zaczalem od rolla powiedzmy 100$ nie wazne czy tak musialem czy tak chcialem i jesli moge zrobic 2k pkt na Titanie/Mansion/Paddy czy innym dziadostwie i dostac za to dodatkowo 120$ to wg mnie jest warte bawienie sie w jakies glupie bonusy, ktorych super prosi sie wstydza. A jesli jest ktos kto z rollem na NL10 gardzi takimi pieniedzmi to wybaczcie, ale musze to powiedziec, jest zwyklym kretynem.

    I wkurza mnie gadanie - jebac bonusy, masz grac jak najlepiej. Ok, wszystko sie zgadza. Tylko w momencie kiedy ja mam 10BB/100 i Ty masz 10BB/100 to dziwnie sie sklada, ale ja o miesiac szybciej bede na NL25/50/100/whatever dzieki dodatkowej kasie, ktora robi sie totalnie przy okazji.

    Nie wiem, moze niektorych bawi zarabianie 2$/h na NL10. Ja potrafie znalezc 1000 innych zajec z ktorych bede mial duzo wiecej pieniedzy. Dlatego granie na microstawkach uwazam za zlo konieczne - tani trening, nauka, doswiadczenie. Ale frajdy wygranie 10$ mi nie sprawia zadnej. Dlatego wyrabiajac "gowniane" bonusy z gry mam 10BB/100 a przy dodatkowym bonusie wychodzi nagle 15BB/100. Chyba takim czyms nie mozna gardzic.

    Jak dla mnie sranie na bonusy, rake backi i tego typu sprawy to nie jest MAKSYMALIZACJA ZYSKOW. A o to chyba chodzi w tym wszystkim.

    Co do rake'u placonego to chodzilo mi o to wlasnie, ze przy SH mniej sie oplaca takie bonusy wyrabiac.

    Jeszcze jak ktos tam powie, ze nie lubi zmieniac softow co kilka dni to mowie, ze uzywam MiniMaxMode i kazdy iPoker wyglada tak samo. A samych bonusow na iPoker jest pewnie z 10 (=1000$ - fakt przy rollu 100-200$ to naprawde jest dno)

    Zatem totalnie nie zgadzam sie z Twoim zdaniem o wygrywaniu kasy od donkow. Dla mnie Twoje podejscie to jest nie podnoszenie pieniedzy lezacych na ulicy i czekajacych na to az sie po nie schylisz i je wezmiesz.

    A co do win rate to w moim przypadku roznica jest OGROMNA. Na FR kisilem sie przy 5BB/100 i zaczynalo mi sie to nudzic. Przeszedlem na SH, przeszedlem z NL10 na NL20 i mam aktualnie winrate okolo 11BB/100...Zapewne jeszcze sie wszystko wyrowna, ale dzieki bonusowi dostane dodatkowe 6/12/18BI.

    Patrze na pokera jak na biznes i tam gdzie jestem w stanie bez wysilku zwiekszac swoje zyski to to robie, tak samo jak caly czas pracuje i bede pracowac nad swoja gra. Jedna rzecz mozna zrobic w jeden wieczor, nad druga trzeba pracowac latami...

    Jeszcze dodam male wyliczenie i ocencie sami. Zalozylem konto na Mansion przez kickbackbonus (poker savvy). Wczoraj wyrobilem ten bonus.
    Zagralem:
    - 3800 rak na FR NL10
    - 2800 rak na SH NL20
    - 40 rak na SH NL2 (jak dopasowywalem sobie HUDa )
    Zarobilem na tym:
    - 137$ z gry (sredni win rate wyszedl cos kolo 7BB/100)
    - 30$ z Mansion za wyrobienie bonusu
    - 115$ dodatkowych z kickback/savvy

    Zatem wychodzi zamiast 7BB jakies 14BB. Poczatkujacym nie jest latwo zaczac i wygrywac gruba kase a tak mam zawsze jakies zabezpieczenie.

    ok, zszedlem na maksa z tematu. Tak, SH jest zajebiste - mnostwo akcji i IMHO duzo wiecej donkow.
    Ostatnio edytowane przez Kejsper ; 22-05-2009 o 01:24