Sytuacja wygląda tak:
10 osobowy SNG (1E+0,1). Staram się grać TightAggressive (Tight-> czyli np. 1-2 osoby allin, ja mam AQs –> easy fold). Z łatwością dochodzę do pierwszej 4ki ze stackiem zwykle w przedziale 1300-2000 ..i tu zaczyna się problem:
Blindy są już wtedy zwykle na poziomie min. 100-200, a ja jestem shotstackiem.
Gdy stack 10BB -> fold/allin. Zgodnie z tą regułą, gdy jestem na tym etapie turnieju, powinienem postawić wszystko na jedną (grubą) kartę.
OK, tylko że równie dobrze mogłem tego All-ina zrobić wcześniej, i po nim grać sobie swoje TightAggressive, wchodząc do pierwszej 4ki z przyzwoitym stackiem 3-4k, walcząc o 1szie miejsce, a nie o 3cie „płatne”!
Ktoś powie: Przy 10 graczach przy stole jest większe ryzyko że ktoś na moje AQs będzie miał AK, AA i wtedy „popłynę”. No tak, ale z drugiej strony gdy wchodzę jako shortstack do pierwszej 3ki, 4ki, to wszyscy są już na tyle nabudowani że nie boją się call’nać tych 1,5k, nie ryzykując odpadnięcia z turnieju (i nieraz wgrywają albo z monsterem, albo z jakimś badziewiem):/
Druga sprawa że All-injąc na początku gry przynajmniej nie tracę kolejnych 30-40 minut żeby z’Allinować mój shortstack na miejscu 4tym.
Sytuacja wygląda więc tak, że statystycznie (zgodnie z tym co mi „wypluł” Excel):
37% odpadam na miejscu „niepłatnym”
30% miejsce trzecie
24% miejsce drugie
9% miejsce pierwsze.
Będę bardzo wdzięczny za sugestie, jak można odwrócić te statystyki.