Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    789
    Mój wizerunek na stole 18/15/3,5. Jestem w rozdaniu z Joolsem, który gra standardowego fisha czyli 50/10/1. Drugi przeciwnik to TAG 16/12/3. Jools przed momentem stracił buy-ina (50bb miał w stacku)z marginalną ręką właśnie przeciwko uReasy2rid który posiadał top parę z solidnym kickerem. I oto przychodzi rozdanie:




    Table Tomelilla (Real Money)
    Seat 5 is the button
    Seat 1: uReasy2rid ( $84.07 USD )
    Seat 2: fiberfix ( $2.58 USD )
    Seat 3: nille88 ( $58.77 USD )
    Seat 4: kobain ( $76.18 USD )
    Seat 5: ProGenius ( $50.00 USD )
    Seat 6: Jools ( $39.20 USD )
    Jools posts small blind [$0.25 USD].
    uReasy2rid posts big blind [$0.50 USD].
    ** Dealing down cards **
    Dealt to ProGenius [ Js Qs ]
    fiberfix folds
    nille88 folds
    kobain folds
    ProGenius raises [$1.75 USD]
    Jools calls [$1.50 USD]
    uReasy2rid calls [$1.25 USD]
    ** Dealing Flop ** [ Ks, 9d, Th ]
    Jools checks
    uReasy2rid checks
    ProGenius bets [$3.50 USD]
    Jools calls [$3.50 USD]
    uReasy2rid raises [$12.00 USD]



    Tak nie sprawdzajcie 2 razy. Flopnąłem nutsa . Gram c-beta, fish dokłada po czym nagle budzi się TAG na BB i raisuje. Jools może mieć tu wszystko od AA/AK poprzez jakąkolwiek pare typu KQ/KJ nawet do Q9 i oczywiście 78, natomiast drugi przeciwnik ma tu KTs/99/TT/T9s/QJs. Zastanawiam się chwilę w jaki sposób mogę tu wyciągnąc jak najwięcej. Postanowiłem tylko sprawdzić. Zrobiłem to ponieważ:

    1 - chcę wciągnać w rozdanie Joolsa, który nie lubi zrzucać swoich kart. Jeśli poprawi swoją rękę na turnie bez oporów włoży stacka.
    2 - reraise na TAG-a może wyglądać bardzo mocno i możliwe, że nawet zrzuci 2 pary.
    3 - mój call wygląda słabo, więc mr. TAG uderzy na błotce na turn ponownie, myśląc, że ma najlepszą rękę. Tym samym już się skomituje i zagram all ina będąc mniej więcej 4-1 faworytem. Na sparowanym turn oczywiście odpuszczam, gdyż zdecydowanie częściej ma tu seta/2 pary aniżeli QJ.
    4 - istnieje szansa, że Jools będzie chciał się odegrać na uReasy2rid i zagra głupiego all-ina (przypominam,że przed sekundą Jools stracił żetony na rzecz uReasy2rid więc jest trochę cięty na niego. Jest więc opcja, że raise od TAGa, który przed chwilą go "ogolił" sprowokuje go do głupiego pusha z marginalną ręką) TAG zrobi insta call, a mi pozostanie tylko uśmiechnąć się i dołączyć do zabawy .



    Co o tym myślicie?

  2. #2
    Dołączył
    Feb 2007
    Przegląda
    Olsztyn
    Posty
    360
    uReasy2rid jest solidnym graczem mam z nim sporo historie rozdan na b2b(w skrocie "Back to Badbeat" lol).Jest to gracz wygrywajacy.
    Mysle ze cala analize zrobiles juz za nas,w pelni sie z nia zgadzam i mysle ze call w tym momencie na flopie jest optymalny.Chcemy wciagnac donka ktory pewnie sie zaczepil na tym flopie z jakims slabym K lub pewnie ma swojego nutsa w postaci gutshota.
    uReasy2rid nie postawi Ciebie na flopie ani na seta ani na ovepare i uderzy na blank turn
    Ostatnio edytowane przez SAVVAS ; 27-04-2009 o 10:52

  3. #3
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Też myślę że call jest tu OK, nie ma fd na flopie. Jedyne czego sie boimy to sparowanego stołu, który może 2 pary czy seta zamienić w fula

  4. #4
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    nie przeliczalem tego, ale imo matematycznie raise wydaje sie lepszy, bo:

    a) zgarniamy pule juz teraz, co daje nam 5,25+15,50=20,75$ a wiec ponad 40bb
    b) stackujemy sie vs set majac 2/3 na wygrana + niewiele dead money

    natomiast, przy callu mamy ~13 outow (3x 9,T,J,Q,K -2, ktore zapewne trzyma dobry villain) z czego 9 z nich paruje stol, a biorac pod uwage
    Na sparowanym turn oczywiście odpuszczam, gdyż zdecydowanie częściej ma tu seta/2 pary aniżeli QJ.
    tracimy nasze 15$ a villain byc moze stackuje sie w najlepsze z donkiem.
    +6 outow Q,J ktore moga zabic akcje lub/i zesplitowac Twojego nutsa

    Oczywiscie moge sie mylic i koncowe wyniki beda wskazywac na calla, jednak cala sprawa to tylko kwestia przeliczenia odpowiednich prawdopodobienstw w stove i jak ktos ma to moze sie pobawic
    Ostatnio edytowane przez krolewicz ; 27-04-2009 o 12:04

  5. #5
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez krolewicz Zobacz posta
    nie przeliczalem tego, ale imo matematycznie raise wydaje sie lepszy, bo:
    Też tego nie przeliczałem, ale również tak mi się wydaje. Generalnie zgadzam się z całą Twoja wypowiedzią. Poza tym, pomijając aspekty matematyczne, to flat call w takiej sytuacji od dobrego agresywnego gracza (nie ważne czy LAG czy TAG) raczej nic dobrego nie wróży.

    Cytat Zamieszczone przez Tamar Zobacz posta
    2 - reraise na TAG-a może wyglądać bardzo mocno i możliwe, że nawet zrzuci 2 pary.
    3 - mój call wygląda słabo, więc mr. TAG uderzy na błotce na turn ponownie, myśląc, że ma najlepszą rękę. Tym samym już się skomituje i zagram all ina będąc mniej więcej 4-1 faworytem. Na sparowanym turn oczywiście odpuszczam, gdyż zdecydowanie częściej ma tu seta/2 pary aniżeli QJ.
    Call wygląda słabiej niż reraise w takiej sytuacji? IMO to dosyć naiwne myślenie przeciwko solidnemu przeciwnikowi który ciebie również uważa za solidnego. Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie. Bo jaką słabą rękę którą chcesz grać w puli 3-way reprezentujesz tym callem? AA,AK,T9, gutshot? Jesteś bez pozycji i należy się z tym pogodzić. Jeśli flat callniesz co całkiem możliwe, że stracisz solidnego gracza na turn, jeśli 3-betniesz, to pewnie stracisz donka ale solidny gracz być może postanowi wojować z setem czy nawet top two. Ponieważ uReasy2rid ma większy stack, to wybieram wojnę z nim. Poza tym pamiętaj, że najlepszy poker to prosty poker. Mam to gram. Jak nie mam, to czasami też gram.

    jdx

  6. #6
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    789
    Sparowanego stolu się nie boję, bo callując flop wiem co zrobię na konkretnych turnach.

    Na call nie poćwięcam 15 tylko 8,5 - to co jest w puli nie należy już do mnie .

    Z całym szacunkiem dla przeciwnika, ale to nie jest jakiś mega dobry gracz, nie squeezuje, nie miksuje gry, gra schematycznie, więc dla niego call wcale nie będzie mocno wyględał. Prawdopodobnie oceni mnie na AA. "Oooo przywiązał się do overpary i nie może zrzucić" Stąd jestem przekonany, że "broniłby" swojej ręki również na niskim turnie.

    Ok teraz liczby:

    Jeżeli wykonam reraise gracz TAG będzie grał o stacki tylko z TT/99/QJs. Mam w tym wypadku 60-40% (45% na wygraną, 24% na przegraną i 16% na split).

    W puli jest ok. 21, jeśli się zestackujemy to zagram o 111 inwestując 45. Wartość oczekiwana przy all innach vs podany zakres dla tej puli to mniej więcej 66. Więc "zysk netto" średnio wyniesie 21.

    Wychodzi, więc podobnie:

    A)Po moim reraise obydwaj przeciwnicy zrzucą wygram 21.
    B)Po moim reraise fish zrzuci, a TAG zagra all in wygram średnio 21.

  7. #7
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Dobra, tylko czy policzyłeś to wszystko w 5 sekund jak robiłes calla, czy teraz sam przed sobą się usprawiedliwiasz?

    W 100% zgadzam się tutaj z jdx. Po twoim call widać, że jesteś silny.

    A jak przeciwnik ma 2 pary i na turnie spadnie coś co spowoduje, że nie będzie chciał się już stackować z 2 parami?

    Ja w takiej sytuacji gram ostro. Tak samo gram z combo drawami (nie akurat w tej sytuacji, ale ogólnie) i chcę, aby nigdy nie wiedzieli, czy mam draw, czy seta, nutsa itd.

  8. #8
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    789
    Tak liczyłem zajęło mi to tylko 3s.

    Żart. Oczywiście, że nie liczyłem (w zasadzie mało kiedy cokolwiek liczę, a jak już to robię to mam takie miss kalkulacje, że aż się przerażam czasem ). Truizmem jest, że rereise z nutsem matematycznie zawsze będzie lepszy niż call. Z tym nie mam nawet zamiaru się spierać.

    Przed czym się niby usprawiedliwiam? Grałem to rozdanie ja. Ja siedziałem na stole, obserwowałem grę konkretnych przeciwników, grałem zagrania dopasowane do nich i myślę, że to moja wersja (że call wygląda słabiej) jest bliższa prawdy. Miałem pomysł jak to rozegram i trzymałem się swojej linii. Lubię niekonwencjonalne zagrania . Zresztą uważam, że nie zawsze trzeba iść za tłumem i grać jak wszyscy. Na tym polega piękno tej gry .