No nic, czekalem az ktos zagra to tak jak ja to sobie wymyslilem, czyli allin preflop. Poczatkowo gdy krawiec podrzucil mi to rozdanie odruchowo, bet kolo 6k, pozniej stwierdzilem ze 5k bedzie optymalne.
Tylko teraz jezeli CO zrobi call, Lodden na pewno zrobi call (moze nawet raise, ale watpie). Dostaje na flopie 2 gosci z pozycja, musze trafic. Czesciej nie trafiam i prawde mowiac nie widze siebie uderzajacego cbeta w takiej puli na nietrafionym flopie, jednym slowem 1/3 stacka poszla sie j....
Oczywiscie jest opcja ze trafie , ale wtedy watpie zeby wyplacili mi z gorsza reka.
Druga opcja CO fold, Loden call. Tutaj raczej nie ma wyjscia jak autoallin na any flop. Chociaz prawde mowaic nie podoba mi sie wrzucanie 20BB na takie cos. Jak Lodden sie zahaczy z niskim flopem to duza szansa ze nas sprawdzi i pewnie, oczywiscie mamy pewnie wtedy jeszcze outsy. Ale srednio podoba mi sie stawianie turnieju takim zagraniem.
Opcja 3, CO allin, tutaj nie wiem, niby zostaje jeszcze 20BB, ale raczej call chociaz bez usmiechu na twarzy.
Moze nie dokladnie przanalizowalem te scenariusze, ale jakos kazdy wydaje mi sie nieciekawy. Allinem preflop zgarniam nieduzo, ale 3k w puli to przeciez 10BB i 1/6 naszego stacka. Wiem, ze allin 60BB preflop nie brzmi bardzo sensownie, ale dla mnie tutaj wydaje sie to optymalnym zagraniem. Jezeli CO obudzi sie z AA czy KK, to pewnie skonczy sie tak samo, jak bysmy tylko raisneli do 5k preflop.
Co sadzicie o takim rozegraniu ?