Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 33

Wątek: "łatwe" nl 50

  1. #11
    Dołączył
    May 2007
    Przegląda
    Holy Donks Island
    Posty
    313
    Na razie tak po krótce. Do całości się odniosę w tygodniu, jak powrócę do stolików.

    Cytat Zamieszczone przez Macia Zobacz posta
    Nie dlatego ze poziom jest nizszy, bo to bzdura/ Tylko dlatego ze graczy inaczej sie premiuje i miedzy innymi calkiem inaczej wyglada gra.
    No właśnie nie do końca chodzi mi o to żeby poziom był niższy, tylko żebym mógł to wszystko rozumieć i wejść ponad ten poziom.
    NL 50 to wg mnie nie są jeszcze stawki żeby myśleć o wygodnictwie, więc bez różnicy na poziom i tak będę musiał go prędzej czy później opanować albo odpowiedzieć sobie na pytanie "czy warto dalej szaleć tak, na takich stawkach".
    Do premiowania to i tak nie rozumiem jakie korzyści odnoszą ludzie na tych stawkach na PS stojąc prawie w miejscu.
    Status platinum, który można tu osiagać jest nie za specjalny.

    Cytat Zamieszczone przez AdamBB Zobacz posta
    Ale z drugiej strony grałem NL25 na PS i wiem że już tam rzadko sie zdarza żeby pula wynosiła około 2BI,(..) bo wiedziałem że następna szansa za około 2 godz przy napierdalaniu 12-14 stołów.

    Kilka rad ode mnie (wiem że ostatnio miałeś zastrzeżenia do moich wypowiedzi w Twoim wątku ... ale może nie piszę tego na marne)

    - nie wiem ile grasz stołów ale jeśli mało to zwiększ ich ilość chociaż do 10. Kiedyś zaczynając przygode z FR na NL10 grałem 6 stołów też sie wkurwiałem że prawie 0 akcji, nuda, jak podbijam to foldy. Zwiększyłem ilość stołów i gitara. Taki jest poker że większość rozdań kończy sie pf lub na flopie (pomijając NL2 i NL5)
    Adam, przecież to nie serial wenezuelski, żeby wypominać sobie co było w poprzednim odcinku. Tu każdy do każdego ma zastrzeżenia, ale zazwyczaj jest to pozytywne.
    Zwiększanie stołów i skrajny multitabling (dl mnie to +15 stołów) ma sens wyłącznie wtedy, gdy jesteśmy perfekt na stawkach jakie gramy. W innym przypadku to po prostu stanie w miejscu z rozwojem, bo nie ma się za bardzo czasu na nic poza wykorzystywaniem wcześniejszej wiedzy. Ja gram 7-9 stołów i obecnie uważam, że jest to prawie max, jeżeli chodzi o możliwości spokojnego zastanawiania się nad tym co się robi na stawkach, które ma się nie do końca opanowane.

    Niezbyt fajnym faktem jest to, co powiedziałeś, tzn. że na PS trzeba bardzo dokładnie wykorzytywać okazję do zarobku, bo od nl 25 triple up jest prawie niespotykane. Uważam też, że - w przeciwieństwie do tego, co napisałeś w innym wątku - różnica między nl 25 i 50 jest dosyć widoczna. To nie prawie to samo.
    Chodzi przede wszystkim o agresję PF i zakresy rąk regularsów.

  2. #12
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez troll Zobacz posta
    Do premiowania to i tak nie rozumiem jakie korzyści odnoszą ludzie na tych stawkach na PS stojąc prawie w miejscu.
    Status platinum, który można tu osiagać jest nie za specjalny.
    Na NLO8/PLO8 50 na PS jest 2-3 graczy z Supernovą. Tak poza tym to ja też nie rozumiem.

    jdx

  3. #13
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    154
    Ja chyba tez czegoś nie rozumiem ;/
    czy Ty w tym wątku żalisz się że nl50 nie jest łatwe??

    jesli Ci nie idzie to znaczy ze musisz cos zmienic, na poczatek próbował bym zmienic styl gry zeby dostosować sie do przeciwników czyli murków, zwiększ agresje i kradnij

    jesli to Ci sie nie uda zawsze mozesz isc na inny room az znajdziesz taki gdzie Ci gra odpowiada ale zawsze bedziesz musial dostosowac sie do przeciwników

    zebys potem sie nie zalił ze donki na ongame za kazdym razem wrzucaja allina z FD i ciągle im spada

  4. #14
    Dołączył
    May 2007
    Przegląda
    Holy Donks Island
    Posty
    313
    Cytat Zamieszczone przez crook Zobacz posta
    Ja chyba tez czegoś nie rozumiem ;/
    czy Ty w tym wątku żalisz się że nl50 nie jest łatwe??

    jesli Ci nie idzie to znaczy ze musisz cos zmienic, na poczatek próbował bym zmienic styl gry zeby dostosować sie do przeciwników czyli murków, zwiększ agresje i kradnij
    Ja chyba też czegoś nie rozumiem. Czytałeś cały ten wątek ze zrozumieniem? Mam nadzieję, że tak, bo ostatnio zbyt często tłumaczę się z tego, że ktoś coś sobie interpretuje jak chce.
    Powiem tylko tyle, że się nie żalę.

    Drugi akapit: Wszystko w porządku, tylko to są banały. Wiem, że trzeba coś zmienić, a rad co jest tyle, ilu użytkowników. Będę wdzięczny jeżeli nast. razem napiszesz konkrety, a nie ogólniki.
    W końcu to dział strategii.

    A teraz ja może coś konkretniej.. No więc zacznę od statystyk.
    Gram zazwyczaj coś w okolicach 11-14/8-11 (oglądalność flopa/raise PF). Po kilku sugestiach dochodzę do wniosku, że korzytniej chyba będzie obniżyć wskaźnik PFR do ok. 50-60% w stosunku do granych rąk i więcej limpować.
    Do tej pory podbijałem prawie zawsze każdą parę0 bez względu na pozycję. Jednak to chyba nie ma sensu na nl 25 i 50. Zbyt często w ten sposób będziemy się nadziewać na sytuacje, gdzie będziemy sprawdzani lub raisowani na flopie przez overpary. Oczywiście chodzi mi tylko o częstsze limpy z wcześniejszych pozycji oraz w sytuacji, kiedy stolik jest dosyć luźny (2 lub więcej osoby mające oglądalność flopa powyżej 25%).
    Co do wspomnianej wyżej agresji, to chyba jest ona lekko przereklamowana, tzn. częściej zgarnia się mniejsze pule (najczęściej niewiele ponad blindy), ale za to jeżeli akcja dochodzi dalej niż do flopa, to zazwyczaj jestem z tyłu i oddaję te małe pule z nawiązką.
    Co do kradzieży.. jeżeli już, to zastanawiam się nad jej ograniczeniem, bo zależnie od stolika steal wynosi u mnie 20-60%.
    Na nl 25 prawie nikt na to nie zwraca uwagi. Na nl 50 sproro razy zdarzało mi się dostawać w obronie 3 beta, po którym musiałem się zwijać. Generalnie kwestia odpowiedniego zakresu na steal wydaje mi się dosyć problematyczna.
    @ Adam BB: Zmiana gry z TAG na loose. To pięknie brzmi w teorii. Jednak praktyka jest zupełnie inna. Po pierwsze mając mój poziom nie jest sposobnością grając multitabling bawić się w grę loose. To wymaga sporych umiejętności, dużo odporności na spore swingi oraz sprawdza się raczej na SH, niż FR.
    Takie eksperymenty mogę sobie prowadzić na nl 2 czy 5, gdzie wygrana lub przegrana kilku $ nie ma dla mnie znaczenia.
    Zastanwiam się za to nad sensownością 3 betwania z AK lub AQs. Od nl 50 zaczyna mieć to sens, jednak nie wiem za bardzo w jakich sytuacjach jest odpowiednie oraz pod jakiego typu przeciwników.
    Dziś dzięki wyzwiskom jakiegoś węgierskiego dupka zauważyłem, że mam spore skłonności do jednego fishowego zagrania, tzn. check raise. Nie wiem za bardzo kiedy jest ono odpowiednie oraz na jakich przeciwników, ale chyba często sprawia, że nie wyciągam maksimum z przeciwnika.
    To tyle na tą chwilę. W zamyśle miałem napisać zupełnie o czymś innym. Mam nadzieję, że komus się może zechce napisać coś konkretnego, bez ogólników. Wtedy się odniosę.
    A co do sieci, to z pewnością czas na zmiany. Pomyslę o tym, jak tylko dozbieram sobie trochę FPP, bo mam na razie taką nieforemną ilość, za którą niewiele sensownego można nabyć.
    pozdr

  5. #15
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Katowice
    Posty
    517
    Witam,
    Trollu ja właśnie chce pójść tą drogą która proponujesz tzn. nie przywiązywać tyle wagi do stili (mam ok.25% i będę obniżał do zakresu rąk grywalnych na postflopie), obniżę %PFR z 11-9 do ok 6-7 (niskie i średnie parki które raisowałem zacznę limpować z wczesnych i środkowych pozycji, tak samo jak Axs na późnych pozycjach). Kiedyś na NL10 grałem właśnie w ten sposób 14/7 nie stilowałem, nie 3betowałem AK AQ, nie raisowałem niskich parek i wynik miałem przyzwoity bo 7ptbb/100. Teraz na NL25/NL50 jestem w okolicy 0ptbb/100. Wydaje mi się że te wszystkie teorie o sqeezach, 3betach, CBetach których się nasłuchałem są jak najbardziej ok ale od NL100 i wyżej. Mam zamiar rozegrać na NL25 jakieś 50k rozdań w ten sposób jakim grałem na NL10 i zobaczę jaki będzie tego efekt.
    pozdro

  6. #16
    Dołączył
    Jul 2006
    Przegląda
    Bielsko / Gliwice
    Posty
    208
    Ehh.. Ja to jednego nie rozumiem... Jak zmieniacie stawki z niższych na wyższe to automatycznie od razu zmieniacie styl????

    Przecież to bez sensu.. Lepiej grac cały czas to samo -to co się grało na niższych - i jak coś nie będzie działać to wtedy można zmieniać..

    A nie żeby cały czas od nowa koło wymyślać.

  7. #17
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    353
    Ja też nie do końca to rozumiem, w moim przypadku przechodzenie na wyższe stawki nie wiązało się ze zmianą strategii, a jedynie drobnymi modyfikacjami i to w przeciwnym kierunku niż proponujecie, tzn. 3bety z szerszym zakresem, czasami jako bluff, dużo kradzieży i generalnie wywieranie presji na przeciwników, czyli agresja, agresja i jeszcze raz agresja.....
    Rozumiem, że każdy ma swój styl, ale z tego co zaobserwowałem to im wyższe stawki to gra staje się bardziej agresywna i murkowanie się zaczyna być coraz mniej opłacalne...
    Podsumowując, wydaje mi się, że idziecie w złym kierunku, piszę to z własnego doświadzczenia, też przechodziłem z NL10 na NL25 czy z NL25 na NL50 i im wyższe stawki tym gra wymaga większej agresji i "poluźnienia" rąk startowych, wydaje mi się, że w tą stronę powinniście zmierzać...
    Pozdrawiam
    Nihil_Novi

  8. #18
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    2 ostatnie posty mnie trochę rozjebały (zwłaszcza post Tramwaja)

    Ehh.. Ja to jednego nie rozumiem... Jak zmieniacie stawki z niższych na wyższe to automatycznie od razu zmieniacie styl????

    Przecież to bez sensu.. Lepiej grac cały czas to samo -to co się grało na niższych - i jak coś nie będzie działać to wtedy można zmieniać..

    A nie żeby cały czas od nowa koło wymyślać.
    No właśnie z wypowiedzi trola i anatoma wyraźnie widać że coś nie działa i dlatego chcą coś zmienić

    Ja też nie do końca to rozumiem, w moim przypadku przechodzenie na wyższe stawki nie wiązało się ze zmianą strategii, a jedynie drobnymi modyfikacjami i to w przeciwnym kierunku niż proponujecie, tzn. 3bety z szerszym zakresem, czasami jako bluff, dużo kradzieży i generalnie wywieranie presji na przeciwników, czyli agresja, agresja i jeszcze raz agresja.....
    No z tego co pisze autor wątku to też właśnie pewne statystyki chce trochę zmienić czyli jak napisałeś - modyfikacje. A nie gruntowna zmiana strategi.

    @Troll - jakbyś mógł to wklej swoje staty z NL50 (ogólne i z podziałem na pozycje). Wtedy może więcej osób coś konkretnego powie

    Ja jeszcze dodam, że limpowanie np niskich parek z EP czy MP jest OK - sam Tomson to robił na filmiku FR z Unipoker.
    A czy np częściej limpować / calować i próbować coś tanio trafić na flopie (mniejszy PFR), czy raczej grać agresywnie raisować / 3betować i przejmowac inicjatywę (większy PFR) to trudno mi się wypowiedziec bo to też zależy od stylu gry gracza. Grając bardzo agresywnie i dość luzno, często np dostaniemy calla z wcześniejszej pozycji od mocniejszej ręki i po flopie będziemy gorsi. IMO tu często trzeba blefować, wykorzystywać niebezpieczne dla przeciwnika karty bo na showdownie raczej będziemy przegrywac - jak ktoś ma to dobrze opanowane to gitara ale zdaję sobie sprawę ze nie każdy (np ja z tym miałem problemy choć jest coraz lepiej )

  9. #19
    Dołączył
    Jul 2006
    Przegląda
    Bielsko / Gliwice
    Posty
    208
    Ten mój post był odnośnie wypowiedzi Anatoma - który najpierw zmienił styl, a pod wpływem doświadczeń chce wrócić do starego..

    Ja w sumie jak grałem FR (ongame)( przy NL100 już sie znudziłem całkowicie ), miałem staty ok 15/8 właśnie - z tym że na pewno nie limpowałem par z wczesnej/middle. Steale paradoksalnie zmniejszyłem dopiero wchodząć na SH
    Ostatnio edytowane przez Tramwaj ; 02-05-2009 o 12:38

  10. #20
    Dołączył
    Apr 2007
    Przegląda
    Litzmannstadt
    Posty
    548
    Jezeli pasywna gra pf do NL50 jest jeszcze OK, to NL100+ regsi zjedza Cie agresja.
    Na Bossie jak przechodzilem z NL50 na NL100, to pierwsze co dalo sie zauwazyc, to duzo wiecej gry pozycyjnej, steali z pozycji, 3bety z szerokim zakresem, agresywna obrona blindow.
    I jezeli sie nie dostosujesz to regularsi beda Cie 3betowac i krasc blindy z any two.
    Co do (open) limpowania niskich/srednich pocketow z wczesnych pozycji to jest to mega czytelne, szczegolnie od weak taga. Wg mnie lepszy jest juz open fold.