Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26
  1. #1
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    1,163
    Jeśli ktoś grał w plemiona i podobała mu się gra, to polecam:

    khanwars - dużo lepsza !!!

    link i trochę surowców dla mnie
    KhanWars

  2. #2
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Lol, strata czasu grać w gry.
    Profitów to nie przynosi.. chyba że spieniężać miecze czy inne kamienie z Tibii na allegro jak kumple z liceum lol

  3. #3
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Lol, strata czasu grać w gry.
    Profitów to nie przynosi..
    Taka sama strata czasu jak oglądanie filmów, czytanie książek, czy podróżowanie...

  4. #4
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    nic podobnego!

    podroze i ksiazki rozwijaja, filmy czasem zreszta tez, natomiast obracanie sie w towarzystwie 15-latkow, dla ktorych swiat tibii jest swiatem faktycznym, zdecydowanie cofa w rozwoju.

  5. #5
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Widełka, Rzeszów
    Posty
    1,891
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Lol, strata czasu grać w gry.
    Lol.
    A co cie to obchodzi co kazdy robi w wolnym czasie?
    Jeden woli sobie zagrac w gre, drugi pojsc na piwo a trzeci przeczytac ksiazke.
    Ten co gra w gry rownie dobrze moze powiedziec, ze czytanie ksiazek to tez jest strata czasu i szkoda czytac.

  6. #6
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    559
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Lol, strata czasu grać w gry.
    Profitów to nie przynosi.. chyba że spieniężać miecze czy inne kamienie z Tibii na allegro jak kumple z liceum lol
    Ja spieniezylem czesc swoich itemow z jednej gry na kilka k$.

    Nie wspominajac tutaj o "profesjonalnych graczach", znam gosci ktorze uzbierali podczas (co prawdadosc hardcorowej) gry "kamyczek" ktory chodzi po 10k$ na czarnym rynku.
    Ostatnio edytowane przez JaysonRR ; 16-04-2009 o 15:42

  7. #7
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez krolewicz Zobacz posta
    nic podobnego!

    podroze i ksiazki rozwijaja, filmy czasem zreszta tez, natomiast obracanie sie w towarzystwie 15-latkow, dla ktorych swiat tibii jest swiatem faktycznym, zdecydowanie cofa w rozwoju.
    W jaki sposób podróże rozwijają? Mogę ci wskazać setki książek które ludzi ogłupiają (mogę być złośliwy i zacząć od faktu że najpopularniejsza książka w historii ludzkości jest zarazem najbardziej otumaniającą książką, ale nie chcę żeby dyskusja poszła w tym kierunku [nie mam na myśli Harrego Potera), o filmach nie wspomnę...

    A ja głupi myślał że to tylko moja babcia żyje w przekonaniu że gry się zatrzymały na pacmanie i mortal kombat... zresztą pacman rozwija zręczność, a oglądanie Losta tudzież przeczytanie Krzyżaków niby co...?

  8. #8
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Też nic. Ale sorry, miałem kilku znajomych właśnie w liceum którzy grali w Tibię czy inne Ogame, Lineage. Jeden był spoko ziomkiem z którym od kilku lat piliśmy sobie piwo na dworze lub graliśmy w piłkę (jak jeszcze mieszkałem na osiedlu). Jak zaczął grać w gry on-line to z czasem coraz mniej się pojawiał na dworze żeby się spotkać z kumplami aż w ogóle zniknął bo złomował jakieś planety w Ogame.

    W klasie w LO miałem 3-4 wielkich fanów Tibii i nie dało się tych pojebów słuchać, mimo iż personalnie byli ludźmi w porządku - grywaliśmy sobie często w holdema FL
    No ale ile można znieść rozmów o knightach czy magach którzy na levelu srakimśtam znaleźli jakiś zajebisty w chuj item i że w ogóle najlepiej expi się z golemami a najwięcej noobów siedzi ....
    Pomijam fakt że na lekcjach puszczali sobie jakieś UH, AH, IH czy inne SD...

    Nie lepiej wyjść z kumplami na piwo i pogadać o dupach, samochodach i piłce nożnej?


    No i nie spotkałem się z przypadkami uzależnień od oglądania filmów czy czytania książek. Sam oglądam dużo filmów i czytam mało książek ale nie tracę na to nawet promila czasu jaki niektórzy tracą na expienie w Tibii.

    Poza tym ile było przypadków że przez gry on-line ludzie nie zdawali do następnych klas, nie wspominając o rzucaniu krzesłem w rodzicielki
    Ostatnio edytowane przez anoxic ; 16-04-2009 o 17:39

  9. #9
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    anoxic że akurat paru twoich kumpli się zatraciło bo nie znało umiaru, to nie znaczy że "gry to strata czasu", co chyba zasugerowałeś...

    edit:
    "Poza tym ile było przypadków że przez gry on-line ludzie nie zdawali do następnych klas, nie wspominając o rzucaniu krzesłem w rodzicielki"

    a przez wychodzenie ze znajomymi na piwo to pewnie nie było takich przypadków

  10. #10
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Może faktycznie przesadziłem, ale indy - jest wiele takich przypadków. Nie tylko moi kumple z LO.
    Chyba każdy z Was zna takiego osobnika, chociaż jednego..

    A tak btw sprzedawanie kont i itemów z tych gier jest chyba oficjalnie zabronione więc oficjalnie jest to gra tylko for fun. I jak ktoś for fun grywa 10h dziennie to już nieźle zatracił kontakt z rzeczywistością..