Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17
  1. #1
    Dołączył
    Feb 2007
    Przegląda
    Olsztyn
    Posty
    360
    Jak zapewne juz wiecie dostalismy sie z Adamem na EMOP do Bulgarii.
    Reszta ekipy z Olsztyna probowala ale bez pozytywnych rezultatow.
    Jedziemy samochodem w lany poniedzialek w porannych godzinach i czeka nas nie lada trip(okolo 1700km).Wybralismy ten srodek transportu poniewaz udaja sie z nami 2 urocze panie ktore beda nas dopingowac przez caly turniej,a koszt samolotu troszke wykraczal za granice naszego budzetu.
    Prawdopodobnie gramy w srode 15 kwietnia 14.00 w dniu 1a.
    Z ciekawostek listplayers turnieju- 77 israelian boys!!!!!!!!!
    To nie bedzie EMOP to bedzie donnkfestival w Varnie!!!!!!!!!!!!!!!!
    Trzymajcie za nas kciuki i zyczcie jak najmniej suckoutow.
    Kolejne wpisy bedziemy juz robili na miejscu
    Peace
    Savvas

  2. #2
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    789
    Italianów też pewnie będzie sporo . GL i czekamy na relację!

  3. #3
    Dołączył
    Sep 2006
    Przegląda
    Olsztyn
    Posty
    448
    No to proponuje Harringtona zagrac bo to najlepsza metoda na donka Zamurowac sie i czekac na karte! Jak ktos wyblefuje italiana albo izraelczyka to stawiam browar GL i czekamy na codzienna relacje!

  4. #4
    Witam,

    Zapraszam wszystkich do czytania relacji z turnieju EMoP w Warnie, dostępnej tutaj: Relacja EMOP - i4poker.

    Pozdrawiam,
    Michał
    i4poker.com
    Ostatnio edytowane przez i4poker Polska ; 15-04-2009 o 13:03

  5. #5
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    789
    Michał na miejscu jesteś? Jak możesz to pisz też o naszych "gwiazdach" - nicki 20PluSS i 00savvas00. Dzięki.

  6. #6
    Kiepsko - olsztyniacy wracaja do domu na tarczy;(

  7. #7
    Dołączył
    May 2007
    Przegląda
    Szydłowiec
    Posty
    142
    żal.....

  8. #8
    Dołączył
    Feb 2007
    Przegląda
    Olsztyn
    Posty
    360
    Witajcie.
    Nie moglismy wczesniej nic napisac poniewaz nie mielismy dostepu do internetu.Teraz musielismy wykupic dostep do netu w hotelu (1euro za godzie-smieszne to jest dla mnie).Jednak przejdzmy do sedna sprawy.
    Turniej i cala jego otoczka naprawde fajna,ladny hotel,piekne kasyno polozone 40 metrow od morza,naprawde uroczy,pokoj z widokiem na morze na 15 pietrze,zyc nie nie umierac tylko wygrac EMOPA.
    Sklad EMOPA wydawal sie byc wzmocniony o paru polakow tzn SYS,PANAM,EMERCE Marcin Jedruch,Jeff.Dowiedzielismy sie ze prawie caly Dream Team z Izraela bedzie gral dopiero w dniu 1B.No nic trudno.
    Wylosowalem stolik numer 14,na ktorym siedzialo 2 Bulgarow,jeden polak (KLEO_PL),jeden Ukrainiec,3 Szwedow,i koles z Rosji,takze stolik nie wydawal sie byc jakis latwy.Pierwsze poziomy blindow staram sie grac loose duzo open limpow duzo chce obejrzec flopow,stolik baardzo aggresywny,bardzo aktywni Bulgarzy.Do pierwszego wiekszego rozdania dochodzi na blindach 50/100 kiedy to do staje z MP QQ.
    Otwieram do 300 i dostaje call od Bulgara na B ,flop QA10rainbow,woooow,mamy seta,ale flop nie jest bezpieczny.
    Cbetuje za 550 i dostaje raise na 1300.Mysle,mysle i przebijam do do 3500 i na moje zdziwienie dostaje call!!!!!!!.Turn wyskakuje koszmarny dla mnie K,i gram check,bulgar gra check behind,river to blank i on betuje 2000 i sprawdzam i pokazuje QQQ i on robi muck mowiac nice hand.lol.
    Potem moj stack ma straszne swingi od 8000-15000 i tak przez caly okres turnieju,co ukradlem to oddalem.
    Kilka ukradzionych pol blefami itd.ale w zaden sposob nie moge sie nabudowac.Potem przeniesiono mnie na stolik z Jeffem i Emerce,na ktorym to wlasnie Marcin wyrzucil z turnieju Jeffa na coin flipa.Kilka rozdan z Emerce,i kolejny stolik sie rozpada,okres totalnego bezkarcia i spadam do 10k przy blindach 500/1000 ante 100 i dostaje AsQs na BB,agresywny szwed majacy okolo 15k otwiera za 2400 i ja pushuje,mysli mysli i daje call z 99.Coin flip.Board nie przynosi pomocy i odpadam z turnieju.To by bylo na tyle,trzeba sie udac na drinka do pokoju.
    Co do Adama szlo mu podobnie tez jego stack wachal sie miedzy 10-17k.Mial po swojej lewej stronie na stolika bardzo agresywnego bulgara BIBOVBIBOV moze kojarzycie z B2B.Zdominowal on prawie caly stolik,tylko Adas stawial mu czola.I tak wymieniaja sie zetonami co chwile.Potem do stolu 20plussa dosiada sie Jeff i dochodzi do fajnego rozdania z miedzy nimi.Adam otwiera z J8 i dostaje call od Jeffa
    flop 972 i i adam cbetuje i dostaje call.Turn marzenie Adama-10 i oboje czekaja adas mocno value betuje river i dostaje call.Jeff pokazuje A9i krzyczy do siebie po co ten slowplay!!!!Potem znowu przenosza Adama do nowego stolika z Panamem i Sysem,Emerce,czyli bardzo ciezki stolik.Totalne bezkarcie,kilka nieudanych proby kradziezy blindow,i w koncu dostaje 77 bedac juz shortem na blindy 500/100 ante 100 i po raise przeciwnika postanawia zagrac ALL IN i dostaje call od AJ na flopie pojawia sie AAx i reszta boardu bez pomocy i Adam odpada z turnieju.Bylo to chyba z 10min przedemna takze dziwczyny nasze pomyslaly ze sie chyba umowilismy ze odpadamy razem bo spieszno nam do baru na drinka .
    Podsumowujac caly turniej,w moim odczuciu latwo nie bylo,duzo dobrych graczy,walka o kazdy zeton,jak zwykle krupierzy mylili sie co chwila,byla jedna blond wlosa krupierka ktora co chwila wykladala flopa przed rozdaniem kart nie wspominajac juz o zbieraniu ante od graczy.Zdobylem troche doswiadczenia w grze live na duzych turniejach,poznalem sporo graczy z ktorymi gra sie online i okazali sie bardzo sympatyczni.Przed nami walka jeszcze o Prage,Barcelone i Malte,tam postaramy sie powalczyc.
    To na tyle
    Peace
    Savvas
    Ostatnio edytowane przez SAVVAS ; 16-04-2009 o 10:10

  9. #9
    Dołączył
    Feb 2007
    Przegląda
    Olsztyn
    Posty
    360
    Wilku widze bardzo elokwentny wpis.Dzieki za mile slowa

  10. #10
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    789
    No nic. Może następnym razem się uda . Bibovbibov sick agro mode pewnie . Kiedy wracacie?