Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17
  1. #1
    Dołączył
    Dec 2006
    Przegląda
    Jaworzno
    Posty
    589
    OnGame No-Limit Hold'em, $0.50 BB (10 handed) - OnGame Converter Tool from FlopTurnRiver.com

    BB ($69.36)
    UTG ($45.73)
    UTG+1 ($11.04)
    UTG+2 ($18.36)
    MP1 ($83.73)
    MP2 ($59.97)
    MP3 ($47.15)
    CO ($41.92)
    Hero (Button) ($48)
    SB ($84.32)

    Preflop:
    3 folds, MP1 calls $0.50, 3 folds, Hero bets $2, 1 fold, BB calls $1.50, MP1 calls $1.50

    Flop: ($6.25) 10, 7, 3 (3 players)
    BB checks, MP1 checks, Hero bets $4.50, 1 fold, MP1 bets $9, Hero bets $15, MP1 calls $10.50

    Turn: ($45.25) Q (2 players)
    MP1 checks, Hero bets $26.50 (All-In), MP1 calls $26.50

    River: ($98.25) 2 (2 players, 1 all-in)

    Total pot: $98.25 | Rake: $1.50

    Results:
    Hero had K, K (one pair, Kings).
    MP1 had 10, 7 (two pair, tens and sevens).
    Outcome: MP1 won $98.25

    Jak rozgrywacie KK w takiej sytuacji?
    Ostatnio edytowane przez kraks ; 18-03-2009 o 21:42

  2. #2
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    353
    Generalnie to dość ciężka sprawa.
    Na flopie po takim miniraise bałbym się seta, mając pozycję dałbym tu raczej call i zobaczył co przyniesie turn. Na turnie po przyjściu Q i jego checku prawdopodobnie obstawiłbym go na 89 lub coś jak AT i zabetował za 1/2, 2/3 potu. Gdyby callnął to na riverze check lub call jakiegoś nie za dużego beta....
    Tak jak zagrane, to nie bardzo podoba mi się rerasie na flopie. Taki miniraise z jego strony przeważnie oznacza mocną rękę (myślę, że najczęściej zobaczysz tu seta). Budujesz pulę w sytuacji gdy masz tylko/aż overparę i jesteś albo dużo z przodu albo dużo z tyłu. Calla dostaniesz tylko od silniejszej ręki (set, 2 pary), sfoldują wszyskie ręce, które bijesz (typu 88, 99, JJ), a z których mógłbyś wyciągnąć coś więcej na późniejszych ulicach. Drawów w wyjątkiem 89 na tym boardzie raczej nie ma (rozumiem, że kolory kart nie miały znaczenia). Wielkość reraisu też chyba trochę za mała, ja staram się zawsze raisować co najmniej 2,5 raza...
    Ale tak jak napisałem ciężka sprawa, także chętnie przeczytam opinie innych.
    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez Nihil_Novi ; 19-03-2009 o 09:39

  3. #3
    Mając nawet AT zauważyłem że większość raczej będzie tylko sprawdzać twoje bety do rivera. Jak pisał przedmówca, miniraise na flopie zazwyczaj oznacza jakąś rakietę, często set. Jedyna szansa to że ma niższą overparę QQ albo JJ. To chyba kwestia doświadczenia na tych stawkach, żeby prawidłowo oceniać takie sytuacje. Co do podbicia preflop raczej dobre, mozna miksować pół na pół i podbijać do 2,5-3 czasem w zależności kogo masz za sobą, bo jednak chodzi ci przecież o to żeby wciągnąć kogoś do rozdania a nie przywalić 10BB i zgarnąć blindy. W każdym razie ja zacząłem częściej się składać jak mnie miniraisują na bezpiecznym niby flopie. Zależy od przeciwnika, jak masz jakiegoś ze statami 9/4 to składasz się na flopie, a jak morona 44/32 dążysz do allinów.

  4. #4
    Dołączył
    Dec 2006
    Przegląda
    Jaworzno
    Posty
    589
    Na pierwszy rzut oka sytuacja moze wydawac sie niewarta dyskusji, ale jednak rowniez uwazam ze sprawa jest dosc ciezka a trafia sie nad wyraz czesto. Mysle ze przy decyzji na temat naszej linii trzeba zawierzyc jakimkolwiek przypuszczeniom na temat zakresu przeciwnika. Ja tutaj opieralem sie na takim rozumowaniu:

    Co prawda nie siedzialem na tym stole dlugo ale z tego co zdazylem zauwazyc gracz ten gral sporo rak, czesto callowal bety pf. Wiec nie zdziwil mnie jego call i w tym przypadku. Flop uznalem za przyjazny, standardowy cbet i dostaje miniraise. Przeciwko innym solidniejszym graczom spodziewalbym sie u nich po takim rozegraniu seta i to byla moja pierwsza mysl. Jednak widzac jego wczesniejsza gre mialem ogromne przeczucie ze on wcale nie ma pary na reku i to jeszcze z trafionym setem. Tak wiec podzielilem sobie jego zakres na 2 czesci, pierwsza ktora bije AT, JJ, QQ, draw typu 89 lub totalny blef z jakims Ax i druga sety czyli TT, 77 i 33 przy ktorej jestem w plecy. Odrzucilem u niego uklady typu T7, T3, 37 - wydawalo mi sie ze takie rece wyrzucilby jednak pf po moim becie.
    Uznalem wiec ze przeciwko niemu gram raise i jesli callnie daje ai praktycznie na kazdym turnie. Turn wyszedl chyba przyjazny, do jego zakresu dodalem karty typu AQ, QK itp i wrzucilem allina liczac ze jestem z przodu. Musze powiedziec ze zdziwilem sie bardzo kiedy pokazal T7.

    Tak wiec prosze o jakies wypowiedzi odnosnie mojego rozegrania jak i spojrzenia na rozdanie z perspektywy przeciwnika. Jak on to zagral. Dziekuje i pozdrawiam

  5. #5
    Dołączył
    Aug 2007
    Przegląda
    London, UK
    Posty
    918
    1) nie wklejaj wyników na początku wątku - bo to powoduje trudność w obiektywnej ocenie
    2) w miarę możliwości podaj jakieś statystyki na przeciwnika, chociaż wielką trójcę, ale oczywiście kluczowe byłoby tu spojrzenie na np. % limp/call oraz % check/raise flop.
    3) preflop raise więcej, 2.25-2.50 imo - chcemy uniknąć kaskady callerów. zawsze tak mało raisujesz? bo jeśli chciałeś "wciągać" i stąd mały raise to głupio
    4) flop... naprawdę ciężka decyzja. ja tego nie odpuszczam na nieznanego przeciwnika bo jest baaardzo suchy board. kompetentny przeciwnik nie raisowalby by tutaj seta, zaś niekompetentny może mieć tyle szajsu który bijemy, że nie warto odpuszczać.
    5) jednak reraise jest bez sensu - w ten sposób wywalamy większość tego co bijemy. jeżeli jesteśmy z przodu to on ma bardzo mało outów, i nie informujmy go że mamy grubo - niech próbuje dalej blefować lub valuebetować gorsze. ja daje call na flopie i raise lub call all-ina na turnie. jeśli zaczeka turn, betuję sam.

    pzdr

  6. #6
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    353
    Cytat Zamieszczone przez kraks Zobacz posta
    Na pierwszy rzut oka sytuacja moze wydawac sie niewarta dyskusji, ale jednak rowniez uwazam ze sprawa jest dosc ciezka a trafia sie nad wyraz czesto. Mysle ze przy decyzji na temat naszej linii trzeba zawierzyc jakimkolwiek przypuszczeniom na temat zakresu przeciwnika. Ja tutaj opieralem sie na takim rozumowaniu:

    Co prawda nie siedzialem na tym stole dlugo ale z tego co zdazylem zauwazyc gracz ten gral sporo rak, czesto callowal bety pf. Wiec nie zdziwil mnie jego call i w tym przypadku. Flop uznalem za przyjazny, standardowy cbet i dostaje miniraise. Przeciwko innym solidniejszym graczom spodziewalbym sie u nich po takim rozegraniu seta i to byla moja pierwsza mysl. Jednak widzac jego wczesniejsza gre mialem ogromne przeczucie ze on wcale nie ma pary na reku i to jeszcze z trafionym setem. Tak wiec podzielilem sobie jego zakres na 2 czesci, pierwsza ktora bije AT, JJ, QQ, draw typu 89 lub totalny blef z jakims Ax i druga sety czyli TT, 77 i 33 przy ktorej jestem w plecy. Odrzucilem u niego uklady typu T7, T3, 37 - wydawalo mi sie ze takie rece wyrzucilby jednak pf po moim becie.
    Uznalem wiec ze przeciwko niemu gram raise i jesli callnie daje ai praktycznie na kazdym turnie. Turn wyszedl chyba przyjazny, do jego zakresu dodalem karty typu AQ, QK itp i wrzucilem allina liczac ze jestem z przodu. Musze powiedziec ze zdziwilem sie bardzo kiedy pokazal T7.

    Tak wiec prosze o jakies wypowiedzi odnosnie mojego rozegrania jak i spojrzenia na rozdanie z perspektywy przeciwnika. Jak on to zagral. Dziekuje i pozdrawiam

    Po pierwsze to wszelkie obserwacje odnośnie villaina wrzucaj najlepiej do rozdania, ułatwia to analizę

    Z Twojej charakterystyki wynika, że villain raczej do regsów nie należy. To, że dużo calluje PF raczej nie jest oznaką dobrej gry. Ciekawe jeszcze jak się zachowuje po flopie, czy gra kiedy coś ma czy wykonuje też czasami inne dziwne ruchy. W każdym razie jego miniraise wygląda dość niebezpiecznie, z doświadczenia wiem, że mnóstwo donków w ten sposób rozgrywa monstery. Tu nie zgodzę się z Tobą, IMO dobry gracz raisowałby co najmniej 3 razy. Oczywiście ciężko obstawiać go na rękę T7, ale na jednego z możliwych setów to na pewno.....
    Tak jak pisałem jak zagrałbym tu call, Ty postanowiłeś od razu zobaczyć gdzie jesteś i zreraisowałeś go (moim zdaniem trochę za mało). I o ile możemy przypuszczać, że raisował Cię na flopie powiedzmy z AT to jak dał calla na Twojego reraisa to ja bym już go mocno obstawiał na tego seta i starał się więcej do puli nie wkładać..
    Po jego checku na turnie, allin moim zdaniem zupełnie niepotrzebny. Nie bardzo wiem z jaką kartą (którą bijesz) mógłby tutaj callnąć? Od początku rozdania mówisz mu, że masz jakąś overparę....
    Podsumowując: Nie bardzo podoba mi się linia jaką to rozegrałeś z powodów wymienionych powyżej i we wcześniejszym poście. Na pewno jakąś część stacka trzeba w tym pocie zostawić, pytanie tylko czy cały czy jakąś mniejszą część

    Rozegranie ręki z jego strony ciężko komentować, call PF z T7 (chociaż suited?)bez pozycji - bez komentarza. Check/raise na flopie jest ok (chociaż wielkość raisu za mała), chociaż ja bym raczej leadował. Nie wiem dlaczego po Twoim reraise nie stackował się, checku na turnie również nie rozumiem (no chyba, że miał Cię za jakiegoś ultra agresora i wiedział że Ty zabetujesz). Generalnie "dziwnie" rozegrane.... na pewno nie do przyczytania Dobrze trafił, a Ty miałeś overparę, którą cisnąłeś do końca.....
    Pozdrawiam

    P.S.
    Nie bardzo też rozumiem dlaczego po Q na turnie nagle dodajesz do jego zasięgu AQ czy KQ, szczególnie gdy na turnie dał checka...

  7. #7
    Dołączył
    Dec 2006
    Przegląda
    Jaworzno
    Posty
    589
    uczniak:
    1-2) ok na przyszlosc bede wklejal bez wyniku rozdania + staty
    3) nie dalem mniejszego raise zeby go "wciagac", standardowo betuje pf 3-4 x BB, czyli na tych stawkach 1,5$-2$. Uwazasz ze 4xBB to za maly bet pf? Wydawalo mi sie ze 3-4 x BB to wlasnie poprawna wartosc, przeciez nie chce tylko zabrac blindow
    5) rzeczywiscie call na flopie bylby chyba lepszym rozwiazaniem, mimo iz w tym konkretnym przypadku rozdanie pewnie tez zakonczyloby sie allinami

    Nihi_novi:
    Jego linia wygladala ewidentnie na seta ale wyjatkowo akurat temu graczowi nie wierzylem w seta. Liczylem ze moze miec JJ-QQ lub AT ktore bije, choc szczerze mowiac wydawalo mi sie ze nie trafil wcale flopa z jakims Ax, QK, QJ na reku i chcial mnie tylko wyrzucic z rozdania na flopie. Reraise jednak calluje a po Q na turn dziwnie czeka. Stwierdzilem ze moze ta dama dala mu top pare z jakims QJ, QK i dlatego teraz czeka, wiedzac ze ja zabetuje. Co do jego rozegrania pokazal T7 offsuit (kolory ktore wkleilem sie zgadzaja z rzeczywistymi jakie byly).

    PS. Czy ty rowniez uwazasz ze bet 3-4xBB pf jest zbyt maly?

  8. #8
    Dołączył
    Apr 2007
    Przegląda
    Litzmannstadt
    Posty
    548
    Cytat Zamieszczone przez kraks Zobacz posta
    uczniak:
    3) nie dalem mniejszego raise zeby go "wciagac", standardowo betuje pf 3-4 x BB, czyli na tych stawkach 1,5$-2$. Uwazasz ze 4xBB to za maly bet pf? Wydawalo mi sie ze 3-4 x BB to wlasnie poprawna wartosc, przeciez nie chce tylko zabrac blindow
    A +1bb za kazdego limpera?
    Nie chcesz zabrac tylko blindow, ale chyba tez nie chcesz grac multi pota?

  9. #9
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    353
    Cytat Zamieszczone przez kraks Zobacz posta
    PS. Czy ty rowniez uwazasz ze bet 3-4xBB pf jest zbyt maly?
    Ja grając na Full Tilt używam tutuaj przycisku bet pot, czyli betuję 2,25$. IMO 2$ jest ok, 2,5$ też ok (tak mówi teoria), ale 1,5$ to już za mało (po jednym limperze).

  10. #10
    Cytat Zamieszczone przez Gratek Zobacz posta
    A +1bb za kazdego limpera?
    Nie chcesz zabrac tylko blindow, ale chyba tez nie chcesz grac multi pota?
    Uważam że linia +1bb za każdego limpera nie zawsze jest optymalna. Woczraj miałem taką sytuację ze jakoś na późnej pozycji dostaję KK do mnie 2 limpy więc standardowo powininem podbić 5bb ale jeden limper to był koleś ze statami 44/4. Założyłem że dołoży więcej bo i tak akcja się skończy na flopie a robił już tak wcześniej do innych graczy. Dałem 8bb i wszedł, oczywiście po cb-ecie na flopie się złożył. Jak to się mówi, są wyjątki od reguły. Fajne uczucie prawidłowo odczytać daną partię przed jej rozpoczęciem hehehe