Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 50
  1. #1
    Dołączył
    Nov 2004
    Posty
    253
    Mam taka kwestie do przedyskutowania.

    Co waszym zdaniem czyni gracza zawodowym pokerzysta? Czy sa to takie wyznaczniki jak dla przykladu stawki, poziom doswiadczenia, ilosc godzin gry w miesiacu? Jaki zespol czynnikow decyduje o tym, ze kogos mozemy nazwac z pelna odpowiedzialnoscia pro.

    Czym sie rozni pro od semi pro?

    O wypowiedzi proszeni przede wszystkim Ci, ktorzy z racji doswiadczenia i oczytania maja cos ciekawego do powiedzenia w tym temacie.

    Pozdrawiam.

  2. #2
    Dołączył
    May 2005
    Przegląda
    Rzeszów
    Posty
    308
    Moim zdaniem Profesjonalista, jest to osoba która traktuje pokera jako swój zawód, a nie jako hobby.

  3. #3
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Gdynia
    Posty
    2,100
    Cytat Zamieszczone przez cra
    Moim zdaniem Profesjonalista, jest to osoba która traktuje pokera jako swój zawód, a nie jako hobby.
    Dokładnie jak to Cra napisał dodam tylko od siebie że pro po prostu utrzymuje sie z tego a semipro tylko dorabia sobie :wink:

  4. #4
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Ciasto
    Posty
    2,287
    Dokladnie, Pro to ktos dla kogo poker jest glownym/jedynym zrodlem dochodow.
    Semi-Pro zas to ktos, kto sobie dorabia jednoczesnie chodzac do innej pracy badz do szkoly. Jednak mimo wszystko spedza spora ilosc czasu na gre.
    Kogos kto gra sporadycznie mozemy nazwac Amatorem

  5. #5
    Dołączył
    Nov 2004
    Posty
    253
    No dobrze, czy w takim wypadku kogos kto zyje skromnie w jakims kraju o niewysokich kosztach zycia i calosc swych dochodow osiaga z gry w pokera grajac nawet na niskich stawkach (co nie jest trudne) mozna juz nazwac szumnie pro?
    Tak by wynikalo z dotychczasowych wnioskow.

  6. #6
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Gdynia
    Posty
    2,100
    A co chcesz zostac PRO :wink:
    kraje 3-ciego świata czekają :lol:

    A odpowiedz na twoje pytanko to:

    TAK

  7. #7
    Dołączył
    Aug 2004
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    310
    Dlaczego 3-go świata?

    W Polsce (poza Warszawą) życie jest jeszcze stosunkowo niedrogie.

    Szczególnie, kiedy nie ma się na utrzymaniu rodziny; ugranie już 500$ miesięcznie wydaje się całkiem sensownym zarobkiem.

    Niektórzy zapierdalają w biedronce za 700 zeta na miesiąc.


    Oczywiście, nie nazwałbym tego zawodowstwem. Raczej czymś w rodzaju 'low-stakes-pro' ; )

  8. #8
    Dołączył
    Sep 2004
    Przegląda
    Near the Nutzz
    Posty
    1,083
    Cytat Zamieszczone przez triox
    Niektórzy zapierdalają w biedronce za 700 zeta na miesiąc.
    znam kolesia, co robi w realu za 500 zet, smutne ale prawdziwe, w dodatku niepełny etat, zasiłek mu się nie będzie należał, choć pracuje, w jakim my kurwa państwie żyjemy

  9. #9
    Dołączył
    Nov 2004
    Posty
    253
    Cytat Zamieszczone przez triox

    Oczywiście, nie nazwałbym tego zawodowstwem. Raczej czymś w rodzaju 'low-stakes-pro' ; )
    Hehe, nie glupie

    Ciekawi mnie czy sa u nas moze nawet na forum "high-stakes-pro" albo przynajmniej "medium -stakes-pro"

    I czy czuja sie oni w swym zajeciu na tyle pewnie, ze wiedza, iz z miesiaca na miesiac wyjda na swoje i ewentualna perspektywa biedronki za 700pln im w zadnym wypadku nie grozi

  10. #10
    Dołączył
    Apr 2005
    Posty
    317
    Ciekawi mnie czy sa u nas moze nawet na forum "high-stakes-pro" albo przynajmniej "medium -stakes-pro"

    I czy czuja sie oni w swym zajeciu na tyle pewnie, ze wiedza, iz z miesiaca na miesiac wyjda na swoje i ewentualna perspektywa biedronki za 700pln im w zadnym wypadku nie grozi
    hehe, jest kilku ale raczej żaden sie nie przyzna :wink: