Strona 540 z 573 PierwszyPierwszy ... 40440490530538539540541542550 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,391 do 5,400 z 5728

Wątek: gorzkie żale

  1. #5391
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Jebany aggro fish.

    Grabbed by Holdem Manager
    NL Holdem $0.50(BB) Replayer
    BB ($85.59)
    Hero ($50.75)
    CO ($68.83)

    BB posts (SB) $0.25

    Dealt to Hero

    fold, BB raises to $1.25, Hero raises to $4, BB raises to $11, Hero calls $7

    FLOP ($22)

    BB bets $11, Hero calls $11

    TURN ($44)

    BB bets $44, Hero calls $28.75 (AI)

    RIVER ($101)

    BB shows
    (Pre 56%, Flop 8.0%, Turn 4.5%)

    Hero shows
    (Pre 44%, Flop 92.0%, Turn 95.5%)

    BB wins $98.50

  2. #5392
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Każdy fishunio albo wyfarci, albo podaruje coolera. Idiota 60/11. Dosłownie 3 rozdania wcześniej zagrał takiego calla z 33, równie z graczem który grał raise jeszcze za nim.

    Grabbed by Holdem Manager
    NL Holdem $0.50(BB) Replayer
    BB ($44.14)
    Hero ($60.90)
    UTG ($11.19)
    UTG+1 ($73.93)
    CO ($12.50)

    BB posts (SB) $0.25

    Dealt to Hero

    fold, UTG+1 raises to $1.50, CO raises to $12.50 (AI), BB calls $12.25, Hero raises to $23.50, fold, BB raises to $44.14 (AI), Hero calls $20.64

    FLOP ($102)

    TURN ($102)

    RIVER ($102)

    Hero shows
    (Pre 19%, Flop 14.3%, Turn 13.6%)

    BB shows
    (Pre 81%, Flop 85.7%, Turn 86.4%)

    BB wins $99.28

  3. #5393
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    3
    nowy jestem ale musze to napisać, może w sumie źle postąpiłem, i mogłem się zastanowić troche dłużej no ale ..

    paradisepoker, multiturniej, 90osob, wejscie 5eur +0,5 gwarantowany 1place cos kolo 150euro
    26 zostalo, 5kchips, przeciwnik 5,6kchips
    ja b.blind, w/w gosc s.blind pokazuje mi 49 na rekach, to czekam - cala reszta pass (stol 10osob) gosc z s.blind mi call
    pokazuje sie flop 4 2 9 (kolorow nikt nie miał)
    mysle 2 pary, wejscie dobre na full i 'jakby co' kolor odpada nawet z mocna łapą daje bet 1k . gość mi raise na 2k no i tu mnie sprowadził na ziemie bo zaczynam myśleć - pewnie ma pare z kicerem wysokim i mysli ze ja nic nie zlapalem - all in całe 5k chipsów - gość mi call i pokazał 9A
    uśmiałem się trochę ze sprawdza z taką ręką (pozostali gracze mieli po 2/3 k chips)
    po floppie pokazuje sie 10 .. i drugie 10 ... moja konsternacja była o tyle duża że wypaliłem 2 papierosy i stwierdziłem że już tyle nie gram ..
    masakra - moze stawki nie duże, ale ja nie gram na wysokich stawkach, wiec te prawie 400zł mnie by uszczesliwilo w razie wyugranej (początkujacy jestem 3mc grania, wiec nie bede ładować nie wiadomo jakiej kasy) no ale bez przesady, taki fart ? bo inaczej sobie tego wyobrazic nie moge, szanse znikome ze 2 takie same karty miały pojawić sie na stole tymbardziej ze 8 gosci spasowalo swoje wiec odeszły ..

    apetyt dzisiaj tez jest jakiś wiec mam nadzieje ze takie coś mi się nie powtorzy ..

  4. #5394
    Jest to jakiś suckout, i oczywiście powtórzy się nie raz jeszcze, ale opowiem Ci gorsze. W tym tygodniu w niedzielę w turnieju przegrałem z KK all in na flopie Q57 vs KQ, river Q - ta ręka dałaby mi miejsce w top 5 gdy zostało około 1/10 czyli dobra opcja na jakiś deep run. Dwie ręce później przegrałem całkiem sporą pulę vs gościowi którego w ogóle nie powinno być w tej ręce, miałem AJ flop AKK, turn 8, river 8, on oczywiście miał A8. Pamiętam też jak kiedyś na flopie AQ9 zestackowałem się z AQ przeciwko gościowi z A7, turn 7, river 7. Więc głowa do góry, te dwie dziesiątki nie są takie straszne, tym bardziej, że zawsze mógł też trafić asa, więc na riverze miał maks. 6 outsów.

  5. #5395
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    266
    Cytat Zamieszczone przez JamieScoot Zobacz posta
    szanse znikome ze 2 takie same karty miały pojawić sie na stole tymbardziej ze 8 gosci spasowalo swoje wiec odeszły ..

    ..
    że jak ? ... jakie to ma znaczenie skoro nie widziales ich kart ?????

  6. #5396
    Dołączył
    Mar 2008
    Przegląda
    Puławy/Łódź
    Posty
    454
    Cytat Zamieszczone przez JamieScoot Zobacz posta
    nowy jestem ale musze to napisać, może w sumie źle postąpiłem, i mogłem się zastanowić troche dłużej no ale ..

    paradisepoker, multiturniej, 90osob, wejscie 5eur +0,5 gwarantowany 1place cos kolo 150euro
    26 zostalo, 5kchips, przeciwnik 5,6kchips
    ja b.blind, w/w gosc s.blind pokazuje mi 49 na rekach, to czekam - cala reszta pass (stol 10osob) gosc z s.blind mi call
    pokazuje sie flop 4 2 9 (kolorow nikt nie miał)
    mysle 2 pary, wejscie dobre na full i 'jakby co' kolor odpada nawet z mocna łapą daje bet 1k . gość mi raise na 2k no i tu mnie sprowadził na ziemie bo zaczynam myśleć - pewnie ma pare z kicerem wysokim i mysli ze ja nic nie zlapalem - all in całe 5k chipsów - gość mi call i pokazał 9A
    uśmiałem się trochę ze sprawdza z taką ręką (pozostali gracze mieli po 2/3 k chips)
    po floppie pokazuje sie 10 .. i drugie 10 ... moja konsternacja była o tyle duża że wypaliłem 2 papierosy i stwierdziłem że już tyle nie gram ..
    masakra - moze stawki nie duże, ale ja nie gram na wysokich stawkach, wiec te prawie 400zł mnie by uszczesliwilo w razie wyugranej (początkujacy jestem 3mc grania, wiec nie bede ładować nie wiadomo jakiej kasy) no ale bez przesady, taki fart ? bo inaczej sobie tego wyobrazic nie moge, szanse znikome ze 2 takie same karty miały pojawić sie na stole tymbardziej ze 8 gosci spasowalo swoje wiec odeszły ..

    apetyt dzisiaj tez jest jakiś wiec mam nadzieje ze takie coś mi się nie powtorzy ..
    Nie wierzę, że dobrnąłem do końca tego bełkotu... znaki interpunkcyjne tot tak losowo wstawiasz sobie między wyrazami?
    A teraz do sedna. Pomijam fakt, że 150E to nie jest 400zł i inne takie "szczególiki". Nie wiem też dlaczego założyłeś, że "należy Ci się" zwycięstwo w turnieju mimo, że jak piszesz zostało jeszcze 26 osób :O Jeśli chcesz wiedzieć, to Twoje szanse na wygranie tego rozdania w momencie wrzucenia allinów wynosiły ok 81%, czyli tyle ile ma np AA vs KK. Przegrałeś kiedyś AA vs KK? Jeśli nie, to wszystko przed Tobą, przegrasz jeszcze nie raz. W pokerze bardzo rzadko jest tak, że masz 100% equity (czyli szans na wygranie ręki). Nawet mając nuts np na flopie, możesz przegrać rozdanie i nie ma w tym nic dziwnego, tak się po prostu czasem zdarza. 81% znaczy ni mniej ni więcej, że 19 razy na sto przegrasz i tyle. Nic na to nie poradzisz i to wcale nie jest taka mała szansa.

    Z innej beczki. Tak sobie myślę, że istnienie tego wątku działa destrukcyjnie na szeroko rozumiane pokerowe umiejętności, które to forum (zgodnie z rozumianym przeze mnie sensem jego istnienia) powinno raczej wyrabiać niż hamować. Nigdy nic nie pisałem w tym wątku, czasem zaglądam, żeby przeglądac własnie takie kwiatki jak powyżej. Oczywiście rozumiem, że bardziej doświadczeni pokerzyści wchodzą sobie tutaj i wklejają swoje pechowe rozdania wyłącznie dla rozrywki (mam nadzieję, że tylko z tego powodu ) - ja też tylko z tego powodu czytam ten wątek. Prawda jest jednak taka, że początkujący mogą zrozumieć to opacznie i pomyśleć np, że NALEŻY się chwalić kto miał większego pecha i frustrować z tego powodu, użalać, itd. Każdy z nas kiedyś to przechodził, każdy kiedyś mocno tiltował i opowiadał "niesamowite historie" jak to komuś doleciało kiedy miał "tylko" 5, 10 czy 15%. Podsumowując to co chcę powiedzieć w tej przydługiej dygresji, zastanawiam się czy właśnie wylewanie z siebie tych gorzkich żali nie spowalnia edukacji pokerowej osób tu zagladajacych, głownie tych niedoświadczonych. Mając trochę rozegranych rozdan za sobą stwierdzam, że zaraz po liczeniu oddsów to odpowiedni mindset jest najważniejszy w tej grze. Czy ten wątek go trochę nie zabija?

  7. #5397
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez prodigy99 Zobacz posta
    Przegrałeś kiedyś AA vs KK? Jeśli nie, to wszystko przed Tobą, przegrasz jeszcze nie raz. W pokerze bardzo rzadko jest tak, że masz 100% equity (czyli szans na wygranie ręki). Nawet mając nuts np na flopie, możesz przegrać rozdanie i nie ma w tym nic dziwnego, tak się po prostu czasem zdarza.
    Ba, można mieć nutsa lub najlepszą rękę na turnie i 0% na wygranie.

  8. #5398
    Cytat Zamieszczone przez prodigy99 Zobacz posta
    stwierdzam, że zaraz po liczeniu oddsów to odpowiedni mindset jest najważniejszy w tej grze
    Ja w swojej hierarchii mam tak: 1. mindset 2. czytanie gry i rak 3. oddsy W moim przypadku mindset jest najwazniejszy, bo potrafilem tiltowac niesamowicie, rozwalajac 20-30 BI w 2 godziny, bardzo pomoglo mi to, ze zjechalem z bankrollem z paru tysięcy dolarów do 3$ (słownie trzy ), poczulem "dno" (chyba bylo mi to potrzebne) i stwierdzilem, ze wole miec jak najwiecej tys $ niz 0, dalo mi to motywacje, jako tako poczulem wartosc pieniedzy z czym mialem wczesniej duzy problem i ogolnie zaczalem lepiej grac. Zgodze sie tez odnosnie uzalania, w tej grze nie przyniesie Ci to nic dobrego a jedynie sprawi, ze przegrasz wiecej. Uzalanie co prawda jest w pewnym stopniu naszym problem/sportem narodowym, ale nic dziwnego skoro taka religia tu panuje gdzie, gdzie uzalanie sie, cierpeinie i ubostwo sa postrzegane jako cnoty, a wszystkiego tego uczy filia pedofilow z Watykanu, ktorzy paradoksalnie chyba sami niespecjalnie sie przejmuja naukami Jezusa, a ktorych sami kaza innym sluchac.

  9. #5399
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    286
    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    Ba, można mieć nutsa lub najlepszą rękę na turnie i 0% na wygranie.
    To mnie zaciekawiłeś o co kaman ?

    ps. AA< 56 w 4betowanej puli , 3x przegrany coinflip, przegrana set vs set na flopie, str8 vs FD na flopie ..... lady luck dała mi dzisiaj po mordzie

  10. #5400
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    389
    Cytat Zamieszczone przez NsPike Zobacz posta
    To mnie zaciekawiłeś o co kaman ?
    Też nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, że w talii nie zostają żadne blanki/nasze outy.