Ok, przestan juz wbijac tym tematem, dobrze zrozumiany, swietnie zaakceptowany, chwalony bo dobry, ale to kq v kk i polaczenie tematu "good beaty..." juz mnie troche drazni, zwlaszcza pdo moim wyzaleniem. Sa good beaty i kazdy dobry gracz o tym wie. Seryjne wygrane w sytuacjach, gdy jestesmy faworytem tez potrzebuja sporo szczescia. To podstawa rozumienia wariancji.
Moj bad baet nie byl po 6 wygranych coinflipach czy innego rodzaju kuble szczescia. Byl tylko na dobitke, po kilku wczesniejszych bad beatach po 10%-15%. 3% to bad beat jednak ostry, wiecej ma koles z setem na flopie przeciwko twojemu wyszemu setowi.