Taka malutka uwaga jako materiał do przemyśleń.
Turnieje na starsach są duże. Nawet jak mocno nitujesz to parę razy musisz być AI i wygrać.
Nie lubisz flipów i ich nie bierzesz, czekasz na turniej z fartem, gdzie karty się ułożą i będziesz w rozdaniach masywnym faworytem.
No i zdarzył się taki turek!
Masz w nim run na AA i KK i masz 10 kolejnych sytuacji, że jesteś PF 80-20.
Jaka jest szansa, że Cię ani razu nie złamią?
Ooops... masz na to ok. 10%.