Zamieszczone przez
prodigy99
Właśnie jestem na etapie lektury THE THEORY OF HOLDEM Sklansky'ego i tam jest taki fajny cytat z Baldwina, który będzie dobry jako komentarz do powyższego zdania: "I've heard good players complain to me about how they get drawn out on all the time, but if they want to better their game and better their emtional state while playing they should realize it's a mirage. If you are an excellent player, people are going to draw out on you a lot more than you're going to draw out on them because they're simply going to have the worst hand against you a lot more times than you have the worst hand against them. There's no way you're going to draw out on anybody if you don't get all your money in there on the worst hand"
Odnośnie podkręconego softu, to masz rację Adam, że nie można udowodnić że jest 100% losowy, tak samo jak nie można udowodnić zdania przeciwnego. Ale skoro są ludzie, którzy potrafią regularnie zarabiać grając w pokera, to znaczy że jest to możliwe. Narzekanie jest charakterystyczne dla ludzi ogólnie, każdy czasem narzeka. Ale prawda jest taka, że nie ma to żadnego korzystnego wpływu na nasz rozwój, a wręcz przeciwnie, więc po co to robić? Nie wiem jak Ty, ale kiedyś lubiłem bardzo pouczać donków kiedy źle zagrali. Przestałem to robić kiedy uświadomiłem sobie, że nie przynosi to żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie. Mam dokładnie takie samo zdanie na temat narzekania i całego wątku gorzkich żali. Pisałem to kilka stron wcześniej w tym wątku. Mogę się mylić, ale uważam że ma to negatywny wpływ na rozwój osób narzekających jako pokerzystów. Wiem, że jesteś Adam na tym forum już od dawna i pewnie od dawna grasz w pokera, dlatego dziwi mnie to, że piszesz takie rzeczy.