Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 86
  1. #31
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    Cytat Zamieszczone przez SponToN Zobacz posta


    bo nie widzę czemu niby Ci wspaniali katoliccy małżonkowie mieliby być mniej zagrożeni niż inni...

    chyba, że się opuściłem w wierze i wiara w Boga gwarantuje brak AIDS
    Nie sa mniej zagrozeni niz inni ale i nie sa zagrozeni bardziej, o to mi chodzi Sponton, ze wiara nie ma z tym nic wspolnego i dziekuje Ci za przyznanie mi racji w sporze z Sebkrollem!

  2. #32
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    Pozatym pokerstars ciezko w sumie o religii i ateizmie dyskutowac na tak wielu plaszczyznach podaj np pozytywne rzeczy z religii a ja potem podam negatywy i mam nadzieje ze bedzie jasno widac co przewaza

  3. #33
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    Seb mam takie pytanie, czy Ty naprawde wierzysz w to co piszesz czy po prostu ciagniesz watek tak o?

  4. #34
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    pisze to co mysle nie wiem czemu uzywasz slowa wierzyc nie twierdze ze mam wszedzie racje bo pewnie nie mam ale skoro gdzies sie myle to latwo chyba mi to wytknac ? i przy okazji sie czegos naucze a moze sie nawroce LOL

    Co do AIDS to w sumie fakt ze ten moj przyklad mialby sens gdyby ludzie kcohali sie bez prezerwatyw ale nie uznawali zasady brak seksu przed slubem ;p a to raczej malo prawdopodobne wiec widac nie powinienem przyjmowac takich faktow bez zastanowienia mimo ze wygladaja logicznie
    Ostatnio edytowane przez sebkrol18 ; 22-12-2008 o 22:22

  5. #35
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Cytat Zamieszczone przez pokerstars Zobacz posta
    Sebkrol na tym polega WIARA, że przyjmuje się coś bez dowodów.
    Gdyby ktoś nam to udowodnił to byłaby latwizna
    Wchodząc do ciemnego pokoju też nie zapalasz światła, żeby nie iść na łatwiznę?
    Cytat Zamieszczone przez pokerstars Zobacz posta
    Z drugiej strony chocby to , że ziemia krąży wokól słońca,
    przynajmniej dla mnie jest równie oparte na pewnej formy WIARY.
    Ale mam nadzieję, że nie wierzysz w to bezkrytycznie. Kopernika też uczono, że Słońce krąży wokół Ziemi i gdyby przyjął to na wiarę nie zastanawiając się w ogóle nad prawdziwością tej tezy, nigdy nie dokonałby swojego odkrycia.
    Zresztą, Ziemia wcale nie krąży wokół Słońca, tylko zarówno Słońce, jak i Ziemia obiegają wspólny środek ciężkości (a na dobrą sprawę jak przyjmiemy za układ odniesienia jakiś punkt na powierzchni Ziemi, to i faktycznie Słońce wokół niej krąży ).
    Cytat Zamieszczone przez pokerstars Zobacz posta
    By móc egzystować musimy przyjmować pewne zjawiska za dogmat,
    gdybyśmy chcieli wszystko udowadaniać to .......
    Ktoś kiedyś podał bardzo trafną definicję dogmatu: jest to kategoryczny zakaz myślenia. Nie musisz wszystkiego udowadniać i oczywiście i tak byś nie dał rady, ale nie znaczy to, że masz bezkrytycznie wierzyć we wszystko, co ci ktoś próbuje wpoić.
    Cytat Zamieszczone przez pokerstars Zobacz posta
    To że ktoś to wykorzystuje, nie znaczy wyznaje ta wiare,
    może być osobą cyniczną i może sztandary kosciola wykorzystywać
    do swoich partykularnych celów,
    ale to nie musi mieć nic wspólnego z wiarą,
    Komunizm też głosił szczytne idee. Faktem jest, że wiara sama w sobie nie jest niczym złym, ale jest narzędziem, które bardzo łatwo do złych celów wykorzystać.

  6. #36
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    Sebkrol, na poczatku napisales cos ze ja ateista..nie wiem skad to wziales bo ja napisalem ze wierze w Boga, ale nie jestem Katolikiem ani nie przynaleze do zadnej innej wiary.

    NIgdy nie widzialem wiec nie moge sie na to powolywac ale ponoc jest 13 ksiega Testamentu w ktorej Jezus mowi ze ni chce aby budowano zadnych swiatyn ku jego czci on jest wszedzie i we wszystkim i modlic sie mozna w kazdym miejscu na ziemii. W moim przekonaniu Kosciol nie ma nic wspolnego z wiara i to czy ktos do niego chodzi czy nie nie wyznacza tego czy jest osoba wierzaca.

  7. #37
    Dołączył
    May 2004
    Posty
    962
    Cytat Zamieszczone przez sebkrol18 Zobacz posta
    podaj np pozytywne rzeczy z religii
    Chyba nie czytałeś co napisałem

    Wystarczy mi tylko to jedno :
    Cytat Zamieszczone przez pokerstars Zobacz posta
    ale jakieś dwadzieścia lat temu to KOŚCIÓŁ był najważniejszym orężem walki,
    to księża dodawali otuchy ludzią w walce o Twoje o moje "dzisiaj"
    To księżą byli wywożenie samochodami i topieni w wisle,
    tego już nie pamiętasz ,
    Jezeli nie wiesz o czym mówię to dodam tylko dwa słowa - Solidarność , komunizm

    Dodam tylko, żebyś nie powiedział,
    że to przypadek.

    Czechosłowacja - kraj ateistyczny, próbowała ale im się nie udało,
    Węgry - może nie tak ateistyczny kraj jak Czechosłowacja,
    ale wynik był podobny

    Polska zdecydowanie odbiega od tych dwoch przykład i nam się udało

    pzdr

  8. #38
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    Cytat Zamieszczone przez Trias Zobacz posta
    Faktem jest, że wiara sama w sobie nie jest niczym złym, ale jest narzędziem, które bardzo łatwo do złych celów wykorzystać.
    Mysle ze moze tresci wiary nie sa zle same w sobie Ale wlasnie najwiekszym zlem jakie moim zdaniem religia tworzy to niejako precedens "niemyslenia"


    bo wlasnie gdyby wiara popierala myslenie to nawet gdyby ktos chcial jak wykorzystac zle to wierny pomyslalby "HOLA HOLA Jezus mowil co innego "


    ale wiara przyzwyczaja ze mozna wierzyc w cos co jest sprzeczne z obserwacjami z logika z rozumem

    Wiec potem jak duchowny mowi cos to wierny nie ma elementarnego sceptycyzmu w sobie i nawet jesli to jest zle i niemoralne w ogolnym sensie to jest to sklonny robic przeciez pewnie bog tak chce

  9. #39
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    627
    Cytat Zamieszczone przez Tompkins Zobacz posta
    Nie sa mniej zagrozeni niz inni ale i nie sa zagrozeni bardziej, o to mi chodzi Sponton, ze wiara nie ma z tym nic wspolnego i dziekuje Ci za przyznanie mi racji w sporze z Sebkrollem!
    nikomu nie przyznałem, po prostu stwierdziłem fakt i myśle, że sebkroll z tak postawionym stwierdzeniem też się zgodzi


    wszyscy są tak samo zagrożeni jeśli weźmiemy pod uwagę dwa istnienia ludzkie bez zagłębiania się w nie, ale świadomość, czynniki kulturowe, religijne, regionalne itd. czynią nam zróżnicowanie tego zagrożenia.


    dlatego tak samo zagrożony (lub podobnie [kwestie różnych przystosowań fizjologicznych organizmu]) będzie dwóch ludzi skaczących do lodowatej wody, aby doznać szoku termicznego lub śmierci z wyziębienia, ale jeśli jeden będzie świadomy zagrożenia i założy specjalną piankę to jego szanse wzrosną... i tak samo jest z innymi rzeczami, można dać przykład, że drugiemu wiara zabrania noszenia pianek, albo, że tam gdzie mieszka o nie trudno i wiele snuć alegorii i metafor.

    ogólnie życie,a co za tym idzie zagrożenia z tym związane są determinowane przez wiele różnych czynników, które mogą w sposób diametralny zmienić stopnie zagrożenia wobec różnych rzeczy nie tylko zarażenia się wirusem HIV

  10. #40
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    NO dokladnie tak Sponton a Sebkrol napisal ze to kwestia tego, ze sa wierzacy, przec co nie uzywaja gumek dlatego sa bardzij podatni na infekcje wirusem HIV, wiec nie wiem czy tez sie zgodzi.