Double or Nothing - ogólnie

[krolewicz]

ja to zaraz wymysle sytuacje jak karete asow zrzucic, tylko zadajcie sobie pytanie, czy to jest realne ?

[ABH]

W Omaha o.0

[Woland]

ja to zaraz wymysle sytuacje jak karete asow zrzucic, tylko zadajcie sobie pytanie, czy to jest realne ?

Tylko że karety asów raczej nie masz preflop, prawda? A mówimy o foldach preflop.

Przypominam, że to jest wątek o DoN. DoN to przecież to samo co satelita, więc zupełnie nie rozumiem zdziwienia foldowaniem asów.

Zgadzam się, że w SnG foldowanie asów świadczy o grze na stawkach zbyt wysokich na swój bankroll.

[kornislaw]

Mam jedno spostrzeżenie, o którym tutaj nikt nie pisał

W typowym SnG każdy gra do końca tylko dla siebie.
W DoN na bublu często sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Kiedy jest jeden short-stack, a pozostali mają mniej więcej tyle samo żetonów, to często zdarzała mi się sytuacja, że na all-in short-stacka i sprawdzeniu przez kogokolwiek pozostali także wchodzili, nawet z byle czym.
Chodzi o to, żeby zminimalizować szansę wygrania przez short-stacka, bo który z pozostałych wygra nie ma już znaczenia.

Rzadki przykład kolektywnej gry w pokerze

[Rado]

kiedy zostaje bubble w sng gracze robia to samo zeby wejsc do kasy

[kornislaw]

kiedy zostaje bubble w sng gracze robia to samo zeby wejsc do kasy

Dla mnie najważniejszą różnicą jest to, że i przed wejściem do kasy i po wejściu do kasy wszyscy przeciwnicy są dla Ciebie zażartymi przeciwnikami, bo to z jakim stackiem wychodzisz z fazy bubla ma znaczenie w dalszej grze.
W DoN bywa tak, że jeśli masz średni stack to chip-leader jest w pewnym sensie twoim sprzymierzeńcem, a Ty nie usiłujesz wchodzić mu w drogę po to, żeby mieć więcej żetonów niż on. Natomiast chip-leader też nie ma Ciebie na celowniku, tylko short-stacki.
Generalnie strategia gry na bublu w SnG i DoN różni się dla mnie zasadniczo. Ale ciekaw jestem opinii bardziej doświadczonych graczy.

Jakbym miał się już przyczepić do czegoś co wcześniej napisałem, to już bardziej do swojego stwierdzenia, że gracze od pewnego momentu nie grają tylko dla siebie. Oczywiście że tylko dla siebie , co najwyżej pomoc w potyczkach innych graczy jest im na rękę.

[ABH]

W DoN bywa tak, że jeśli masz średni stack to chip-leader jest w pewnym sensie twoim sprzymierzeńcem, a Ty nie usiłujesz wchodzić mu w drogę po to, żeby mieć więcej żetonów niż on. Natomiast chip-leader też nie ma Ciebie na celowniku, tylko short-stacki.

Malo jest tu powiedziane wg mnie. Trzeba pierw sobie zadac pytanie czy rywale sa swiadomi jak powinno sie grac w tej fazie gry albo chociaz czy w nieswiadomy sposob graja odpowiednio.

Jezeli odpowiedz jest negatywna, to "przeczekiwanie" wydaje sie byc rozsadnym wyjsciem.

Jezeli odpowiedz jest pozytywna wtedy nalezy wlasnie atakowac srednie stacki ( z pozycji short stacka i big stacka ) gdyz oni posiadaja najwezszy zasieg rak sprawdzajacych.



Jako big stack bardzo rzadko celuje w short-stacki. Czasem nawet specjalnie trzymam ich przy zyciu i daje im krasc moje blindy, zeby potem sobie z nawiazka odebrac zetony od srednich stackow.

[Woland]

Jako big stack bardzo rzadko celuje w short-stacki. Czasem nawet specjalnie trzymam ich przy zyciu i daje im krasc moje blindy, zeby potem sobie z nawiazka odebrac zetony od srednich stackow.

W DoN? Totalny absurd Jakie ma znaczenie, czy w momencie odpadnięcia ostatniego nieopłacanego przeciwnika bedziesz miał 10k chipsów czy 1?

[krolewicz]

Jako big stack bardzo rzadko celuje w short-stacki. Czasem nawet specjalnie trzymam ich przy zyciu i daje im krasc moje blindy, zeby potem sobie z nawiazka odebrac zetony od srednich stackow.

a jaki jest zwiazek miedzy jednym i drugim ?