Igiel,zastanów się po co chcesz studiować. Jak już wewnętrznie dojdziesz do jakichś konstruktywnych wniosków, będzie ci dużo łatwiej wybrać kierunek.
Z własnego doświadczenia nie radze studiowania prawa ( a przynajmniej na Uniwerkach), chyba ze ktoś jest mocno zdeterminowany i gotowy poświęcić mnóstwo czasu w ciągu najbliższych 10 lat.Włożony czas pracy do perspektywy zarobków wytrwałym zaczyna się zwracać dopiero po jakichś 8-10 latach od skończenia studiów.(a i tu trzeba mieć trochę farta)
Czego nauczyły mnie te studia?
Nie ma rzeczy nie możliwych,ostateczna decyzja praktycznie nigdy nie jest ostateczna, jeżeli cię nie chcą wpuścić drzwiami,trzeba poszukać otwartego okna,pani w dziekanacie ma władze równą dziekanowi,i zazwyczaj jest mocno wredna i z frustrowana, dlatego uśmiechy i pochlebstwa należy już zacząć od pierwszych kontaktówJeżeli profesor po raz 4 pyta cię na egzaminie komisyjnym:czy jest pan pewien?,nie musi to oznaczać że udzielona przez ciebie odpowiedz choć w części minęła się z prawdą