Normalnie grajacy nie musi sie zastanawiac ile zabetowac zeby przeciwnik sprawdzil. jest na ai na turnie albo juz na flopie i problem z glowy. czy to nie prostepo co sobie stwarzac sztuczne problemy i pytania.
Senior Member
Normalnie grajacy nie musi sie zastanawiac ile zabetowac zeby przeciwnik sprawdzil. jest na ai na turnie albo juz na flopie i problem z glowy. czy to nie proste
Senior Member
Nie ulega najmniejszej watpliwsci, ze raise na flopie jest w tym przypadku JEDYNA poprawna gra. Argumentacje przeciwko tej tezie traktuje jako totalne nieporozumienie.
Prawdopodobnie nie zrzucilbys tym raisem AA-QQ, dla TT-JJ moglbys wyciagnac maksymalny zysk w przypadku gdy na turnie pojawiloby sie A, K, Q.
Raise na flopie przy tak drawowatym flopie ma dwie sluszne strony:
przeciwnik moze myslec ze raisujesz z drawem
nie pozwalasz przeciwnikowi na tanie drawowanie
co wiecej smiem twierdzic, ze juz na flopie istnieje szansa, ze zestackowalbys sie z kolesiem majacym AA-QQ, i ta szansa wcale nie jest taka mala.
no i oczywista kolejna sprawa - wyrwales monstera, nie ma sie co czaic, szukamy tylko i wylacznie calego buy-ina, zwlaszcza przy takim flopie.
Wiadomo, ze taki raise na flopie w przypadku kiedy koles trafia na turnie swoj uklad stawia czlowieka w gorszej sytuacji. Ale draw dochodzi rzadziej niz nie dochodzi, a poza tym z setem masz szanse na redraw i nawet jak w puli po turnie bedzie 400, to do ciebie wraca 80.
Ostatnio edytowane przez Igas ; 25-11-2008 o 19:27
Senior Member
Raisowanie na flopie jest kwestia gustu, humoru, taktyki, image, miksowania gry i wielu innych mniej lub berdziej waznych czynnikow. Ale jezeli juz decydujemy sie nie raisowac na flopie, to juz na turnie jest to obowiazek. Nie raisujac na flopie i turnie tracimy cale value w tym rozdaniu.
nieumiemgrac: czytam Twoje posty i troche pokory zycze. Poker nie jest gra prosta i nie wystarczy grac "normalnie". Akurat w tym rozdaniu trafilismy na asa, callujacego pf totalnie bez pozycji z 45s i mu na turnie doszlo do strita. Czy "normalnie" grajacy gracz by tak zrobil? Pewnie nie. Czyli mialby jakies AK-AT, parke 88-JJ i tym podobne rece. I Twoj "normalny" raise na flopie wyjebalby go z hukiem z rozdania i dostalbys fige. No moze z wyjatkiem AK-AQ treflowego. Takze nie krytykuj ostro zagrania, ktorego nie rozumiesz, bo moze tylko Ty nie jestes w stanie go ogarnac. Polecam analize rozdania w przypadku, gdy nie znamy reki przeciwnika. Wtedy raise na flopie nie jest juz tak oczywisty.
A nastepnym razem Jarx nie podawaj od razu na poczatku, co gosc zmuckowal. Bo gdybys tutaj zrobil quiz, co gosc mial na lapie, to trafilby 1/100. A i komentarze co do rozegrania moglyby byc troche inne.
Senior Member
Ale ja mam dużo pokory.
"normalnie grajacy" dotyczylo hero a nie villaina.
no wywalilbym at czy ak, wielka strata, skoro i tak mi nie zaplaca.
(ak i wysokie pary chyba wątpliwe bo by to raczej reraisowal pf)
Poza tym ja nie wiem co on ma i nie bede mu dawal karty za darmo bo nie bede wiedzial czy turn dal mu pare czy moze skompletowal drawa.
Wiem tylko, że miażdże jego zasięg rąk a skoro tak to podbijam.
Ale racja, nie ma przymusu tak grac. Można dawać karty za free a potem wypłacać jak trafi a jak nie trafi to wygrywac małe pule zastanawiajac sie ile postawic na river zeby sprawdzil.
A jak czegoś nie jestem w stanie ogarnąć to mi w tym pomóż.
Ostatnio edytowane przez nieumiemgrac ; 26-11-2008 o 15:40
Senior Member
No wlasnie wielka strata, bo to sa najbardziej pozadane rece u przeciwnika. A juz jak mu na turnie dojdzie A, albo cos do TPTK, to wtedy dopiero jest super.Zamieszczone przez nieumiemgrac
Zgadza sie, miazdzysz. Tylko to nie znaczy, ze musisz od razu podbijasz, bo darmo tej karty nie dales, bo on sam juz podbil. A z drawem i tak da, a jak juz wspominalem wykluczysz kilka innych ciekawych ukladow.
Czytaj ze zrozumieniem. Napisalem, ze obowiazkowy jest bet na flopie lub turnie, chociaz niekoniecznie na flopie. I wtedy i tak skonczy sie all-inami na riverze. Napisalem tez, ze to nie jest karta za free. Sam ja kupil, tylko na przedplate.
Wlasnie po tym poscie widac, ze nie bardzo.
A co ja Matka Teresa z Kalkuty
Odpowiedz z cytatem