pawelrad czesto krzyczy i czesto o niczym ;] no offenceZamieszczone przez Advisor
pawelrad czesto krzyczy i czesto o niczym ;] no offenceZamieszczone przez Advisor
hehe
Ja mysle ze gosciu sobie dal taki obrazek zeby zwiekszyc respekt do siebie,moze przez to bluffy mu czesciej wchodzily.....
Wyjątkowo zgadzam sie z pawelrad. Kasyna to nie miejsce na oddawanie czci takiej personie. Wszak w imię pamięci możnaby umieszczać podobizny również na np. popielniczkach?
Jeśli chodzi o porównanie z Einsteinem: jeśli ktoś ma ksywke Einstein jest OK, ale chyba przyznacie, że mówienie na kogoś Jan Pawel II jest czymś innym.
Edytka: zdaje sobie sprawę, że koleś mógł mieć dobre intecje, nie wieszałbym od razu
cypiszzz - czy tak samo być reagował na obrazek jakiegoś naczelnego imama młużumańskiego czy innego umarłego przywódcy innego odłamu chrześcjaństwa niż KK? Przesadzasz. Ludzi 'od zawsze' użyli avatary ze zdjęciami znanych ludzi - w tym akurat ten forum się wyróznił, w tym też inicjator tego wątku do niedawna. Jakoś nie było 'krzyku', a teraz, jak ktoś dał podobiznę zmarłego przywódcy KK, to jest 'afera'? Cuchnie fanatyzmem religinym dla mnie.
Niestety katolik ze mnie mierny, zapewniam więc, że moje zdanie powodowane jest czymś innym niż pobudkami religijnymi.
Moja reakcja na tego typu zjawisko zamknęłaby się obrębie mojej główki, ale skoro powstał na ten temat wątek wypowiadam w nim tylko swoje zdanie. Nie mam zamiaru "robić afery"/nikogo oskarżać/szykować rewolucji.
@cypiszzz. W takiej sytuacji zle Cię 'sklasyfikowałem'. Nie dajesz jednak żadnych 'wskazówek' czy uzasadnień dlaczego nie, więc skieruję Twoim tekstem.
By badziej dokładnie swój stanowisko tłumaczyć: Rozumiem, że zobaczenie wizerunku niedawno zmarłego przywódcy swojej religii może kogoś zburzyć i nawet moze 'uczucia religine zostały obrazone' w przypadku danej osoby i oczywiście ta osoba ma do tego - obrazenia się, czucia obrazonym - prawo, tak jak każdy. Każdy odbiera sprawy wiary inaczej - jedni bardziej jako coś abstrakcyjnego, a drudzy 'związą' religię do symboli i osób. Wolny wybór.
Czy to jednak oznacza, że można kogoś pozbawić prawa użycia jako avatar wizerunku w opisany sposób? Bo może część wyznawców jednej z wyznań mogą uważac to za niestosowne? Tylko gdzie granicza tej cenzury? Przecież tu chodzi o wizerunek człowieka. Według tego nie powinno się użyć wizerunków kogokolwiek poza samym sobą. Chodzi o kwestię zasady. Gdyby inicjator wątku pisał, że 'czuję się obrazony takim zachowanie' lub 'moje uczucia religine są obrazane poprzez coś takiego', to w porządku. Ale "Nie powinno tego tu być"? Moje pytanie - dlaczego nie, skoro dowolnie można użyc i używa się wizerunków innych osób? Wielu z użytkowników wielu for używa avatarów, które są np. obrazające kobiety i jako takie są zdjęciami, których np. Polskie prawo nie pozwala wywiesać w miejscach publicznych. Niezależnie od tego, czy są to (a nieraz są) zdjęcia, których sam z przyjemnością oglądam, też ktoś - kobiety ogólnie - mogliby czuć się obrazeni. Czy to oznacza, że powinno się tego zabronić? Nie, ale powinno to byc regulowane przez samego uzytkownika przy wybiorze.
W pierwotnej sprawie zgadzałbym się stwierdzeniem, że coś nie powinno tam być, jeśli regulamin danego pokerrooma wyraźnie zabrania używania wizerunków przywódców grup religinych i/lub innych niż zdjęcie samego rejestrowanego na dane konto gracza zdjęć osób, żywych i niezywych jako avatary. Jeśli użytkownikowi jednak zostawiono dowolność, to jest już kwestia osobistego wyboru i kultury.
A co byś powiedziął jak by ktoś twoje zdjecie uzywał do takiego czegoś
Nie pisałem o zakazywaniu czegokolwiek.Zamieszczone przez Advisor
Chodziło mi jedynie o to, że jest to niestosowne, tak samo jak niestosowne jest np. słuchanie discmana w kościele czy jakiejkolwiek innej świątyni (choć nie słyszałem o takim zakazie).
Swoją drogą: mam wrażenie, że post pawelrad został przyjęty jako atak dewoty na prawa równości, bo przecież papież to taka sama postać jak słynny fizyk czy ktokolwiek inny. Wydaje mi się, że jednak jest inaczej, bo papież to nie tylko persona/idol/wspaniały człowiek, dla wielu to także symbol wiary (a to chyba coś znaczy?).
Ciebie wizerunek nie razi, być może mnie również, ale jest wielu takich (jak np. pawelrad), których uczucia obraża i właśnie dlatego uważam to za niestosowne.
Bo tak w cywilizowanym świecie być powinno chyba.Swoją drogą: mam wrażenie, że post pawelrad został przyjęty jako atak dewoty na prawa równości, bo przecież papież to taka sama postać jak słynny fizyk czy ktokolwiek inny.
Dlaczego inaczej? Bo dla kogoś jest lub może być to nie tylko personem tylko idolem lub może uważać go za wspaniałego człowieka? Oczywiście na świecie są też masy ludzi dla których osoba papieża jest antytezą wspaniałego człowieka. Ich uczucia też ten avatar może razić.Wydaje mi się, że jednak jest inaczej, bo papież to nie tylko persona/idol/wspaniały człowiek, dla wielu to także symbol wiary (a to chyba coś znaczy?).
Być może, ale dla każdego induwidualnie. Jeśli ktoś uważa, że taki czy inny obrazek osoby uwielbianej, nienawidzonej czy też w jakiś inny sposób wywołującej skrajne uczucia jest nie na miejscu i nie chce czegoś takiego patrzyć to przy każdym stoliku OnLine który widziałem jest taki przycisk 'Sit Up' lub 'Leave Table'. Czyjes subjektywny odbiór czyjegoś innego avatara nie może stać się powodem do cenzury. W takim przypadku. To jest jednak jedynie zdjęcie 'zwykłe' jednego z papieży. Gdyby zdjęcie było zaniekształcone, manipulowanoby nim w taki sposób, by zdjęcie obraziło osobę sfotografowaną, to juz jestem skłonny zgadzać się tym, że nie powinno to mieć miejsca. Tu jednak nie wiemy jakie są pobudki tej osoby. Tak jak już wcześniej pisałem - może jest to nawet głęboko wierząca osoba wg. KK i w ten sposób chce trzymać ważną dla siebie osobę przy sobie 'wsędzie'. Każdy ma prawo do [prawie] swobodnego manifestowania swoich uczuc religijnych w wybrany przez siebie sposób.(a to chyba coś znaczy?)
Nie. Mnie nie razi w najmniejszym stopniu. To, że kogoś, np. pawelrad'a tak, to tak na prawdę być może tacy osoby powinni zastanowić się dlaczego ich cos takiego razi. Nie wystarczy do akceptacji cenzury samo stwierdzenie, że kogoś to może razić.Ciebie wizerunek nie razi, być może mnie również, ale jest wielu takich (jak np. pawelrad), których uczucia obraża i właśnie dlatego uważam to za niestosowne.
Użyłem avatarów kobiet jako przykład w poprzednim poście i dalej uważam to za dobry przykład. Czy jesteście gotowi - wszyscy którzy takie avatary mają - do zmiany swoich pięknych, 'półnagich' kobiet z avatarów na politycznie poprawnych w imię 'nierazenia kobiet'? Kiedy to się stanie, a sytuacja nie powróci już, to będziecie lepsi od tego człowieka, który wybrał dla siebie avatar papieża = obrazał czyjes uczucia. Nie mozna przywiązać meritum do osoby. Nie ważne jest to, czyje obrazek lub jaki obrazek ktoś użył, tylko chodzi o to w jakim efektem. Tu - w obu przypadkach - chodzi o obrażenia kogoś. Jeśli już ma to być cenzurowane i niedozwolone, to we wszystkich przypadkach, a nie tylko, kiedy czyjeś uczucia religine czy przywódca wiary danej osoby zostanie wg. niego/niej obrazony/a. Takie jest moje zdanie.