widze na końcówe ostro łapią
nie daj sie
widze na końcówe ostro łapią
nie daj sie
ale wezwanie mialem w skrzynce,nic nie podpisywalem,to cos zmienia?
a to nie jedz na wku i tyle.
jak co to nie widziales zadnego wezwania i przez chwile bedziesz mial spokoj.
potem pewnie przyjedzie ktos z wku to sie mu na oczy nie pokazuj, a w domu powiedz w domu zeby nie odbierali wezwania i powiedzieli ze jestes np za granica.
potem przyjedzie dzielnicowy ale to pewnie juz bedzie po nowym roku wiec juz chyba nie bedzie przychodzil jak wejdzie ta zawodowa i ci sie uda.
a co to jest ta sluzba zastepcza?
naprawde tak trudno jest zapisac sie do jakiejkolwiek szkoly w pazdzierniku gdzie dadza mi zaswiadczenie do wku?
a jesli juz takie cos bym zalatwil to moge smialo jechac z tym papierkiem w piatek do nich i bedzie po problemie?
jak bys zalatwil jakis papierek ale ze chodzisz do szkoly ale od wrzesnia albo od pazdziernika to moze by ci sie udalo ale ja bym nie ryzykowal tam jechac.
siedz w domu i jak mozesz to zalatw sobie taki papierek ze sie uczysz.
przeciez ten papierek to mozesz wyjebac i powiedziec ze nic nie dostales skoro nic nie podpisywales.
teraz oni maja w huj takich jak ty bo chca scigaja wlasnie takich i do konca roku cie moze jeszcze z raz odwiedza.
Piszesz, że twój światopogląd (np. jesteś pacyfistą) lub religia (choć wnioski w oparciu o katolicyzm ponoć odrzucają, na dobrą sprawę oczywiście nie mają prawa, ale wiadomo jak to jest...) zabrania ci służby w wojsku, zabijania i szkolenia się w kierunku zabijania itp. - zamiast dziewięciomiesięcznej służby w wojsku dostajesz bodajże dwuletnie roboty społeczne (coś na kształt wolontariatu chyba), płatne tak samo jak żołd w wojsku. Aha, musisz jeszcze stanąć przed komisją, która oceni czy służba w wojsku faktycznie jest niezgodna z twoim sumieniem (sic!).
http://torun.indymedia.org/2505
Ostatnio edytowane przez Trias ; 28-10-2008 o 17:39
ok,jutro jade na polibude walczyc o przywrocenie na liste studentow i o termin magisterki a do wku nie jade,mam nadzieje ze w szkole jakas sciema o trudnej sytuacji rodzinnej mi wystarczy i cos sie uda wykombinowac bo w szkole nie pokazywalem sie od absolutorium w czerwcu i nie przedluzalem sesji ktora skonczyla sie we wrzesniu
ale i tak mam kilka pytan...
czy jesli zaliczylem wszystkie semestry to mam wyksztalcenie wyzsze,wyzsze niepelne czy srednie?
a moze jest jakas szansa ze po zaliczeniu wszystkich semestrow ale bez magisterki chcieliby mnie odroczyc?szkoda ze sa to studia jednolite i nie pisalem zadnego licencjata po 3 roku...
i co z tym poborem w 2009?czy jesli przetrwam do stycznia to juz jest po sprawie?czy po 1 stycznia tez moga sie dalej o mnie upominac?to juz jest pewne na stowe ze od 2009 jest arnmia zawodowa?
i co z pomyslem jak ktos juz pisal zeby sie wymeldowac?czy jesli dostalem juz pierwsze wezwanie do skrzynki to jest jeszcze sens sie wymeldowywac?
dzwonilem juz do paru szkol i nigdzie juz nie przyjmuja,moz wy znacie jakas sciemnairska szkole gdziekolwiek w polsce gdzie mialbym szanse na jakis papier?
Ojej to nie odbieraj biletu .....załatw zwolnie lekarskie najlepiej od psychologa ,za wizytę zapłacisz 200zł,wojsko chuja Ci zrobi bo będzie im trudno udowodnic żenie jesteś chory zyskasz dwa miesiące w styczniu -służba zawodowa
pozdr.