-
W ciągu ostatnich 3k rozdań miałem 7 razy AA na BB na FR na NL200 na Ongame
6 razy wszyscy łącznie z SB spasowali preflop zanim cokolwiek postawiłem
wkurwia mnie to bardziej niż najgorsze badbeaty!!!!
jest to ktoś w stanie jakoś wytłumaczyć?
raz nawet było
AA ns BB i wszyscy fold i na tym samym stole AA ns SB zaraz i też wszyscy fold no i na bet BB też fold
PS - dla niedowiarków ma HH więc odpuśćcie sobie
Ostatnio edytowane przez alchemik ; 13-08-2007 o 19:15
-
Odpowiedz jest prosta, skoro masz AA, to jest mniej kombinacji z asem, przez co mniej osob jest w stanie grac swoje ulubione uklady w stylu A4o :0
-
No to dżuma.
Wolę jednak wziąż na AA brać same blindy, niż oddawać cały stack jakiemuś niedzielnemu pokerzyście, który poczuje moc w swoim 38o i brnie do końca wyłapując na riverze tripsa albo 2 pary...
-
AA to tylko kolejny układ, nie było akcji, trudno, grasz następne rozdanie... Nie ma zasady, że z AA zawsze rozgrywa się wielką pulę
-
wiem, że AA to tylko jeden układ ale jakoś nie potrafię tego zrozumieć jak to jest możliwe w kółko
-
Piszesz wtedy "Thx, next time", pokazujesz karty i do końca sesji nikt cię nie podbija jak jesteś na BB
-
mam automuck ustawiony...
jakoś odczuwałem potrzebę pożalenia się jaki to ja jestem biedny
Pozdrowionka
-
Tak samo miałem ostatnio podczas turnieju w Hiltonie. Przez jakieś 2 godziny nie miałem grywalnej ręki, sama padlina, ledwo byłem na średnim stacku. I nagle na BB dostaję KK! O matko, myślę sobie, teraz to się podwoję i zacznie się gra! I wszyscy łącznie z SB fold... Live is brutal
-
edit: nie doczytałem, sorry.
-
Na szczęście "rakietki" przychodzą nie tylko na BB ))))