Witam,
screena zamieszczam, ale na pierwszy rzut oka na pewno wydaje sie on mniej czytelny od pierwszego. Z drugiej strony, rozstawiam sobie tylko parę stołów, reszta leci w kaskadzie od lewego gornego naroznika po skosie. No i robie to tylko na jednym monitorze, na drugim mam tylko otwarte lobby. Co do wrazen z gry, to jest ona intensywniejsza w sensie wykonywanej akcji, ale i latwiejsza do opanowania. Patrzysz praktycznei w jedno miejsce, wiec bol szyji nie grozi (co przerabialem przy 16 stolach na dwoch monitorach). Rowniez mniej ruchow myszka, bo tylko jeden monitor. Ze skryptow na razie nie korzystam, bo rejestrowanie przy kaskadzie jest duzo latwiejsze, chociaz nie wykluczam tego w przyszlosci. Jezlei chodzi o wyniki, to wlasnie koncze 3 tysiac gier, pierwsze dwa tysiace miałem 8% i 4% roi, teraz w trzecim tysiacu jestem na -3%. Trzeci tyysiac zaczalem od sporego minusa jeszcze na tile, a dwie kolejne sesje na kaskadzie ten minus poglebily, wiec zastanawialem sie, czy 20 stolow to jednak nie za duzo. Z drugiej strony, na minusie zawazyla glownie jedna sesja na -20BI, ktora byla niezle pechowa, ale wole zrzucic to na karb gorszego dnia. Potem jednak mialem ladne sesje na +17% i dzis na prawie +13%, wiec nie sadze, zeby zwiekszenie ilosc stolow przy kaskadzie mialo faktyczny wplyw na wyniki. Sa momenty, gdy mimo 18-20 stolow akcja jest spokojna, sa takie gdy przy 15 akcja jest non stop (glownie finisze kilku turniejow naraz). Dlatego, standardowo uzupelniam do 20, a w momentach kryzysowych przez jakis czas odpuszczam rejestracje do kolejnych i gram 14-16 az sie uspokoi.
Generalnie wychodzi 27-29 na godzine. Zaczynam sesje i z gory zakladam o ktorej godzinie przestaje sie rejestrowac do kolejnych turniejow. Poniewaz sama gra jest bardziej intensywna niz tile, wydaje mi sie, ze optymalnie byloby robic dwie sesje po 3h. Dzis gralem 4h (110 sztuk). Mysle, ze moge testowo dokladac po 1-2 wiecej i grac dwie sesje po 3h, co powinno podejsc pod 200 sztuk na sesjodzień.
Swoją drogą zastanawiam się nad podjęciem podobnego wyzwania jak spacegravy, na przyklad w lutym. Musialbym jednak troche obnizyc poprzeczke, glownie ze wzgledu na to, że z uwagi na sporą ilośc innych zajęć, nie jestem w stanie jak on po kilkanascie godzin dziennie siedziec przed kompem. Zakladajac 31 dni, niepelny wymiar godzin i turnieje po 27$ i 38$, co byłoby wyzwaniem? 6-7k? No i nie wiem, czy znalazłoby się kilku chetnych postawic przeciwko, chociaz szczerze powiem, ze na pewno postawilbym 1000$ w stosunku 2-1 (czyli przeciwko czyjemuś 500$) przeciwko każdemu z naszego forum, kto chciałby ugrać 7500$ netto na tych stawkach przez 31 dni. Może więc i znaleźliby się chętni postawić przeciwko mnie
, w końcu sporo osób twierdzi, ze przy takiej ilosci stolow nie da sie wychodzic na plus. Oczywiscie nie mowimy o jakichkolwiek bonusach czy rakebackach, tylko o samej grze. To jest okolo 5000 gier w ciagu 31 dni z roi wyzszym niz 5% (na pewno trudniej o znalezienie tylu gier na 38, wiec zdecydowana wiekszosc bylaby na 27)
Btw, na twoplustwo jest wątek potwierdzający, że mniej więcej na przełomie stycznia/lutego Ps wprowadzi TLB dla sitów, na wzór tych na FTP.
Pozdr
Warsaw