Strona 81 z 253 PierwszyPierwszy ... 3171798081828391131181 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 801 do 810 z 2529
  1. #801
    Dołączył
    May 2008
    Przegląda
    Tomaszow Lubelski WWA
    Posty
    104
    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    edit: aha, a argumenty że "ja widziałem jak murzyn chciał kogoś pobić..." - mnie w życiu napadnięto z 5-10 razy, zawsze to byli Polacy - wyjebać ich z UE?
    Jak mamy wlasnych bandziorow to po co nam jeszcze murzyni?

    Islam i fanatyzm to faktycznie obce sobie pojecia.

    Ja pewnych rzeczy juz chyba nie pojme. Na przyklad tego, ze dla niektorych ksieza to najwieksze zlo, a taka gnida jak urban jest juz cacy

  2. #802
    Rozumiem. Ja bym odebrał - wole ograniczać zagrożenie i minimalizować ryzyko, taki gość może kogoś skrzywdzić - jest możliwość że zacznie kraść, zabijać etc psuć wszystko "od środka".

  3. #803
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez mat2000 Zobacz posta
    Na przyklad tego, ze dla niektorych ksieza to najwieksze zlo, a taka gnida jak urban jest juz cacy
    No cóż, jestem ateistą i dla mnie ksiądz to człowiek który wykorzystuje ludzką naiwność (wiarę) - stawia siebie w roli pośrednika ludzi z Bogiem i z tego powodu staje się autorytetem moralnym. Komentuje życie osobiste parafian, niekoniecznie wierzących, narzuca swoją ideologię (nie lubimy Żydów, ateistów, głosujemy na Kaczyńskiego, itd.; a kwestionowanie księdza to przecież kwestionowanie sługi bożego), a sam robi gorsze rzeczy niż te za które karci publicznie innych, i żyje sobie z datków biednych babć na wyższym poziomie niż one. Oczywiście nie każdy ksiądz jest pedofilem, więc nie przekładam grzechów jednostek na cały kler, ale narzucanie naiwnym ludziom ideologi politycznych to chyba większość księży robi...

    A Urban prezentuje poglądy w wielu kwestiach podobne do moich, wydaje moją ulubioną gazetę, więc cóż - dla mnie jest cacy.

    Fan ja właśnie jestem skory obniżyć do pewnego stopnia bezpieczeństwo na ulicach w imię wolności, no ale tak jak pisalismy - kwestia ideologiczna.

  4. #804
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Indy - Ty komuchu :P

  5. #805
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    Cytat Zamieszczone przez mat2000 Zobacz posta
    Jak mamy wlasnych bandziorow to po co nam jeszcze murzyni?

    Islam i fanatyzm to faktycznie obce sobie pojecia.

    Ja pewnych rzeczy juz chyba nie pojme. Na przyklad tego, ze dla niektorych ksieza to najwieksze zlo, a taka gnida jak urban jest juz cacy
    hipokryzja hipokryzji nierowna (?)

  6. #806
    Dołączył
    May 2008
    Przegląda
    Tomaszow Lubelski WWA
    Posty
    104
    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    No cóż, jestem ateistą i dla mnie ksiądz to człowiek który wykorzystuje ludzką naiwność (wiarę) - stawia siebie w roli pośrednika ludzi z Bogiem i z tego powodu staje się autorytetem moralnym. Komentuje życie osobiste parafian, niekoniecznie wierzących, narzuca swoją ideologię (nie lubimy Żydów, ateistów, głosujemy na Kaczyńskiego, itd.; a kwestionowanie księdza to przecież kwestionowanie sługi bożego), a sam robi gorsze rzeczy niż te za które karci publicznie innych, i żyje sobie z datków biednych babć na wyższym poziomie niż one. Oczywiście nie każdy ksiądz jest pedofilem, więc nie przekładam grzechów jednostek na cały kler, ale narzucanie naiwnym ludziom ideologi politycznych to chyba większość księży robi...
    Za bardzo uogolniasz i nie bierzesz pod uwage kilku waznych rzeczy. Ludzmi wierzacymi kieruje nie tylko naiwnosc, przynajmniej nie tymi inteligentymi. Nie jest przeciez tak, ze wszystko co powie ksiadz na kazaniu katolicy przyjmuja jak prawde objawiona od ktorej nie ma odstepstw, a jak ktos nie da na tace to ziemia sie pod nim osunie i spadnie do piekielnych czelusci. Moim zdaniem kultywowanie 'wiary' dzisiaj wynika po pierwsze ze slabosci, a po drugie z przyzwyczajenia.

    Czlowiek jest istota krucha. Latwiej jest zyc w przeswiadczeniu, ze jest ktos tam na gorze kto czuwa nad tym ziemskim burdelem. Latwiej jest walczyc z przeciwnosciami gdy ma sie swiadomosc, ze ktos w tej walce pomaga. Tak samo duzo prosciej jest podnosic sie po niepowodzeniach. Wazne jest tez przeswiadczenie o jakims wyzszym celu czlowieczego zywota. Fajnie jest myslec, ze na poczatku bylo cos wiecej niz tylko jakies atomy, ktorych zreszta nikt nie widzial i wybuchy. Ze na koncu kazdy dostanie to na co zasluzyl, a nie zyc w niepewnosci. Ludzie nie lubia niepewnosci, bardziej wola juz brnac w basnie. Tym bardziej, ze skoro ludzie przez wieki chodzili do kosciola, dziadek chodzil, ojciec chodzil, to ja tez bede niezaleznie od tego czy w tym cos jest czy nie. Bo po co doszukiwac sie dziury w calym skoro wszystko jako tako funkcjonuje i moze sie spierdolic jak nie daj boze znajde.
    Zreszta istnienie namacalnego podzialu na dobro i zlo jest tez nieocenione ze spolecznego punktu widzenia. Gdyby kazdy sobie sam w sumieniu ocenial co mu wolno, a co nie to dopiero mielibysmy burdel. Latwiej jest przestrzegac czegos co przyszlo od samego boga, pod grozba wiecznego smazenia sie w garnku z olejem niz paragrafow wymyslonych przez jakichs zachlannych nierobow.

    Oczywiscie sa tez fanatycy, ale moim zdaniem cala ta 'armie Rydzyka' stworzyl mechanizm obronny wiekowych juz ludzi nie potrafiacych pogodzic sie ze zmianamy zachodzacymi w otaczajacej ich rzeczywistosci. I ja sie po czesci z nimi zgadzam: nie uwazam, zeby to co dzieje sie obecnie zmierzalo w dobrym kierunku. Po prostu ten kierunek mi sie nie podoba. Zreszta kazdego kto ma jakas wizje swiata i w jakikolwiek sposob dazy do jej realizacji mozna nazwac fanatykiem. I tak powszechnie znana grupa katolickich fanatykow sa 'rydzykowe mohery', ktore chcialby zeby Polska byla wyznaniowym pod panowaniem NMP, bez powszechnego rozpasania i dewiacji. Fanatykami sa wojujacy pederasci ktorzy w imie rownego traktowania domagaja sie coraz wiekszych swobod czy wrecz przywilejow, a najchetniej pewnie chodziliby z rozneglizowanymi kutasami po ulicach i 'uprawiali milosc' publicznie kiedy tylko przyjdzie im na to ochota. Fanatykami sa podjarani gamonie ktorzy przypinaja sie w 'wyzszym celu' do drzew albo ci ktorzy non stop pierdola o wolnosci gospodarczej. Sa tez nimi walczacy o laicyzacje twierdzacy, ze to naturalny, 'nic nikomu nie narzucajacy' stan rzeczy podczas gdy jest to po prostu wizja swiata jak inna (wyznawac ateizm to calkiem trafne okreslenie)- tylko ze odpowiadajaca im. Fanatykiem mozna w sumie nazwac kazdego, kto przedstawil tu swoje poglady.
    Oczywiscie nie mam na mysli weeskacza, ktory lekkko, bez krzty mentorskiego tonu i inwektyw sporadycznie cos wtraci

    Ale wracajac.. Ci wlasnie wlasnie nie tyle naiwni, co wygodni ludzie, zyja z tymi nikczemnymi ksiezmi w symbiozie. Plebani podtrzymaja ich na duchu, opowiedza jakas ladna historyjke, jaka milo jest uslyszec i dostana za to zaplate. Mysle, ze czesciej dlatego, ze sie podobalo i pojawia sie silna potrzeba odwdzieczenia sie niz z powodu domniemanego obowiazku czy obawy przed wytykaniem palcami chociaz zdarza sie i tak. Z tym wysokim poziomem tez jest roznie, kiedys chodzilem regularnie na religie i do kosciola mialem do czynienia z roznymi przypadkami. Oni tez nie zawsze maja latwo i nie o samo kutaszenie chodzi.

    Chcialem jeszcze kilka slow w obronie panow w sutannach napisac, ale jestem spiacy. Moze pozniej.


    Urban to kawal kurwy. Rozumiem, ze jego obraz wykreowal Ci on sam w swojej 'gazecie', ale czy nie ma dla Ciebie znaczenia czym sie zajmowal, co i w jaki sposob mowil w latach swojej 'swietnosci'?
    Ostatnio edytowane przez mat2000 ; 01-06-2010 o 03:50

  7. #807
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    No offence, ale tak 90% tego co napisałeś jest w ogóle nie na temat - dlaczego ludzie wierzą w Boga, że fanatycy RM są nie gorsi niż uczestnicy parady równości (którzy są tak samo reprezentatywni dla społeczności homoseksualistów jak Rydzyk dla ludzi wierzących) czy zieloni.

    Nie odniosłeś się praktycznie w ogóle to tego co wymieniłem. Mi nie przeszkadza że wierzący płacą za słuchanie historyjek krzepiących ducha. Może i mało kto uważa że "jak nie da na tace to ziemia sie pod nim osunie", ale z jakiegoś powodu moja ś.p. babcia mająca kilkaset złotych emerytury wysyłała co miesiąc te 100 czy 150 złotych Rydzykowi, widać wierzyła że w jakiś sposób ją to przybliży do nieba.
    "Gdyby kazdy sobie sam w sumieniu ocenial co mu wolno, a co nie to dopiero mielibysmy burdel." Więc lepiej żeby to ksiądz oceniał (w Boga nie wierzę więc imho ksiądz mówi to co ON uważa a nie BÓG)? OK jakby te jego płatne historyjki ograniczały się do jakichś przypowiastek o tym jak Jezus komuś pomógł czy wybaczył, a nie sprowadzały się do szerzenia antysemityzmu, propagowania polityki, narzekaniu że to nie Tusk się rozbił zamiast Kaczyńskiego, wytykaniu niewiernych duszyczek (jak się z religii jako jedyny wypisałem w klasie to na każdej katechezie po mnie ksiądz jechał, no ale widać akurat taki się trafił). Czy to są wg ciebie przypadki jeden na milion?

    Kościół jest świadom że jest siłą polityczną i jest w stanie zaważyć na wyniku wyborów . OK, ksiądz może sobie mieć swoje poglądy i głosować, ale namawianie innych do tego samego to jest wg mnie wykorzystywanie swojego autorytetu, bo on jest sługą bożym - zaprzeczysz temu? Hipokryzją jest dla mnie fakt gdy ksiądz bierze opłaty za prawienie moralitetów, których sam często nie przestrzega - pedofilia to tylko wierzchołek, bo akurat najbardziej medialny, a ile przypadków się zdarza że jakiś pijany ksiądz za kółkiem kogoś zabije czy przekręt na większą kasę zrobi? Zapewne czytujemy inną prasę i siłą rzeczy będę znał więcej tego typu przypadków. Nie będę przytaczał jakichś wypraw krzyżowych czy inkwizycji bo to jest prehistoria, ale historie że Watykan pomagał szmuglować po wojnie nazistów (Piust czekający na uświęcenie osobiście Eichmannowi pomagał... ale akurat dla antysemitów to pewnie na plus się liczy), że Watykan był paredziesiąt lat temu pralnią pieniędzy mafii to jak to traktować? Jak to robi mafia to OK, mafia to mafia i oni się tym zajmują, i chyba nikt mafii nie lubi, a jak to robią ludzie którzy żyją z udzielania porad moralnych to oburza mnie to jeszcze bardziej. Mogę ci wkleić setki takich przykładów, ale jak zobaczysz trzy pierwsze litery po www to i tak pewnie tam nie wejdziesz - z jakichś niewytłumaczalnych powodów kościół zabronił czytac te szatańskie gazety... Wiele typów ludzi wzbudza we mnie odrazę, antysemici, wyłudzacze, krętacze, pedofile, itp itd., i wg mnie na tysiąc księży znajdzie się dużo dużo więcej tych ldwóch trzech. Żeby nie posądzić mnie o niekosekwencję - tak jak może i 40% Arabów to bandyci, to widząc Araba nie będę go traktował od razu jako bandytę, opinię sobie wyrobię po zweryfikowaniu danego osobnika - to samo z księżmi, jak widzę jakiegoś księdza nie traktuję go od razu jako kogoś złego. Mimo że jak dyskutowałem w życiu może z 5-6 księżmi to każdy był mniejszym lub większym antysemitą... no ale po twoim avatarze wnioskuję że to na plus się liczy...no offence - sam jestem ultrasem, ale w moim odczuciu 90% polskich ultrasów jest antysemitami
    Ostatnio edytowane przez indy ; 01-06-2010 o 05:47

  8. #808
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Kraków/Tarnobrzeg
    Posty
    341
    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    Hipokryzją jest dla mnie fakt gdy ksiądz bierze opłaty za prawienie moralitetów, których sam często nie przestrzega
    Płacisz mu, że tak Cię to boli?

    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    ile przypadków się zdarza że jakiś pijany ksiądz za kółkiem kogoś zabije czy przekręt na większą kasę zrobi?
    Ile?

    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    ale w moim odczuciu 90% polskich ultrasów jest antysemitami
    No i co w związku z tym?

  9. #809
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    343
    Cytat Zamieszczone przez Godek Zobacz posta
    Płacisz mu, że tak Cię to boli?






    Nie boli go to pewnie, nawet może ma to w dupie. Po prostu pisze to co widzi

  10. #810
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez Godek Zobacz posta
    Płacisz mu, że tak Cię to boli?
    KAŻDY OBYWATEL PŁACI! Zajrzyj sobie do ustawy budżetowej. Do tego dolicz koszty konkordatu, oszustw podatkowych(spróbuj ty nie płacić) oraz darmo przekazanych gruntów i majątków w ręce obcego państwa.

    Jak mnie tacy nawiedzeni hipokryci irytują. Polityk ukradnie 5 zł do śmierci o tym pieją, ale jak kler okrada każdego obywatela niezależnie czy wierzy czy nie to wszystko jest jak należy i nie rozumieją w ogóle o co chodzi.

    Ile?
    Masz dostęp do informacji czy żyjesz w średniowieczu? Nie ma chyba tygodnia by nie wypływała jakaś kościelna afera. Jak to księża oferują firmom "ulgi" podatkowe czyli jak obrobić podatników. O pedofilii to już nie ma sensu mówić bo wiadomo, że księża trafiają do nowej parafii zamiast do wiezienia. W Irlandii kościół swego czasu podjął działania w tym temacie - wykupił polisy od przestępstw seksualnych księży!

    No i co w związku z tym?
    W związku z tym traktować tak samo te białe małpy jak one traktują "bliźniego swego" żydów i czarne małpy.

    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    A spoko... Nie chcę być złośliwy ale czemu ? Kłóci się to z liberalnymi poglądami ?
    Zapytaj anoxa jak już będzie miał swoje poglądy. Bo narazie to on tylko rozkleja nawiedzone ideologiczne teksty pseudo moralistów - którzy pod płaszczykiem "obrony wartości" chcą przeforsować ideały Adolfa tyle, że zmodyfikowane pod kątem gloryfikacji własnych, ale równie prymitywnych przekonań - a kiedy zadajesz mu pytanie związane z tym tekstem który wkleił anox odpowiada, że nie chce o tym dyskutować. Im więcej czyta tym mniej rozumie, a nawet stwierdziłbym, że jest coraz głupszy bo jakie źródła taka wiedza.

    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Indy - nie chcę dyskutować na ten temat, wybacz ale folduję

    Cytat Zamieszczone przez mat2000 Zobacz posta
    Moim zdaniem kultywowanie 'wiary' dzisiaj wynika po pierwsze ze slabosci, a po drugie z przyzwyczajenia. Czlowiek jest istota krucha. Latwiej jest zyc w przeswiadczeniu, ze jest ktos tam na gorze kto czuwa nad tym ziemskim burdelem. Latwiej jest walczyc z przeciwnosciami gdy ma sie swiadomosc, ze ktos w tej walce pomaga. Tak samo duzo prosciej jest podnosic sie po niepowodzeniach.
    Ta cześć twojego postu została pokropiona świadomością.
    Jak jednak powiedział House
    Religia to nie opium dla mas. To placebo dla mas.
    Ale kiedy to placebo wyczerpie swoje "lecznicze" właściwości czytaj psychika już siada i dłużej oszukiwać umysłu nie potrafi to w momencie kiedy tacy wierzący zaczynają uświadamiać sobie, że nikt tam do góry ich modłów nie wysłuchuje i nikt poza nimi samymi im nie pomoże, wtedy swoje frustracje wyładowują na..na tych których wskaże im ksiądz. Bo jak w każdym systemie totalitarnym wróg musi być i to wróg za niepowodzenia odpowiada, a nie głupota wyznawców ideologii. I tak winni są politycy, żydzi, geje, czarnuchy, araby, Wybiórcza, TVN i tak dalej bo im gorzej im się wiedzie to "oczywistą oczywistością" jest, że "układ" ich uciskający musi być większy i silniejszy.




    Gdyby kazdy sobie sam w sumieniu ocenial co mu wolno, a co nie to dopiero mielibysmy burdel. Latwiej jest przestrzegac czegos co przyszlo od samego boga, pod grozba wiecznego smazenia sie w garnku z olejem niz paragrafow wymyslonych przez jakichs zachlannych nierobow.
    Co za bzdury. W których regionach świata ludzie przestrzegają religijnych praw? Jedynie w tych najbardziej prymitywnych, odciętych od świata, bez dostępu do wiedzy i informacji. Znajdź mi teraz w Polsce katolika który kocha bliźniego swego jak siebie samego Zwłaszcza szukaj ich na zlocie rydzyka i przyjdź w koszulce tvn to doswiadczyć bezwarunkowej miłości bliźniego 100% katolika . Który to Bóg napisał jakąkolwiek "świętą księgę"? To ci co obwołali się namiestnikami Boga na ziemi zrobili rozpiskę "prawd i praw" pozwalających im zachować kontrolę nad owieczkami i zakazali oni podważania tych "prawd" i samodzielnego myślenia.


    Oczywiscie nie mam na mysli weeskacza, ktory lekkko, bez krzty mentorskiego tonu i inwektyw sporadycznie cos wtraci
    Nic na to nie poradzę, ze ultrasy tak to odbierają, ale ja przecież nie pisze nic "mentorskiego". W zasadzie to co ja pisze to banały oczywiste dla większości rozgarniętych ludzi. Ideologicznej propagandy, pseudo-moralitetów, populizmu, bezkrytycznej gloryfikacji: "prawdziwych wartości", nacjonalizmu, totalitaryzmu czy też socjotechniki i demagogi dla ubogich intelektualnie - którymi to raczy na ZbigAnch - ode mnie nie oczekuj. Ja wypisuje jedynie banały które jak się okazuje dla niektórych są "mentorskie"