OK, pograłem kilka tygodni i stwierdzam: nie ma sensu granie 10-20tu HU 2-5$ dziennie dla zysku.
Gracze na tych stawkach to kompletne donki, których umiejętności w stosunku do przyzwoitego gracza mają się jak 20% do 80% - taki matematycznie jest poprawny call allin dla takiego gracza.
I tak grają.
Gdyby gra kończyła się na poziomie 2300 - 700, to nie ma problemu - miałbym rola 3 razy większego niż teraz, po przekroczeniu tej granicy kolesie z tych stawek instacallują alliny z 32s, każda face karta shove, suited connectory shove i suck out za suck outem.
I teraz zależy jaki masz dzień (umiejętności możesz se w d... wsadzić) - ja ostatnie dwa dni przegrałem gdzieś z 70% allinów z lepszą ręką. Mój rekord - w ciągu jednego heads upa: 5 allinów przegranych z lepszą ręką. Przy 2800-200,2500-500,2000-1000 itd..
Oczywiście donk insta odmawia rewanżu (może 5% graczy daje rew).
Po 3 z rzędu takich przegranych grach masz ochotę zwymiotować na klawierkę, zaczynasz się zastanawiać czy to w ogóle ma sens.
Nie twierdzę, że na SNG HU nie da się zarobić, ale nie widzę możliwości, żeby zrobić to grając 10-20 gier dziennie i nie osiwieć...