Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 49
  1. #1
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    1,095
    Witam,

    Na stolikach gram od kilkunastu dni. W zasadzie od poczatku z PT3. Mam za soba jakies 8tys rak. Ogolnie powoli pne sie do gory dosc powoli, jednak zaniepokoil mnie wykres z PT3 - wygrane ogolnie, showdown, without showdown. Otoz wykres wygranych showdown jest wysoko w gorze. Wykres without jest na duuuzym minusie a wygrane ogolnie gdzies tam po srodku.

    Mozna powiedziec, ze przez pierwsze 2 tys rak wykresy mniej wiecej byly blisko siebie, natomiast od tego czasu bardzo mocno sie rozjechaly (jeden do gory, drugi na dol).

    Jednak czy to znak, ze moi przeciwnicy wyblefowuja mnie? Czy jestem za malo agresywny? (AF=2)

    Gdyby wykres without showdown doszedl u mnie do zera to moj zysk zwiekszylby sie 4krotnie...

    Mozecie mi cos poradzic?

    z gory dzieki,
    Kejsper

  2. #2
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    436
    No ja mam podobnie i też jestem ciekawy odpowiedzi. Ale imo myślenie że "miałbym 4x więcej" jest błędne, bo pewnie wygrywałbyś mniej w showdownach i wyszłoby na to samo, ważne że wychodzisz na plus. No i z AF 2 łapiesz się już na TAG'a, więc nie jest źle .

  3. #3
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    To chyba jest standard że na showdownach się ma większe wygrane niż w sumie i tym samym na rozdaniach bez showdownu sie traci. Ja grając fullringi przez długi czas, własnie tak miałem. To można tłumaczyć tym że grałem tight i dochodziłem do showdownu raczej z dobrymi rękami. Ale teraz gram SH, mam staty 24/18/3.6 i też mam tak samo - linia wygranych bez showdownu leci na dół.

    Więc sie tym nie przejmuj.

    ". Ale imo myślenie że "miałbym 4x więcej" jest błędne, bo pewnie wygrywałbyś mniej w showdownach i wyszłoby na to samo"


    Racja. Chcąc wygrywać więcej bez showdownów, musisz grać agresywniej, częsciej atakowac także ze słabymi układami a tzn. że jeśli ktoś cię będzie callował i będzie w takich sytuacjach dochodzić do showdownu to będziesz przegrywał te rozdania, wyniki na showdownie bedą gorsze i w sumie może być gorzej niż jest.

  4. #4
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    1,095
    nie no oczywiscie to byl zart z tymi zyskami. Przez powiedzmy 3tys rak wykresy trzymaly sie blisko siebie a w ostatnich 4 tys wyszlo takie Y i troche mnie to zdziwilo.

    Moje staty to 15/7/2 wiec troche pewnie za malo agresji po flopie, ale ucze sie czytac pewne sytuacje. Poza tym raczej poluje na panow ktorzy maja staty 60/20/7 i daje im sie wyszalec

    Jeszcze jedno pytanie, moze je wstawie tutaj zeby nie zakladac nowego tematu. Pytanie natury technicznej dot PT. Czy mozna w jakis sposob (hmmm bardziej "w jaki sposob") posortowac i zliczyc rake poszczegolnych rak. Chodzi mi o zbieranie FPP gdzie sa pewne przedzialy zalozmy rake 0-0,25$, 0,26-0,5$, itd chcialbym sobie przeliczyc ile na danym limicie jestem w stanie uzbierac punktow. Odnosze sie tutaj do tego tematu: iPoker VIP skins loyalty programs compared - Two Plus Two Poker Forum

    Czy moze to trzeba wyeksportowac do excela? bo na razie doszedlem tylko do tego, ze w raportach pokazuje mi rake dla kazdej reki ktora gralem, ale to nic nie daje...

    dzieki wielkie,
    Kejsper

  5. #5
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Widełka, Rzeszów
    Posty
    1,891
    Cytat Zamieszczone przez Kejsper Zobacz posta
    Moje staty to 15/7/2
    To sa staty z full ringu??

    Ciezko ci bedzie osiagnac z AF-2 pozioma kreske nsw.
    Musisz zwiekszyc agresje do ok. 3.
    Ja mam AF niecale 3 i nsw mam na plusie.

    Poza tym zalezy tez od stylu gry.
    Jak gralem cos okolo 33/22 to nierealne raczej bylo osiagnac dodatnie nsw i linia szla w dol. Z twoim 15/7 tez raczej bedzie ciezko.

  6. #6
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    1,095
    tak, staty z FR z ok 7k rak oczywiscie mowimy tutaj caly czas o micro stawkach.

    Jak macie jakies sugestie to walcie. Wczesniej gralem rozrywkowo turnieje. Teraz zaczalem na FR grac. Najczesciej 4 stoliki, ew 2 stoliki i turniej. Sesje po 2-3h (dluzej nie daje rady - zmeczony jestem).

    Myslicie zeby zwiekszac agresje pre flop czy tak jest ok? Bo ogolnie mysle, ze na tight to VP$IP miesci sie jakos w normie, zreszta nie chce za bardzo zwiekszac swojego zakresu...

    Przy 33/22 to zapewne na mnie zarabiasz without showdown

    pzdr
    Kejsper

  7. #7
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    789
    Wydaje mi się, że u większości graczy (o ile nie wszystkich) ten wskaźnik jest poniżej 0. Zresztą ostatnio widziałem wykres na 2+2 gracza miażdżacego highstakes na przestrzeni bodaj 300k handów(już nie pamiętam nicka) i u niego również linia pikowała ostro w dól proporcjonalnie do ilości rozegranych rąk. Wg mnie tylko gracze mega czytający grę mogą się przebić powyżej 0. Trzeba wykonywać dobre resteale i movsy na przeciwników bo od takich zagrań ta linia najbardziej przesuwa się w gorę.

  8. #8
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    142
    to chyba zależy od stylu gry:



    ale napewno to nie powinno wyglądać tak:



    ja mam coś takiego:



    wydaje mi się, że prawdopodobie obcy ci jest cbeting przeczytaj jakiś artykuł o tym i czerwona linia napewno podskoczy ci do góry... kradnij blindy, i calluj na riverze nie tylko z fullami, stritami, i tptk... poza tym nie oczekuj, że po kilkunastu dniach będziesz miażdżył swoje stawki.
    Ostatnio edytowane przez noname300 ; 10-04-2009 o 07:34

  9. #9
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    1,095
    @noname300 - dzieki za odpowiedz.

    U mnie robi sie wlasnie takie Y jak na wykresie 2, tylko linia ogolnego zysku nie stoi w miejscu a idzie lekko do gory (4BB/100 - wiec dosc przecietnie).

    Co do cbet na flopie to mam ten wskaznik na poziomie 56%. Chyba powinno byc conajmniej z 10% wiecej, wiec sprobuje nad tym popracowac...

    Oczywiscie, ze nie oczekuje, ze bede miazdzyl swoje stawki po kilkunastu dniach tymbardziej, ze mam zapewne spore braki w grze po flopie. Zauwazam jednak w ostatnich dniach dosc spore postepy w swojej grze...

    U Ciebie strata without showdown to 1/5 zarobkow z showdown, u mnie to 2/3 mniej wiecej jak do tej pory wiec nawet zmniejszenie tego do 1/2 daloby dosc spory zysk (oczywiscie proporcjonalnie do stawek )

    pozdr
    Kejsper

  10. #10
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    a czy to czasem nie ejst tak ze non showdown winning to sa nie tyle wygrane bez showdownu ale poprostu wszystkie rece bez showdownu ?


    i to chyba logiczne ze jesli nie dochodzimy do showdownu to dlatego ze mamy slaba reke wiec logiczne ze ze slabymi rekami sie przegrywa w dluzszym czasie

    I chyba raczej bardzo ciezko poprzez bluffy, semi bluffy kradniecie blindow czy tez cbety nadrobic wszystko to co tracimy przy chybionych drawach nie trafinych flopach itd

    Czesto jak trafimy naszego drawa to zbierajac do niego uda nam sie dostac wyplate od przeciwnika i wtedy wygrane wchodza do showdowna winnings a nietarfione drawy nie zawsze uda sie wyblufowac przeciwnka a czesto proba bluffu moze zostac sprawdzona co jeszce bardziej obnizy non showdown winnings


    Wiec jak dla mnie to ta linia jesli idzie podobnie jak Showdown winnings to raczej jest cos nie tak ;p

    Pozatym tak jak ktos pisal sa rozne style jak ktos lubie bet bet bet byle by przeciwnika wywalic bo jeszce nie daj boze skompletuje drawa wtedy non showdown winnings pewnie bedzie wysokie jesli robi to w miare z glowa

    A jak ktos duzo bardziej lubi strategie typu small ball to bedzie zdecydowanie mial wieksza SW niz NSW

    I nie ma idealnych wspolczynnikow razcej wszystko zalezy od wyczucia sytuacji itd Dla mnie raczej glupim jest grac tak byle dobic AF do 3 np :P albo obnizyc VP$IP do 15% :P