Wiadomo, że nie chodzi o zysk, ale takie tortury źle wpływają na mindset albo po prostu tiltują.
Wiadomo, że nie chodzi o zysk, ale takie tortury źle wpływają na mindset albo po prostu tiltują.
Bo rozdania są tak zaprogramowane żeby gracze jak najczęściej się stackowali a oprogramowanie pobierało jak największe rake dlatego backdoor draw ściele się gęsto a suckout w co drugim rozdaniu. Chodzi o to żeby zachęcić gracza do jak najczęstszego wsuwania wszystkiego na środek a im więcej razy gracze wysuwają cały stack na środek tym więcej spływa gotówki do Tel Avivu. A jak jeszcze program mixuje cuda na kiju i przepycha po BI od jednego do drugiego w jak to ująłeś "nienaturalnej spektakularności" to już jest perfect bo wtedy kasa zostaje w sieci gracze oscylują wokół zera strat i zysków a pieniędzy im ubywa. Cała filozofia prosta jak drut.
Wystarczy spojrzeć choćby na taki ostatni Sunday Milion z 1,5mln $ rake na czysto w 15godzin. I teraz sobie wystarczy wyobrazić ile w ciągu miesiąca wzrośnie rake ze stolików po ustawieniu dodatkowego zysku z rake na poziomie 10%. 5-7 mln $?
Zresztą ja twierdze że w oprogramowaniu do gry w pokera online można ustawiać automatycznie zyski z rake tzn. zwiększać je wtedy kiedy jest mniej depozytów niż wypłat i spada liczba graczy(rozdań). Tak samo jak ma miejsce to w kasynach online gdzie payout mają operatorzy różny zależnie od umowy z danym kasynem a wciska się wszystkim że jest taki sam. Nie jest to może znaczna różnica ale np. firma mająca wielu graczy ma większy payout niż firma mająca ich mało. Gdyby nie było ingerencji w możliwość to mniejsi operatorzy pokera online poszliby dawno z torbami. No bo jak firma mająca 4000 online w tym 1000 w turniejach i 2000 playmoney mogłaby zarabiać na rake do tego oferując 32% jego zwrot . Przecież jakby wystawili z 20 pracowników jako superuserów to wtedy albo gracze by się pokapowali albo by wszystko przegrali a jak podkręcą rake to nikt niczego nawet nie zauważy i będzie się biznes dalej kręcił.
I plotą takie androny ludzie nie mający pojęcia o powstawaniu oprogramowania komputerowego, generatorów rozdań, ich certyfikacji, audytach... Tak se po prostu pieprzą bzdury ciągle i ciągle...
Haha jakich audytach jakich certyfikatach chłopie zejdź na ziemię wystarczy posmarować żeby takie byle gówno dostać . FTP drugi największy pokeroom na świecie też miał audyt, licencje i certyfikaty A kasa z dnia na dzień wyparowała i jakaś pseudo komisja za łapówki mogła gówno zdziałać.