Zasady ( dotyczą forumowych trolli ) :
1. Każdy ma prawo komentować zagranie
2. Komentarze mają dotyczyć zagrania, a nie sporów z innymi komentatorami rozdania
3. Jeżeli uważasz czyjś komentarz za stek bzdur napisz: "IHMO komentarz XXX jest niewłaściwy , należałoby to rozegrać w następujący sposób:"
4. Osoba nagrodzona komentarzem z pkt. 3 lub innym ( ze złośliwymi włącznie ) ma uszanować odmienność zdania innych osób i nie udowadniać swoich racji następnymi postami
5. Należy wypowiadać się na temat, a nie zaśmiecać wątek.
6. Temat dotyczy moich zagrań on line ( play money of course) na stołach 5 osobowych.
Rozdanie:
Boss Media , stół 5 osobowy ( gra 1 vs 1 ) , 50 NL, stack'i zawodników:
EP - puste miejsce
MP - puste miejsce
Button - puste miejsce
SB - 45$
BB (Hero) - 108$
Charakterystyka stołu:
Gra jest 1 vs 1 z gościem, który jest na ewidentnym tilcie. Każde rozdanie robi raise. Zazwyczaj ciągnie do River. Dwa rozdania wcześniej przegrał 25$ ( wszytsko co posiadał ) w akcji moje 66 vs A2 Flop 6,9,Q,J,2 ( Pre flop jego akcja raise 2$, Flop raise 4$, Turn 5$, River all in ). Rozdanie poprzedające wtapia 30$ moje A9 vs 64 Flop 9, 6, 3, Q, A ( Doładował się do 30$ zrobił all in pre flop ). Kolo cały czas jedzie wyzwiskami w moją stronę. Włąśnie doładował się 45$.
Akcja:
Hero jest na BB i patrzy na:
SB raise 2$
BB calls to 2$
Pot - 4$
Flop:
SB bets 5$
BB calls 5$
Pot - 14$
Turn:
SB bets 7$
Hero raise 14,5$
SB reraise 38$ and is all in
Hero calls to 38$
Pot - 90$
River:
SB shows:
i zgarnia pulę.
Komentarz do zagrania.
Miałem niezły ubaw grając z tym gościem. Gral na ewidentnym tilcie, betował i raisował wszystko. Ponieważ gra 1 vs. 1 jest specyficzna, myślę że warto przytoczyć rozdanie z takiej gry. Ewidentne zagranie loose z mojej strony, wejście w raise 4*BB z kartą 6,7 mając pozycję. Nie mniej jednak grając z wariatem trzeba często wciskać przycisk call. Flop daje mi drawa do strita ( na dwie karty powyżej układu stołu - mój ulubiony ) więc nie odpuszczam w 1 vs. 1. Turn i łapie strita na jaki polowałem, niestety spada karta w kolorze. W tym momencie daje raise ( zbyt mały według mojej oceny - należało walnąć lekko powyżej pot'a ) i dostaję od gościa all in. Daję call z trzech powodów:
1. Gość jest na ewidentnym tilcie i może mnie próbować przestraszyć stritem lub kolorem, mając wielkie g....
2. Liczę u niego na Asa na ręcę i niższy strit.
3. Tylko kilka układów rąk w kolorze bije mnie w tej sytuacji.
Życie, żle trafiam. Pytanie jak byście to zagrali? Odpuścilibyście na turnie po jego all in'ie? A może nie byłoby Was przed flopem ( nie gracie z gośćmi na tilcie ) Co byście zrobili gdyby gość grał normalny pojedynek 1 vs. 1 ( nie na tilcie ) ?