Jestem ciekaw Waszej opinii o tym zagraniu:
event za 1,5k$ dosyc spore turbo
z blogu Gorala:
Bylo to tak: Majac 2500 podbijam do 350 z UTG przy blindach 50/150 i sprawdza mnie tylko UTG+2. Amator, grajacy raczej tight ma ciut wiecej odemnie. Flop “wymarzony” JT9 dwa kara. Pula 825. Nie bardzo widze tutaj CBet za 500 a potem sprawdzenie allina bo to niebezpieczny board. Postanawiam wiec poczekac i zagrac na bezpiecznym turnie lub zobaczyc czy on zagra na flopie i w jaki sposob. Ku mojemu zdziwieniu koles lapie 1150 i szybko wrzuca do puli… Jak dla mnie amatorska obrona seta lub dwoch par na niebezpiecznym boardzie. W najlepszym dla mnie razie jakis kombo draw typu strit plus para lub FD. Wiedzac, ze albo jestem z tylu albo flipuje a mam zero folding equity wyrzucam face up i gosc robi wielkie oczy klepiac w stol very good fold sir a ja z niesmakiem odliczam coraz mniejszy stack .
czy tylko ja jestem w szoku ?