Jako poczatkujacy - mam pytanko.
Latwo wpasc w nalog co sie zwie - poker? :)
Jako poczatkujacy - mam pytanko.
Latwo wpasc w nalog co sie zwie - poker? :)
Zbyt latwo :lol:
jak się jest słabym ... to można nawet łatwo wpaść w nałóg chodzenia po trawie na bosaka.
Zbyt ogolne pytanie, wszystko zalezy od czlowieka
Tez jestem poczatkujacy. Gram jakies 8 miesiecy... od jakis 3 miesiecy dosc czesto. Ale w zaden sposob nie cuzje sie uzalezniony. Nie dostaje drgawek jak dlugo nie gram Nie uzalezniam od tej gry zycia... fajna zabawa i nic wiecej. I niech tak zostanie... :|Zamieszczone przez som
Swoja droga choc nie czuje sie specjalnie uzalezniony od pokera to czasami sam lapie sie na tym, ze nie majac nic do roboty i myslac co by tu zrobic pierwsza mysla jaka mam w glowie sa karty. Jak kiedys zrobilem sobie dwutygodniowa przerwe to musialem sie dlugo zastanawiac co ja robilem jak nie gralo sie w pokerka. Dodatkowo jak zrobie sobie jakis dluzszy maraton to mam sny z analiza rozdzan :lol:
Wiec pewnie cos z uzaleznienia we mnei tkwi :wink:
A myslalem, ze tylko ja mam takie schizy ;PDodatkowo jak zrobie sobie jakis dluzszy maraton to mam sny z analiza rozdzan
Dobrze wiedziec, ze nie jestem jedynym swirem
Ja też czasami śnię o flopach, all-inach, coinflipach i tym podobnych. Analiza rozdań podczas snu to chyba standard - nie ma się czym przejmować. :wink:
No to ja jestem niestandardowy, mi się karty nie śnią :P
Maniacy
W ciagu dwoch dni mam juz na pulpicie 8 ikonek pokerowych room'ow...
chyba sie wciagam
Na szczescie wyszukuje na razie samych freerolli