Witam. Od niedawna zacząłem regularnie grać na P* i postawiłem na turnieje 45 osobowe w strukturze turbo. Ciekawy jestem waszych opinii na temat rozegrania karety na flopie i czy mogłem ją inaczej rozegrać aby zmaksymalizować value i czy ten limp w tej fazie turnieju z tą parą 5 był poprawny? Na mojego przeciwnika nie miałem praktycznie żadnej historii także ciężko mi stwierdzić jak gra. Ale pod ręką przedstawie mój tok myślenia i proszę o opinię czy był on poprawny.
Grabbed by Holdem Manager
NL Holdem $200(BB) Replayer
SB ($2,340)
BB ($3,119)
Hero ($3,450)
UTG+1 ($4,170)
UTG+2 ($2,829)
MP1 ($3,835)
CO ($3,075)
BTN ($1,315)
Dealt to Hero
Hero calls $200, UTG+1 calls $200, fold, fold, fold, fold, SB calls $100, BB checks
FLOP ($800)
SB checks, BB checks, Hero checks, UTG+1 bets $400, SB folds, BB folds, Hero raises to $950, UTG+1 calls $550
TURN ($2,700)
Hero checks, UTG+1 checks
RIVER ($2,700)
Hero bets $1,100, UTG+1 calls $1,100
Hero shows
(Pre 49%, Flop 99.9%, Turn 100.0%)
UTG+1 shows
Hero wins $4,900
Rozgrywając tą rękę chciałem za wszelką cenę pokazać przeciwnikowi że blefuje. Po jego callu na flopie obstawilem go na J z tym że raczej odrzuciłem AJ bo raczej z tą ręką raisowal by pre. Jak sądzicie mogłem inaczej rozegrać tą rękę żeby zwiększyć value?