Dzisiaj rano wstaje i mówie sobie posprzątam w domu, zrobie pranie itd. Skończyło się na 12h przy omaha, a pisząc ten topic szukam jakieś 2 ciekawe turnieje na wieczór :P Czy wy też tak macie ?
Dzisiaj rano wstaje i mówie sobie posprzątam w domu, zrobie pranie itd. Skończyło się na 12h przy omaha, a pisząc ten topic szukam jakieś 2 ciekawe turnieje na wieczór :P Czy wy też tak macie ?
to ty grales na betssonie/pokerroomie turniej za 30$ jakies 2h temu?
Przed chwilą pare turnieji grałem, mój nick to xTesseracTx tylko nie wiem do jakiej sieci ten room należy. Ale jeśli są tam stoliki 5/5 10/10 itd to raczej mnie widziałeś Ale ja nie potrafie grać turnieji zaraz ide na stoliki odrabiać:P No ale trzeba do WSOP'a trenować :P Może inaczej, bad beaty za bardzo mnie wykańczają :P Przed chwilą odbiłem na A9 z short'a, sprawdzili mnie z KK i QQ na flop'ie jeszcze jeden z nich miał draw na flush ^^ Zwykle własnie dostaje takie KK i wpierdalam na AK
*Edit*
Własnie wtopiłem 4th turniej ^^ wyżucona kasa w błoto ...
Ostatnio edytowane przez TesseracT ; 07-10-2006 o 02:29
ja tak nie mam
okolo 100-120h w miesiacu,nigdy wiecej
i nigdy turnieje
100h to w tydzień wyrabiam, jeśli nie mam żadnych spraw do załatwienia ...
*Tak słownik by się przydał, przez te cholerne karty edukacje przerwałem ^^ Soprano na jakim nick'u tam grasz?
łooo k.... 100 godzin tygodniowo to juz przegiecie.
a widzisz jeszcze jakie karty dostajesz chociaz bo to wychodzi 14 godz dziennie heheehe
o fakt, troche chyba przesadził a robisz ty coś innego oprócz pokerka? wiesz w ogóle co sie na świecie dzieje?
wie co sie dzieje ale w swiecie pokera hhehe
A co mnie świat interesuje Polityka, przekrety i ploty ... Po jakiś 3 latach takiego ostrego naginania w poksa można się zajebiście ustawić wiec to chyba się zwróci - ten stracony czas A 14h grania to wcale nie jest tak dużo Oczywiście nie w każdym tygodniu tyle gram, ale 2-3 na miesiącu.