Postanowiłem założyć wątek matematyczny, gdzie będziemy wrzucać różne rozwiązywalne problemy pokerowe. Mnie od pewnego czasu chodzi po głowie sytuacja z Omahy, którego nie potrafię sam ugryźć:
Załóżmy, że gramy w PLO i spada flop jednokolorowy. Jaka jest szansa, że PRZYNAJMNIEJ jeden z naszych przeciwników złapał właśnie kolor?
Sytuacje, które mnie interesują to od 1 do 4 przeciwników i od 0 do 3 kart w kolorze na ręce Hero - czy jest jakaś metoda automatycznego policzenia prawdopodobieństwa dla wszystkich 16 możliwości? Excel, cokolwiek?
Umiecie to policzyć? Bo ja nie bardzo...
pzdr