Miałem dzisiaj takie oto rozdanie:
No-Limit Hold'em, $0.10 BB (5 handed)
SB ($13.28)
Hero (BB) ($19.60)
UTG ($10)
MP ($12.82)
Button ($17.04)
Preflop: Hero is BB with 6, 10
UTG calls $0.10, 3 folds, Hero checks
Flop: ($0.25) 8, 7, 6 (2 players)
Hero bets $0.25, UTG raises $9.90 (All-In), Hero???
Stawiam, może lepiej byłoby 3/4 ale Villan jest bardzo ciekawym przypadkiem Donka dlatego trochę więcej.
Jego staty to VP: 88 PFR: 18, AF:3,3 a WTSD tylko 19%. Mam o nim 77 rąk.
W każdym razie read był taki że pre sprawdzał wszystko, na flopie jak wyżej, dopiero na turnie i riverze zaczynał reewaluwować to co tam ściskał.
Stawiam a on nagle AI, gigantyczny overbet. Z moich obserwacji w przypadku Donków oznacza to "NIE CHCĘ ZOBACZYĆ NASTĘPNEJ KARTY!" albo "MAM DRAW I CHCE ŻEBYŚ SPASOWAŁ!".
Przeciwko obu tym opcja mam duże (no właśnie?) equity.
Zakładam że on ma najczęściej pair+draw, samo FD, samo OESD, top pair lub 2 pary.
Wychodzi mi coś takiego:
equity win tie pots won pots tied
Hand 0: 56.261% 54.86% 01.41% 108072 2768.00 { Th6h }
Hand 1: 43.739% 42.33% 01.41% 83402 2768.00 { 55+, AhKh, AhQh, AhJh, Ah9h, A8s, Ah5h, Ah4h, Ah3h, Ah2h, KhQh, KhJh, Kh9h, Kh5h, Kh4h, Kh3h, Kh2h, QhJh, Qh9h, Q8s, Jh9h, J8s, T8s+, 95s+, 85s+, 75s+, 65s, 54s, T9o, 98o, 96o, 82o+, 75o+, 65o }
Przy czym wystarczy lekko zmodyfikować ten zakres żeby już było znacznie gorzej.
Na pewno jakby nie patrzeć to mamy tu high variance play. Pytanie tylko call czy nie call?
Co sądzicie?