Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1
    Dołączył
    Apr 2005
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    669
    Natknąłem się na jedno stare rozdanie, które chciałbym pokazać absolutnie początkującym graczom (jak ja), żeby uświadomić jak ważne jest unikanie błędów w licytacji kiedy naszym zdaniem mamy najlepszą rękę.

    NL .05/.10 Prima 10 handed

    Jestem na BB z:



    PREFLOP:
    UTG pas
    UTG+1 limpuje
    MP1 pas
    MP2 pas
    MP3 pas
    LP limpuje
    CO pas
    Button limpuje
    SB limpuje
    Ja podbijam 5BB
    -
    UTG+1 sprawdza
    LP sprawdza
    Button sprawdza
    SB pas
    -
    POT: 21BB

    FLOP:



    Ja podbijam 9BB
    UTG+1 pas
    LP pas
    Button sprawdza
    -
    POT: 39BB

    TURN:



    Ja podbijam 12BB
    Button sprawdza

    POT: 63BB

    RIVER:



    Ja czekam
    Button podbija 20BB
    Ja sprawdzam

    SHOWDOWN:

    Button pokazuje:



    -dwie pary i wygrywa 100BB (+46BB)


    Błędy są oczywiste - za małe podbicia na flopie i turnie. Wg. mnie flop powinien być mocniej podbity ze względu na 3 graczy w grze. Po spasowaniu dwóch graczy na flopie button miał oddsy ~3.3:1, TP i 3 karty do drugiej pary (ew. na turnie 4 karty do strita) - sprawdził, chyba dobrze.
    Prawdziwy błąd jest na turnie - spada J w puli jest 39BB, a ja podbijam 12BB - to daje mu 4.25:1 - trafił swoją kartę do strita niższą od jego pary, ma teraz 7 kart które mnie biją, jeżeli uwzględni, że sprawdzę go na river, jeśli trafi swoją kartę to jest to easy call. Do tego chyba wyczuł, że mam AK.
    Spada dama, button na 2 pary, w puli jest 63BB - dobry value bet za 20BB, sprawdzam i przegrywam.

    Źle broniłem swojej pary, ale skoro on też miał króla to jak najskuteczniej to zagrać?

    Mam nadzieję, że nie namieszałem. Komentarze mile widziane.

  2. #2
    Cytat Zamieszczone przez player
    Źle broniłem swojej pary, ale skoro on też miał króla to jak najskuteczniej to zagrać?
    Mnie tez wydaje sie tak, jak napisałeś. Z najwyzsza para i najwyzszym kickerem bet pot na flopie, aby nie kusic losu i odrazu zakonczyc rozdanie. Jesli zagralby call, to najprawdopodobniej pozniej byloby check check.

    Tak juz poza tym rozdaniem.... zauwazylem, ze niski bet w porownaniu do pota bardzo czesto moze zostac odebrany, jako bluff... taki ruch testujacy przeciwnika. Nie za malo, aby oddsy nei bylo rewelacyjne i nie za duzo, aby zbyt wiele nie stracic w przypadku sprawdzenia. To moze zostac odebrane jako forma slabosci... i dlatego jest callowane. Takie imho mam odczucia po ostatnich grach na nizszych limitach.

    Stad majac niewielka przewage, nie powinno sie grac inaczej, niz bet pot. Majac nutsa, mozna pozwolic sobie na cos innego...

  3. #3
    Dołączył
    Sep 2004
    Przegląda
    Near the Nutzz
    Posty
    1,083
    taa, na turnie jak czujesz ze koles ma KQ (ew. A9 AJ) powinienes walnac 3/4 pota lub zrobic allin, tyle ze na takie zagrania musisz sie psychicznie przygotowac jak koles bedzie mial KK 99 itp. (na turnie tez mogl miec flush draw) - na niskich stawkach slabe betowanie moze byc odebrane tak, ze on myslal ze moze masz K i cos tam (a nie A), ale z drugiej strony duzo jest glupkow, dla ktorych duzy pot jest wysoka nagroda i nie patrza na oddsy - typowy koles drawman - bo i tak oddsow nie mial

    ps. wkurzyles sie po tym?

  4. #4
    Dołączył
    Apr 2005
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    669
    Cytat Zamieszczone przez luke0202
    Tak juz poza tym rozdaniem.... zauwazylem, ze niski bet w porownaniu do pota bardzo czesto moze zostac odebrany, jako bluff... taki ruch testujacy przeciwnika. Nie za malo, aby oddsy nei bylo rewelacyjne i nie za duzo, aby zbyt wiele nie stracic w przypadku sprawdzenia. To moze zostac odebrane jako forma slabosci... i dlatego jest callowane. Takie imho mam odczucia po ostatnich grach na nizszych limitach.
    Rzeczywiście na niskich limitach (nie wiem jak jest wyżej) taki słaby bet agresora na flopie po jego przebiciu preflop jest często właśnie tak odbierany. Jest to swego rodzaju autobet, szczególnie heads-up. Tylko przy bardzo nieprzyjaznych flopach gracze czekają (np. średnia/wyższa para na flopie, lub 3 w kolorze itp.), w innych przypadkach się po prostu podbija i nie jest to zła gra.

    Kiedy zaczynałem grać byłem za bardzo pasywny, jakiś czas później zrobiłem się za bardzo agresywny i za daleko grałem moje TP, albo dwie pary i miałem tendencję to przelicytowywania puli, co przysparza duże wahania bankrollu. Teraz znowu jestem chyba zbyt pasywny. Nie ważne.

    To, że koleś mnie sprawdzał mogę zrozumieć - punkt kulminacyjny był na turnie, gdzie popełniłem największy błąd. Na riverze wiedziałem, że jestem pobity i przygotowałem się na check-call. Generalnie rozdanie jak wiele innych, pot nie taki olbrzymi, więc się nie wkurzyłem.
    Minusem takich małych podbić jest też to, że często nie wiesz gdzie jesteś, bo taki bet nie dostarcza Tobie dużo informacji - byle głupek sprawdzi.

    Gdyby ktoś miał jakieś rozdanie gdzie monster z flopa przegrywa z czymś silniejszym przez niepoprawną grę to chętnie bym zobaczył - u siebie nie znalazłem. :wink: Najlepiej jeszcze w kilkuosobowej puli.

  5. #5
    Dołączył
    Sep 2004
    Przegląda
    Near the Nutzz
    Posty
    1,083
    na wyższych (0.10/0.25) w sumie jest to samo, na 0.25/0.50 już jest ciut lepiej, ale co tu dużo pisać, TPTK to czasami tylko TPTK, myśle że w przypadku AK i xKx na flopie większe betowanie jest +EV na dłuższą metę, a wachania bankrolu powinnym być 'zabezpieczone' jego rozmiarem w przypadku AK ważne jest mocne podbicie przed flopem coby został 1 gościu, ewentualnie nie płaczemy jeśli zbierzemy tylko blindy, lepsze to niż badbeat, imo nic do tego rozdania nie można mądrzejszego wymyślić, większy bet na turnie i wszystko, choć strzelam w ciemno że koleś by cię sprawdził, ale w większości przypadków chyba by pomogło

  6. #6
    Dołączył
    Aug 2005
    Posty
    24
    Myslę ze tylko all-in mógłby go odstraszyc.Nawet mocny bet na flopie by go nie zniechęcił.Czasem zdarzają mi sie takie rozdania i wiem z doswiadczenia ze tylko all-in mógłby odstraszyc gracza na wysokim poziomie od calla.Pozdro

  7. #7
    Dołączył
    Jul 2005
    Posty
    648
    Tak jak przedmówca napisał gościa nie dało się praktycznie wystraszyć, z KQ bym grał to dalej przeciwko AK, ale dziwie się tobie że po river'ze dołożyłeś, przecież tam strasznie śmierdziało straight'em.

  8. #8
    Dołączył
    Aug 2005
    Przegląda
    Syberia
    Posty
    1,186
    panowie to tylko poker
    możemy prawić gadać statystycznie rzecz rozkładać na szanse i odsy
    grać all iny z mocną kartą w celu odstraszenia przeciwnika
    ale dobra ręka i flop,to tylko 5kart,a niestety w tej grze gra 7mjałem raz taką sytuacje na turnieju że gość z setem asów puścil mnie do rivera za drobne na riverze złapalem strighta,on zagrał all ina ja z uśmiechem wszedłem,wygrałem a on potem napisał:ty jebany fartuchutak polak jakiś to był )
    a prawda jest taka ze to on zagrał do dupy,bo jak na turnie by zagral bardzo ostro to pewnie bym sfoldował,a nawet jak nie to przynajmniej móglby powiedzieć że to był bad bet i faktycznie mjal pecha,ale jak ktoś jest zbyt zachłanny,i jest zaślepiony nutsem z flopa to tak bywa

    a co do rozdania,to jedyne co faktycznie wchodziło w rachube to all in na turnie,albo fold na riverze,ale zrzucić króla z najwyższym kickerem???(a może gostek blefuje??? )
    heh sie smieje a wczoraj zrobilem taką samą głupote czulem że przegrywam a mimo wszystko wszedłemAK&KK xxK