Darmowy straight z BB i kwestia agresji postflop

[monthy]

TEXAS_HOLDEM, NO_LIMIT, P4-57714721-341
played at "Latakia" for USD RM from 2008-01-06 13:02 until 2008-01-06 13:02
Seat 3: felav (HERO)($201.25 in chips)
Seat 5: badbeatbobby ($375.65 in chips)
Seat 8: rsp911 ($134.30 in chips)
ANTES/BLINDS
rsp911 posts blind ($2), felav posts blind ($4).

Mam:

PRE-FLOP
badbeatbobby folds, rsp911 calls $2, felav checks.

FLOP board cards: ,,
rsp911 checks,
felav bets $7,
rsp911 calls $7.

TURN board cards: ,,,
rsp911 checks,
felav bets $20,
rsp911 folds.

felav wins $40.90.
SUMMARY
Dealer: badbeatbobby
Pot: $42, (including rake: $1.10)
felav, bets $31, collects $40.90, net $9.90
badbeatbobby, loses $0
rsp911, loses $11

Jak betujecie turn w tej sytuacji? Bo chyba trochę przesadziłem, ale board wydal mi sie niebezpieczny (pomimo ze to 3handed).

Przeciwnik callingstation, pasywny, kilka rak wcześniej rozegrał tak z SB asy.

Aha aby uprzedzić tą kwestię gram shortem bo jestem głupi i mocno underroll na te stawki (10-15BI short), ale bardziej bawią mnie dwa stoły NL400 szortem niż cztery NL100 fullstackiem ostatnio stwierdziłem.

[laziale87]

Ja bym zrobil bet pomiedzy o 2/3 pota (15$-16$) z dwoch powodow, ktore sie lacza:

1) nie odstraszyc przeciwnika
2) nie dac mu dobrych oddsow (mozliwe ze dobiera do flusha)