Witam, w pokera gram już od jakiegoś czasu, ale głównie MTT i SNG. Ostatnio po serii HU na 6 stołach stwierdziłem ze to nie dla mnie (przegrałem 2 pojedynki perfidnymi Bad Beatami, a potem na tilcie resztę ) Stwierdziłem, że zacznę grać cash'owki bo zawsze bedę mógł wstać od stołu. Gram sesje od 30 do 60min zaczynając od 6 stołów. Po chyba 2 sesjach odpaliłem 16 stołów i tak grałem 10k rąk średnio 800-900rak/h. Zajęło mi to niecały tydzień i przymierzam się do NL5. Załączam statystyki z PT3. Mam nadzieje że was nie zanudzam, ale jestem ciekawy co o tym sądzicie - sam nie wierzyłem ze będę na + Tutaj pytania do was - czy jestem gotowy na NL5, czy AF nie jest za niskie i czy 16 stołów to nie za dużo ? Zaczynałem od 60$ teraz mam coś koło 120$. Jestem gotowy na skarcenie. Pozdrawiam, LoLeks