Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21
  1. #11
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    125
    Ja myśle że większość graczy jest uzależniona od pokera. Niektórzy żyją z tym całkiem w zgodzie niektórzy troche mniej a niektórzy przesadzają. I uzależnienie od poka nie polega na tym że jak człowiek nie zagra to go np boli głowa trzesą się rece czy bije żone bo dostał beata. Ja np mam tak że jak nie gram to myśle o tym co źle zagrałem albo ubolewam w myślach nad bad beatami czy rozkminiam co będe grał, lub planuje sobie rzeczy związane z pokem. Uzależnienie to polega ze dużą część swojego życia podporządkowujesz poksowi.

  2. #12
    Dołączył
    Jun 2008
    Przegląda
    Kraków!!! a jak
    Posty
    371
    heh uzaleznienie od pokera,a to dobre,jak juz cos to jest sie uzaleznionym od pieniedzy i checi zdobycia ich,a to raczej nie jest nic zlego,tak samo bywa w innych zawodach,wlasnych interesach,oczywiscie nic zlego,jesli zachowuje sie zdrowy rozsadek,no i jest sie w czyms dobrym

  3. #13
    Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    krrrr
    Posty
    146
    uzależnienie może być wg mnie tylko od adrenaliny ;-]

  4. #14
    Dołączył
    Sep 2010
    Przegląda
    wawa
    Posty
    23
    uzaleznic sie mozna od wszystkiego, pokera, adrenaliny, co kto chce.
    nie mozna, jak Ty kalet napisales, byc uzaleznionym w przeszlosci a teraz grac sobie spokojnie bez uzaleznienia.
    uzaleznionym jest sie do konca zycia.
    zreszta ktos podal juz linka, kto chce to poczyta.

  5. #15
    Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    krrrr
    Posty
    146
    Cytat Zamieszczone przez _madame_ Zobacz posta
    uzaleznic sie mozna od wszystkiego, pokera, adrenaliny, co kto chce.
    nie mozna, jak Ty kalet napisales, byc uzaleznionym w przeszlosci a teraz grac sobie spokojnie bez uzaleznienia.
    uzaleznionym jest sie do konca zycia.zreszta ktos podal juz linka, kto chce to poczyta.
    eheheh te psychologiczne definicje zawsze będzie ciągnąć, ale ja rozumiem uzależnienie dosłownie, a jedynym ratunkiem dla niego jest odtrucie organizmu.

    Jeśli byłbym alkoholikiem i nie pił 10 lat - wciąż będzie ciągnąć, bo pamiętam jakie to przyjemne - ale dopóki nie piję - jestem czysty.
    Jeśli jestem graczem i uwielbiałem ostre decyzje, aby poczuć dreszczyk - wciąż mnie do nich ciągnie, bo pamiętam jakie jest przyjemne złamanie Asów preflop z 27of. - ale dopóki tego nie robię - jestem czysty, a czysty = nieuzależniony, aczkolwiek wiem jakie to przyjemne - i znacznie łatwiej takiemu komuś wrócić do uzależnienia, niż komuś kto tego nigdy nie próbował.

    Proste - jeśli miałbym wybierać pomiędzy 3 laskami, które oceniłbym tylko na podstawie super seksu - naturalne, że chciałoby się mieć ten najlepszy seks - wciąż pamiętasz, jakie to było przyjemne - ale dopóki patrzysz też na rozsądek, wiedzę i inteligencję kobiety - podejmujesz lepszą dla siebie decyzję. Natomiast bardzo łatwo jest potem ulec pokusie takiej lasce super seks. Uzależnienie ?

    Tak to rozumiem.
    Ostatnio edytowane przez kalet ; 21-11-2010 o 13:31

  6. #16
    Dołączył
    Sep 2010
    Przegląda
    wawa
    Posty
    23
    to nie tak.
    jesli jestes alkoholikiem i nie pijesz to jestes niepijacym alkoholikiem, w dalszym ciagu uzaleznionym, do konca zycia.
    uzaleznienia nie mozna wyleczyc, mozna je jedynie zatrzymac.

  7. #17
    Dołączył
    Jul 2010
    Przegląda
    Oborniki Wlkp.
    Posty
    45
    skąd ty to wiesz ? a ty co bawisz się w pokera ?

  8. #18
    Dołączył
    Sep 2010
    Przegląda
    wawa
    Posty
    23
    widzisz, nie kazdy, kto sie wodki napije zostaje alkoholikiem.
    ja poki co uzalezniona od pokera nie jestem, i mam nadzieje, ze tak juz zostanie, ale w tym temacie pewnosci na przyszlosc nie ma.
    skad wiem?
    po prostu wiem, zaufaj.
    mysle, ze jesli ktos interesuje sie tematem uzaleznienia sam moze sobie poczytac na stronie:
    Hazard - Uzależnienie, Hazardziści, leczenie hazardu,mitingi, - Strona główna
    jest tam odnosnik do forum, warto kliknac.

  9. #19
    Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    krrrr
    Posty
    146
    osoba uzależniona nie jest świadoma uzależnienia, z tego wynika, że to Twoje otoczenie najpierw dostrzeże problem, dopiero potem Ty - o ile będziesz chciał/a patrzeć

    Cytat Zamieszczone przez _madame_ Zobacz posta
    skad wiem?
    po prostu wiem, zaufaj.
    Troszkę sektą zaleciało zaufaj mi ... ja wiem ... po prostu to wiem... zaufaj.

  10. #20
    Dołączył
    Sep 2010
    Przegląda
    wawa
    Posty
    23
    jestem z sekty, przybywam prosto z kosciola zjednoczenia w pokerze