***** History for hand R5-81836233-41 *****
Start hand: Sun Sep 12 12:24:56 GMT+0200 2010
Table: San Fernando [81836233] (NO_LIMIT TEXAS_HOLDEM $0.05/$0.10, Real money)
User: koras140
Button: seat 8
Players in round: 3
Seat 10: tetak89 ($14.34)
Seat 3: tengo64 ($9.77)
Seat 8: koras140 ($10.20)
tetak89 posts small blind ($0.05)
tengo64 posts big blind ($0.10)
---
Dealing pocket cards
Dealing to koras140: [, ]
koras140 raises $0.30 to $0.30
tetak89 folds
tengo64 raises $1.15 to $1.25
koras140 calls $0.95
--- Dealing flop [, , ]
tengo64 bets $0.50
koras140 raises $1.50 to $1.50
tengo64 calls $1
--- Dealing turn []
tengo64 checks
koras140 bets $2.50
tengo64 calls $2.50
--- Dealing river []
tengo64 checks
koras140 checks
---


Ogólnie początek rozgrywki, jakieś 20 rozdań, wcześniej ani razu nie 3betował.
Preflop grał ostrożnie, czasem podbił ale dużo też limpował z buttona.
Nie widzę tutaj sensu stackowania się, wolę grać przy bezpiecznym flopie, tym bardziej z pozycją.
Range jaki u niego widzę na razie to: 99+, AJs+, AQo+.
Flop dość ciekawy. ale jeszcze ciekawsze jest wielkość jego cbeta.
Imo z takim cbetem on betuje cały swój range pre (może oprócz 99,TT,JJ bez dzwoneczka).
Call wydaje się być najbezpieczniejszy ale nie chcialem go z dwóch powodów:
- oddaję inicjatywę
- po raisie mogą mnie callnąć gorsze ręce a mogę też wyrzucić lepsze.
Raisuje, ale chyba za niski ten raise?
Przychodzi blank i villain czeka.
W tym momencie byłem dość pewny że nie trzyma tam monstera, dlatego bet again (wolałem nie zobaczyć ostatniego dzwoneczka lub czegoś w stylu A lub K).
I przychodzi dzwoneczek ALE villain czeka.
W tym momencie byłem lekko confused. Nie zostało mu wiele w stacku, z flushem idealnie byłoby wrzucenie stacka i postawienie mnie w trudnej sytuacji. Czyżby do końca leciał z AQ,KK,AA? Z drugiej strony nawet jak dam value to może mnie nie callnąć. A może widzi że jestem agresywny i czeka na easy call z Ad.