Filmy

[giza]

Tropic Thunder- mam mieszane uczucia do tego filmu, z 1 strony genialna obsada, świetne kreacje Toma Cruisa i Roberta Downeya JR, dużo odwołań do innych filmów, wydawałoby się że powstanie wybitne dzieło w swoim gatunku a tymczasem przez cały film wiało nudą. Dałbym 5/10 ale film mimo wszyskto warto obejrzeć z uwagi na wspominane przeze mnie kreacje aktorskie które zresztą dostały nominacje do złotych globów(niestety przegrały z Heath Ledgerem).

Jak dla mnie bardzo slaba komedia jak na tych aktorow

[Stanko111]

Czyli dokładnie tak jak napisałem komedia i film słaby, ale te 2 role to perełki

[psk]

Jak dla mnie bardzo slaba komedia jak na tych aktorow

No wlasnie dla mnie tropic thunder jest wysmienita komedia... lubie taki humor. A wlasnie ogolnie polakom chyba wlasnie taki humor nie bardzo lezy.

Tropic Thunder (2008) - nota 7.3, jak na imdb nota bardzo przyzwoita
Jaja w tropikach / Tropic Thunder (2008) - Film - FILMWEB.pl - nota 6,0

dla wielu imdb to wyrocznia noty filmow sa tam nizsze niz na filmwebie, a tutaj wyjatek...

[zdzisio]

5/10 to przeciętny imo i taki właśnie jest. Nawet porównanie z przekrętem wypada fatalnie. Wystarczy porównać postacie:

Cegłówka>>>Lenny
Statcham>>>>Butler
Vinnie Jones>>> 2 rusków
Brad Pitt>>>Johnny

Mniej więcej te postacie pełniły podobne role, w Rocknrolla jest jeszcze nijaki Uri i nijaki Archie, wystarczy przypomnieć sobie historię choćby "kuloodpornego borysa" z przekrętu który nie mógł zginąć a historię Archiego który dostał 4 lata i widać nijakość nowego filmu Guya. Poza tym Przekręt ma wiele niezapomnianych scen a Rocknrolla nie ma żadnej sceny zapadającej w pamięć choćby:

karmienie świn i karmienie raków, przecież tutaj wypada to o niebo gorzej, w ogóle nie czuć klimatu, a taki cegłówka obciąłby Lenniemu jaja przy 1 spotkaniu

dziwne masz kryteria oceny filmow :P

[kielbi84]

polecam slumdog millionare naprawde dobry film

[deleo]

mam mam ten film
jutro albo w niedziele bedzie seansik

[kielbi84]

udało sie jeszcze wczoraj obejrzeć "the wrestler" w głównej roli Mickey Rourke dobre kino z wielkim powrotem aktora

[Stanko111]

Mi się THE WRESTLER kompletnie nie podobał. Prosta historia, prostego człowieka, a właściwie idioty który wszystko spieprzył. Rola Mickiego Rourka też mnie jakoś nie przekonała. W tym roku widziałem kilka lepszych kreacji. Ogólnie spore rozczarowanie...

[LukeLasko1]

Ja ogolnie nie rozumiem, dlaczego "wielki powrot" Rourke'a. Przeciez w ostatnich latach gral w wielu duzych hollywoodzkich produkcjach, jak Sin City czy Domino. Nie lapie tego okreslenia big comeback uzywanego prawie wszedzie. Pytanie gdzie wczesniej zagral tak dobrze jak we Wrestlerze, zeby pisac w ogole o powrocie.

[andzic]

Po bardzo dobrych notach i opiniach nastawiłem się za bardzo na The wrestler i trochę się rozczarowałem - nie że by był bardzo zły, ale spodziewałem się więcej przez te opinie...