Strona 93 z 253 PierwszyPierwszy ... 43839192939495103143193 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 921 do 930 z 2529
  1. #921
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    Cytat Zamieszczone przez pepis2 Zobacz posta
    Słyszałem już nieraz o takich mądralach jak ty, którzy całe życie walczyli z żołnierzami obcego państwa (albo z czarną flotą, z kieckarzami jak to ktoś na tym forum już pisał itp..) a potem tuż przed śmiercią swoją lub najbliższych ukochanych zapieprzali na posterunek armii obcego państwa i prosili o ostatnie namaszczenie i słowo nadziei. Oczywiście nie mam wątpliwości, że ty zachowasz się godnie i swą walkę z Kościołem będziesz prowadził do ostatniego tchnienia ale nie mam pewności czy któryś z Twoich inteligentnych wyznawców się nie złamie i w chwili słabości i braku nadziei nie pójdzie do księdza - kieckarza (i nie zrobi Ci wstydu).
    I to jest argument za wierzacymi i przeciw ateizmowi? To jest twoja wiara? Czysty strach?

  2. #922
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    436
    To nie jest argument za wiarą, tylko przeciw hipokryzji. Czy trafny to nie wiem, osobiście nie widziałem takiej sytuacji.

  3. #923
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Można być katolem i można być ateistą. Jednak można też być katolem fanatykiem lub ateistą fanatykiem, Ty weeskacz jesteś tym drugim właśnie.
    hehe.. i na tym właśnie polega kreacjonizm

    ateista fanatyk to tak samo niewystępujące w przyrodzie stworzenie jak konserwatywny liberał

    Fanatykiem może być ten który narzuca innemu swoje poglądy, ale NIGDY nie można nazywać fanatykiem tego który nie chce się tym narzucanym poglądom podporządkowywać.

    Jak można w ogóle nazywać fanatyzmem domaganie się wolności? Anox daj sobie spokój z wypowiadaniem się na tematy które cię zwyczajnie przerastają. Masz kilka tysięcy innych wątków w których możesz się pojawiać i wykazywać swoja próżnią politykę i filozofię jednak odpuść sobie. Tym bardziej, że ja praktycznie tylko te tematy poruszam, a Ty ciągle mówisz, że się Ciebie czepiam. Więc po co tutaj się pojawiasz? Bo przecież nie po to by cokolwiek wnieść do wątku, nie po to by wykazać się swoimi glebokimi przemysleniemi czy też z uwagi na swoje wielkie życiowe doświadczenie.

  4. #924
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    No to nie trafny.Są ludzie których bliscy giną w jakichs katastrofach. Sprawa jest pewna,jednak ciała nikt nie widział więc jest nadzieja. Ci ludzie potem przez wiele lat myślą że ta osoba wejdzie do mieszkania kiedy dzwoni dzwonek itd... Czy to znaczy że ich bliscy żyją? Tutaj, jak i podczas smierci mamy do czynienia z wielkimi emocjami, które wpływają na nasz osąd rzeczywistości. Jeśli osoba umierająca przez całe życie miała wpajane, że np: skoczenie ze stołu na plecy da jej drugie życie,lub pare lat więcej to by to zrobiła. Nie ma znaczenia jaki miała stosunek do tego za życia.
    Ostatnio edytowane przez 2Jacks ; 28-06-2010 o 21:28

  5. #925
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    @weeskacz:
    Zauważyłem tylko że nadmiernie się podniecasz faktem, iż jesteś niewierzący. Zdaje mi się że radość Ci sprawia drwienie z wierzących.

  6. #926
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    NIE DRWIĘ Z WIARY. Jeśli drwię to z ludzkiej głupoty. Jest bardzo wielu wierzących którzy nie mają obsesji narzucania swojej wiary innym. Bardzo wiele wierzących osób nie obnosi się ze swoja wiarą i nie uważa się za lepszych czy bardziej prawych od innych. Są tez osoby które wierzą w Boga ale całkowicie ignorują Kościół a nawet potępiają tą instytucje uważając(IMO słusznie), że z bogiem i jego zasadami nie ma ona nic wspólnego.

    Myślisz, że ja przyjaźnie się wyłącznie z ateistami? Dla mnie wyznanie jak i poglądy innych nie mają znaczenia w relacjach z tymi osobami. Wręcz przeciwnie im bardziej się różnią tym ciekawiej się nam gawędzi. Jedynie głupoty i zaślepienia nie trawię. Jeśli ktoś wbrew wszystkiemu, wbrew faktom i zdrowemu rozsądkowi zaklina rzeczywistość to dla mnie jest głupcem. I gdyby tylko on był ofiarą swojej głupoty to nawet bym sobie głowy tym nie zawracał. Ale najczęściej luksus głupoty jednych finansują inni - patrz socjalizm. Jeśli z tego powodu dostają gratis drwiny to jest to dla nich już całkiem złoty interes

  7. #927
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    475
    Chodziło mi o sformułowanie, że (cytuję z pamięci) stacjonuje u nas kilkadziesiąt tysięcy obcego wojska. A ja zwracam uwagę, że 99% tego wojska to Polacy. Z 50% ludzi odwiedza to wojsko raz w tygodniu lub częściej. I pewnie spora część wojujących i zapiekłych ateistów w chwilach krytycznych DOBROWOLNIE się do nich udaje. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zmusza Ciebie ani nikogo do wierzenia czy też chodzenia do kościoła. Chodziło mi tylko że jeśli jesteś tak strasznie tolerancyjny to nie powinieneś kwestionować prawa głupich ludzi, aby mogli spotykać się z księżmi i domagać się od któregoś z moich przedmówców aby przeszkadzało mu "obce wojsko".

  8. #928
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    Cytat Zamieszczone przez pepis2 Zobacz posta
    Chodziło mi o sformułowanie, że (cytuję z pamięci) stacjonuje u nas kilkadziesiąt tysięcy obcego wojska. A ja zwracam uwagę, że 99% tego wojska to Polacy. Z 50% ludzi odwiedza to wojsko raz w tygodniu lub częściej. I pewnie spora część wojujących i zapiekłych ateistów w chwilach krytycznych DOBROWOLNIE się do nich udaje. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zmusza Ciebie ani nikogo do wierzenia czy też chodzenia do kościoła. Chodziło mi tylko że jeśli jesteś tak strasznie tolerancyjny to nie powinieneś kwestionować prawa głupich ludzi, aby mogli spotykać się z księżmi i domagać się od któregoś z moich przedmówców aby przeszkadzało mu "obce wojsko".
    religia w szkolach, hello ?!

  9. #929
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Kraków/Tarnobrzeg
    Posty
    341
    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    Ty może do kościoła nie chodzisz ale stacjonowanie kilkudziesięciotysięcznej armii obcego państwa na polskiej ziemi Ci nie przeszkadza. Nie masz także nic przeciwko finansowaniu jej z budżetu Polski. Po twoim awatarze jak i wcześniejszych wypowiedziach widać, że jesteś przeciwny narzucaniu czegokolwiek Polsce przez "Związek Socjalistycznych Republik Europejskich" jednak nie masz nic przeciwko podporządkowaniu się Polski takiemu dziwnemu tworowi jak Watykan który od 1929r można nazywać państwem ponieważ między innymi za to kościół katolicki sprzedał wtedy swoje owieczki niejakiemu Benito Mussoliniemu a szczegóły tej umowy handlowej zawarte są w tzw. traktatach laterańskich.
    Jestem przeciwny finansowaniu z budżetu czegoklwiek co nie służy obronie granic i utrzymaniu porządku wewnątrz państwa. Nigdzie nie napisałem, że jestem zwolennikiem finansowania jakiegolwiek kościoła z budżetu, może mi to prostu zwisać patrząc ile mnie to kosztuje. Nie przeszkadzają mi wysłannicy Watykanu w Polsce dopóki nie łamią prawa i mnie do niczego nie zmuszają. W ogóle porównywanie wpływów Watykanu w naszym państwie do wpływów UE jest dosyć słabe.

    Czy Tobie bardziej przeszkadza ksiądz i ludzie, którzy wierzą w to co mówi, czy podatek dochodowy albo akcyza na paliwo. Bardziej intersuje Cię walka z kościołem czy może zawartość własnego portfela. Ja na ten przykład wybieram to drugie. Jeżeli mamy budować jakikolwiek liberalizm w tym kraju to proponuję zacząć od GOSPODARKI!!!!!! Bo jeżeli wszyscy będziemy bogatsi to łatwiej będzie się dogadać we wszystkich mniejszych lub większych pierdołach.

    ps tego faszysty to nawet nie chce mi się komentować, ja do Ciebie per don kiszot a Ty od razu od faszystów wyjeżdżasz...

  10. #930
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    IMHO jak nie lubimy marnotrawienia naszych pinioniondzów przez państwo, to na wszystkich szczeblach, a nie tylko wybranych - jeśli uważasz że ateistów wkurwia że państwo każe im płacić podatki na kościół to czemu nie napisałeś "ok, macie racje, ale są większe problemy w marnowaniu naszych piniążków" zamiast "weeskacz ja ci będę dawał te 50 złotych rocznie tylko odpierdol się od kościoła"?