ja wczoraj miałem niezłe wejście na stół, dwa pierwsze rozdania:
Party - limit .5/1
najpierw miałem kolor na turnie, ale mój kolor przegrał, bo na river doszła 4ta do koloru , a przeciwnik miał Asa - to jeszcze zrozumialem
nastepne rozdanie - na small blind mam KK, we trzech oglądamy flopa,
na flopie trzeci K,
na river druga szóstka, wiec mam fulla
raise reraise.......... i ten sam gosciu ma karoce szóstek
nie wytrzymalem i zbluzgalem go, a on nic powiedzial tylko sobie poszedl
wiedziałem , ze ten stolik juz nie dla mnie, ale po jakims czasie jeszcze spróbowałem raise z QQ, wszedl tylko big blind i niestety miał KT i doszedł mu K (a siedział na tym samym miejscu, co pierwszy )
wiec sit-out.