Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 567
Pokaż wyniki od 61 do 63 z 63

Wątek: Zdarzenie losu

  1. #61
    Dołączył
    Jun 2005
    Przegląda
    Gdansk
    Posty
    93
    ja wczoraj miałem niezłe wejście na stół, dwa pierwsze rozdania:
    Party - limit .5/1

    najpierw miałem kolor na turnie, ale mój kolor przegrał, bo na river doszła 4ta do koloru , a przeciwnik miał Asa - to jeszcze zrozumialem

    nastepne rozdanie - na small blind mam KK, we trzech oglądamy flopa,
    na flopie trzeci K,
    na river druga szóstka, wiec mam fulla
    raise reraise.......... i ten sam gosciu ma karoce szóstek

    nie wytrzymalem i zbluzgalem go, a on nic powiedzial tylko sobie poszedl

    wiedziałem , ze ten stolik juz nie dla mnie, ale po jakims czasie jeszcze spróbowałem raise z QQ, wszedl tylko big blind i niestety miał KT i doszedł mu K (a siedział na tym samym miejscu, co pierwszy )

    wiec sit-out.

  2. #62
    Cytat Zamieszczone przez jaco
    tylko że u mnie takie sytuacje zdarzają się co kilka rozdań
    Takie złe passy to tylko kwestia czasu.
    Każdy wcześniej czy później przez To przechodzi, jeśli ktoś nie przeszedł to znaczy, że nie grał jeszcze wystarczająco długo.
    Parę miesięcy temu napisałem tu post:
    http://forum.pokerzysta.pl/viewtopic...r=asc&start=30
    Mimo, że mam niewiele czasu na pokerka (kilka godzin tygodniowo) udało mi się podnieść, mam prawie 2 stówki i wracam na PL.
    Gram amatorsko, traktuję pokerka jak rozrywkę, ale gram wystarczająco długo by wiedzieć, że zła passa tak samo jak przychodzi tak samo mija.
    Wydaje mi się, że nawet najlepszy gracz nic na to nie poradzi.
    Odpocznij od pokera, a potem wróć i graj swoje i nie myśl, że wisi nad tobą jakieś fatum bo takim myśleniem sam podświadomie sobie to udowadniasz, nie potrafisz zrzucić dobrej karty nawet gdy czujesz, że ktoś ma lepszą (-no mam niezłą a pewno znów przegram, zobaczymy, wchodzę!, o proszę a nie mówiłem, znów pech) i odwrotnie, gdy masz mocną a ktoś podbije boisz się sprawdzić (-kurcze mam dobrą kartę ale pewno jak zwykle przegram, on ostro przebił, składam... no nie! wygrałbym! znów pech)
    Do czego zmierzam: Nie poddawaj się i graj (jeśli wcześniej miałeś sukcesy i uważasz, że grasz dobrze) ale na przyszłość uważaj na jedno by zła passa nie spowodowała u Ciebie złej gry bo wtedy, gdy nawet ona minie Ty zadbasz by cię wykończyła łapiąc TILT.
    Pozdrawiam
    Zbig

  3. #63
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Bergamuty
    Posty
    659
    Przespałem się z tym i już jest dobrze dzięki