Strona 62 z 71 PierwszyPierwszy ... 12526061626364 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 611 do 620 z 710
  1. #611
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    "proste są dla szybkich samochodów, zakręty są dla szybkich kierowców. Colin McRae"

    :P

  2. #612
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    249
    Zalezy jakie zakrety ale pewnie tez wielu bym dał rade ;>

  3. #613
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    co to za zwalanie mojego podpisu?

    kirk, czuje ze chcesz sie nam pochwalić nowym motocyklem.
    podaruj sobie te teksty jakich są dziesiatki na forach onetu tylko opowiadaj co kupiles

  4. #614
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    249
    Nie no drugi sezon dopiero mam ten. Ale chciałem sie troche onetowo polansować przyznaje moja wina . Dziewczynie teraz czegoś szukamy bo zdała prawko na moto . Musze wam kiedyś nagrać co sie dzieje czasem na cargo w Wawie albo na Modlinie. Tylko nie mam dobrej kamerki ;/ Też jest generalnie fajnie. Wpasował byś sie Alutek. Katuja tam generalnie wszystko na wszystkie sposoby. Choć ciężarówki nie widziałem tam jeszcze

  5. #615
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    czuje jakie klimaty masz na myśli i uwierz mi , że bym się tam nie wpasował. irytuje mnie bezsensowne katowanie aut, palenie gumy, wyścigi na 1/4 po publicznej drodze itp. dziecinada jakich mało. zjeżdża się masa wieśniaków i popisują sie swoimi wątpliwymi umiejętnościami. zwróć uwagę , że wszystkie moje filmiki gdzie jest naprawde ostra jazda są kręcone na torach. jedynie zimowe drifty robimy na publicznym rondzie. ale to rondo dojazdowe do auchan gdzie w nocy nie ma prawie żywej duszy, a "świrowanie" uprawiają goście , którzy mają na to solidne papiery i wieloletnie doświadczenie rajdowe. (no i prędkości są symboliczne)
    pamietam jak kilka lat temu chłopaki z wrocławskiego klubu "degeneracja" zorganizowali ściganie na 1/4 na wewnętrznej drodze fabryki LG pod wrockiem. droga super, żywej duszy, naprawdę bezpiecznie. wszystko bylo fajnie póki spotykaliśmy sie tam w wąskim gronie kilkunastu - max trzydziestu samochodów gdzie ludzie sie znali. taka ekipa totalnych maniaków moto. zostawialiśmy po sobie porządek, zawsze dwie - trzy osoby dbały o zabezpieczanie trasy itp. a potem zaczęła się rzeźnia. fama o naszych spotach rozeszła sie lotem błyskawicy, zaczęło sie zjeżdżać po kilkaset (!!!!!!!!!!!!!!!!!!) samochodów. na kreske pchały się maluch vs cienkocienko. masa bydła rzucała na bok butelki, papierki itp syf. wyciągali ze stodoły stare mesie 190D i przyjeżdżali z ubłoconymi oponami by się popisywać.
    przy linii startowej ustawiał się szpaler kilkuset osób . im dalej od linii startu tym wiecej ludzi na jezdni , bo kazdy chcial coś zobaczyć. auta ruszaly a szpaler ludzi umykal z jezdni w ostatniej chwili. masakra. przestaliśmy tam jeździć. tydzień czy dwa później zdarzył się tam śmiertelny wypadek.

    ok, nie jestem święty. zdarzało mi sie (i wciąż się zdarza niestety) pociąć się z kimś np po legnickiej (nasza trzypasmówka idąca przez 1/3 miasta) ale zachowuję umiar, robię to niezmiernie rzadko, staram sie nie przeginać i nie zależy mi na wygraniu na wszelką cenę i odpuszczam gdy predkosci zbliżają sie do ... hmmm... do tych nieprzepisowych dwa razy już uniknąłem dzwona dzieki temu, że po prostu ściągnąłem noge z gazu - niech sie gosc cieszy że wygrał. a w tłumie ludzie dostają małpiego rozumu. wolę swoje sprawdzone towarzystwo gdzie wiem, że mnie nikt nie zabije niż zdawać swoje życie na łaskę drogowych morderców. oczywiście uogólnienia są niewłaściwe i pewnie sporo tam porządnych ludzi - maniaków motoryzacji bez pociągu do szaleństw, ale oni nie powstrzymają reszty

  6. #616
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Czyli tego nie popierasz? :P





    A tutaj drift samolotu pasażerskiego:

    Ostatnio edytowane przez anoxic ; 04-05-2010 o 20:12

  7. #617
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    249
    Masz bardzo wiele racji. Choć naprzykład mnie zupełnie nie rusza katowanie nie mojego sprzeta przez kogoś. Jego silnik jego gumy itd... Kolejna rzecz to że zależy kto przyjedzie. Nieraz są spoko ludzie ale faktem jest że dużo cześciej zjeżdza sie bydło i tylko czekać dzwona. Generalnie dużo lepiej pod tym wzgledem wypada Modlin prawdopodobnie przez to że to zamkniety teren więc brak nie zainteresowanych cywilów.
    Ale generalnie można Ci pozazdrościć zgranej ekipy do polatania.

  8. #618
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    3 things:

    a) alutek to geniusz tematu; czytam wszystko z respektem
    b) ad spoilera anoxica; ja popieram i uwielbiam ich za to jak jada chociaz at #1 glance no big deal
    c) niech gosc sie cieszy, ze wygral -> ` never ` ! ; p /jk

  9. #619
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    ad. a) - dzieki
    ad. c) no wiesz, mam czym depnąć, nie jest łatwo ze mną wygrać ale niektorym desperatom tak na tym zależy , że są gotowi leciec ponad dwie paki przez miasto - furiatom odpuszczam, a na nastepnych światłach zapraszam ich na tor gokartowy jesli chca sie dalej ścigać

  10. #620
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    249
    To kiedy robimy zlot ludzi z forum na gokartach ;>