Strona 60 z 253 PierwszyPierwszy ... 1050585960616270110160 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 591 do 600 z 2529
  1. #591
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Było o aborcji, zainspirowało mnie teraz żeby skrobnąć coś o eutanazji.

    Funkcjonowanie mózgu jest w wielkim stopniu zagadką dla wszystkich, naukowcy często nie są w stanie przewidzieć jak zmiany w poszczególnych częściach mózgu przełożą się na funkcjonowanie całego człowieka. Nie wiadomo jak wygląda umieranie, czyli gdy do mózgu przestaje dopływać krew. Z początku wydaje się że widać biały tunel, a czy potem, w momencie w którym już obecna medycyna nie potrafi odratować człowieka widać jeszcze np. jakaś cząstka mózgu np. będzie widzieć zielone kwadraty czy różowe słonie nie wiadomo, bo już z takim człowiekiem nie porozmawia. Podobna sytuacja jest z człowiekiem w stanie wegetatywnym - nie da się z nim porozumieć czy coś czuje, czy ma świadomość, itp.; więc po prostu tego nie wiadomo.

    Jeśli część mózgu odpowiedzialna za świadomość umarła, to chyba tego człowieka już nie ma. Zostało jego ciało które dzięki innej części mózgu i działającemu sercu nie rozkłada się tylko dalej leży w jako takim stanie. Jaki jest sens żeby ciało nieżywego człowieka które się po prostu nie rozkłada leżało na łożu szpitalnym? Nie lepiej w doniczce albo ogródku?

    Pewnie nie - bo z racji właśnie że mózg jest niezbadany, możliwe że człowiek ten ma resztki świadomości, czyli de facto żyje. Wyobrażałem sobie kiedyś taką sytuację, że jestem sparaliżowany, nie dochodzą do mnie żadne bodźce, ale zachowałem świadomość. Ja pierdolę, ktoś chciałby w ten sposób żyć? Przeciwnikom eutanazji proponuję taki eksperyment - będąc sami w mieszkaniu wejdźcie pod kołdrę, i nie wychodźcie spod niej przez 10 godzin. Coś drobnego do przekąszenia można sobie zabrać pod tą kołdrę, w końcu "warzywka" na głód chyba nie cierpią, ale warunek - nie wychodzić z łóżka. Nie można nic robić, tylko leżeć i sobie myśleć. Ciekawe po jakim czasie znudzi się przypominanie sobie starych kawałów albo wymyślanie nowych, albo granie z samym sobą w kamień nożyce i kamień. Dla mnie taka perspektywa jest przerażająca, że całe ciało nie żyje, a żyje tylko świadomość, kiedyś nad tym rozmyślałem, a wczoraj trafiłem na Nieświadomi przemówili co mnie jeszcze bardziej przeraziło bo możliwe że faktycznie tak to wygląda.

    Podejrzewam że nikt dobrowolnie nie podejmie się tego eksperymentu z leżakowaniem i nicnierobieniem przez 10 godzin. Perspektywa leżenia tak natomiast 10 lat, i niemożność wysłania błagalnego komunikatu żeby to przerwać to dla mnie horror. I jeśli powtarzałbym zawsze swojej rodzinie i bliskim że nie chcę abym musiał być zamknięty ze swoimi myślami w swoim ciele bez odbierania żadnych bodźców ze świata, potem nagle bym się tak obudził i leżał 15 lat, to nie miałbym nic do roboty tylko kląć na "obrońców życia", którzy nawet by się pewnie jebanego eksperymentu z położeniem się na 10h nie podjęli...

  2. #592
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    No prosze, jestem zaskoczony.

    Wyroki ws. seksafery: Lepper i Łyżwiński skazani na więzienie

    Andrzejowi chyba troche opalenizna zejdzie przez 2 lata

  3. #593
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Jak mawiał Lechu: "Nie chcę, ale muszę" bo ten fragment mnie rozbroił
    Szatan coraz częściej straszy Polaków - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 12.02.2010

    Na Ogólnopolskim Zjeździe Egzorcystów, który w czwartek zakończył się w Niepokalanowie, dyskutowali jednak także o wciąż aktualnym problemie postrzegania ich jako szarlatanów.

    – Właśnie to trzeba zmienić. Musimy wyjść z tej ciemnoty – mówi jezuita
    dr Aleksander Posacki, teolog katolicki, znawca teorii egzorcyzmów. To, czym na co dzień zajmują się egzorcyści, dzieli jednak także naukowców. Być może dlatego, że o egzorcyzmach tak mało wiadomo.
    Czyżby wkrótce masowe szczepienia zostaną zastąpione przez masowe egzorcyzmy? Bo w końcu zdrowie narodu jest najważniejsze

  4. #594
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Mamy już przecież masowe szczepienia przed opętaniem

  5. #595
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    24
    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    Jak mawiał Lechu: "Nie chcę, ale muszę" bo ten fragment mnie rozbroił
    Szatan coraz częściej straszy Polaków - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 12.02.2010



    Czyżby wkrótce masowe szczepienia zostaną zastąpione przez masowe egzorcyzmy? Bo w końcu zdrowie narodu jest najważniejsze
    Ty sie nie musisz niczego obawiac, ograniczenie umyslowe jest wystarczajacym srodkiem ochrony...

  6. #596
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    jezeli cos takiego jak `egzorcyzmy` nie budzi u Ciebie politowania, to naprawde nie powinienes sie publicznie wypowiadac

  7. #597
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Co ty Królewicz, nie słyszałeś o Anneliese Michel?

  8. #598
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez wiemjakgrac Zobacz posta
    Ty sie nie musisz niczego obawiac, ograniczenie umyslowe jest wystarczajacym srodkiem ochrony...
    Pomyliłeś się te słowa z karteczki miałeś powtarzać codziennie ale PRZED LUSTREM żeby ten tego, a NIE wypisywać na forum. Ale rozumiem, że ze względu na Twój stan takie błędy popełniasz.

  9. #599
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    Co ty Królewicz, nie słyszałeś o Anneliese Michel?
    Najlepsza rola Pani Dexterowej, ale zauważ ile takich kreacji jest niezauważonych i ich historie znają tylko współlokatorki oddziałów zamkniętych.

  10. #600
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    Co do ludzi w stanie wegetatywnym, też to czytałem. Sądzę jednak że te wnioski będą argumentem przeciw eutanazji, a nie za. Tez nawet nie umiem sobie takiego stanu wyobrazić.
    Co do egzorcyzmów, to nie byłbym gotowy tak obśmiewać tematu. Nie ma wątpliwości, że pod względem fenomenologicznym taki stan po prostu istnieje. Choć nie sądzę żeby była to sprawka szatana, nie jestem tez gotowy uznać religii jako nic. Jeśli te stany to "tylko" jakieś straszne psychozy, to nie oznacza to że że ksiądz nie może "pomóc" i że to nie dzieje sie na prawde. Pomoc księdza widze tu jednak jako coś jak placebo, nie ma realnego, bezpośredniego wpływu. Jest jednak chyba jakaś forma wpływu "pośredniego" i stan może sie zmienić. Gwarantuje, że nawet 100% racjonaliści posrali by sie ze strachu. Nawet u ludzi zdrowych(choć zaburzonych)możliwe są chwilowe zmiany osobowościowo/świadomościowe. Może to przybrać forme kilkosekundowego grymasu twarzy, po którym nawet nie wiesz czemu, ale walisz pod siebie. Pies może nie poznawac "własciciela" itd... W innych kulturach opetanie to stan ducha. Nie atak z zewnątrz(szatan), a atak z wewnątrz. Jednak to różne podejście jest wynikiem naszego egocentrycznego postrzegania rzeczywistości, w rezultacie mowa jest o tym samym. Czy się to nazwie psychoza, czy szatan, czy jakoś inaczej.
    Jednak chyba ciekawsza jest kwestia rumianego Andrzeja. Jestem w szoku(pozytywnym), że jednak ich skazano. Byłem pewny że wszystko sie rozmyje, a tu takie zaskoczenie. Nawet nie jest to symboliczne zadośćuczynienie(czytaj zawiasy), tylko kara bezwzględnego więzienia. Dla mnie szok, bardzo pozytywny.

    Przerzućcie weeskacza do innego działu. Bo czego kto nie napisze to on i tak walnie swoje. Tak dla porządku. Może jest jakiś stary wątek na temat religi.
    Ostatnio edytowane przez 2Jacks ; 13-02-2010 o 15:46