-
Tak Indy, ja tez nie jestem fanem zakazow i nakazow... Ale niestety w chwili obecnej uwazam ten zakaz za niezbedny...
@Przemeck -> byles w jakims kraju, w ktorym obowiazuje takowy zakaz palenia? Wiec mi nie pierdol o ograniczonym horyzoncie....
I jakbys nie zauwazyl, nakaz oczyszczania chodnikow obowiazuje....
A odnosnie przykladow.... Psychodryna (amfetamina) byla dostepna w apteca bez recepty jak aspiryna... to co mi mowisz ze to glupie porownywanie?
Teoretycznie chyba teraz jest obowiazek wydzielenia sekcji dla niepalacych, ale nie pamietam dokladnie przepisu i kiedy on obowiazuje..
Ostatnio edytowane przez eLPe21 ; 12-01-2010 o 09:29
-
Kiedyś w pewnym kraju płacono za skalp drugiego człowieka więc mi nie pierdol o tym co było kiedyś.
Nigdy nie wyjechałem poza granice swojego województwa, co nie zmienia faktu że człowiek który bezwarunkowo akceptuje nawet może i dobre rozwiązanie, jednak nie biorąc pod uwagę, że można znaleźć lepsze, ma ograniczone horyzonty.
-
I ty mi mowisz o ograniczonych horyzontach, ktory duzo w zyciu nie zobaczyl? Ja zobaczywszy juz kawalek swiata, przebywajac w kraju w ktorym takowy zakaz palenia istnieje moge powiedziec, ze lepszego rozwiazania nie widze a pozostawienie tego tak jak jest obecnie ze wzgledu na brak poprawy uwazam za zle... I prosze nie mow mi o ograniczonych horyzontach bo chyba nie masz pojecia o czym mowisz....
-
Od listopada 2004 prowadze ze znajomym niewielki przyosiedlowy pub (bez zarcia). Od kwietnia 2006 roku stoja 3 AonW. I przez 2 lata bylo super...
Najpierw wprowadzili HACCP (wymogi sanepidu) - strasznie meczaca biurokracja nie wiem po kiego ch.. w naszym przypadku potrzebna - m.in. trzeba prowadzic rejestr jakiego koloru szmatka wycieralem stoly i ktora zmiotka zamiatalem sale a ktora za barem, ile stopni bylo w lodowce kazdego dnia, jak byl ubrany dostawca piwa... masakra.
No ale ok..
W listopadzie 2009 ustawa, ktora jednoczesnie wyznaczyla mi koniec funkcjonowania naszego lokalu - czyli 6 lat koncesji na maszyny, czyli jeszcze 2 lata... bo bez maszyn na samym piwie zaden bar przyosiedlowy (czy to warszawa czy kozia wolka) nie pojedzie... mysle ze 60% takich pubow zniknie w przeciagu 3 miesiecy od momentu usunieca maszyn.
No i teraz jeszcze jak wprowadza zakaz palenia, to chyba szybciej sie zwiniemy... oczywiscie kazdy jest za wprowadzeniem zakazu, ale kurwa mac nikt nie bedzie przychodzil na piwo ![Smile](images/smilies/icon_smile.gif)
Ot tak przemyslenia zza baru, jak wiekszosc w CUDA uwierzylem, zaglosowalem i w 2 lata RUDZIELEC wykopal mi grob na moj pub
-
Jezeli chodzi o maszyny to zakaz widze tak:
zakaz wstepu do oddzielonej czesci miejsca dla ludzi ponizej 18 roku zycia (nawet pod opieka doroslych) a jak jest to 1 sala to zakaz wstepu do takowego miejsca... No ale wyszlo im jak wyszlo...
W UK takowe bary istnieja bo ludzie do nich wychodza sie spotkac, pograc w bilarda, pogadac ze znajomymi czy obejrzec mecz... (nawiasem mowiac SKY pobiera jakies ogromne pieniadze za licencje tv od knajp). Widuje tutaj ludzi z oznakami niepelnosprawnosci przychodzacych obejrzec z qmplem mecz i napic sie piwa o godz 13... (w glasgow jak bylem to tak lecial mecz celticu). Byla przerwa w meczu to iles ludzi wychodzilo przed bar i palilo... Dlatego majac takie a nie inne doswiadczenia, nie uwazam ze fajkowanie w wewn / zewn cos zmieni...