Ja nigdy nie zagłosuje na kogoś kto twierdzi, że ma prosty przepis na utopię. Kogoś dla którego wszystko jak albo białe albo czarne - albo złe albo dobre - albo my albo oni. Nie zagłosuje na kogoś kto nie widzi szarości, na kogoś kto nie potrafi dostrzec niczego spoza swojego wąskiego światopoglądu. Na kogoś kto nie słucha mądrzejszych od siebie i zamiast polegać na specjalistach polega wyłącznie na swojej chorej wizji.
Ja na populistów i dyktatorów głosował nie będę i mam nadzieję, że to co działo się w Polsce przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi już nigdy nie wróci.