Ta i ja się pochwalę ku uciesze gawiedzi, ze czymś tak małym można się chwalić. W domu jednak żona nie chciała słuchać, a na wątrobie leży by ogłosić to światu. Wczoraj pierwszy raz udało mi się dotrzeć do stołu finałowego (198 startujących). Za zajęcie 4 miejsca skasowałem całe 7,92 $, wiem, że mało bo bywały turnieje gdzie po 10 lub 20 $ wpadało za doczłapanie do miejsc płatnych. Ale to był mój pierwszy "stolik" finałowy więc
Może i mogłoby być lepiej ale moje TT poległo przeciw Q8s, na flopoie bezczelnie pojawiły się dwie Q***