Nie no, jeżeli reaktywacja tego forum ma wyglądać tak jak dzisiaj, to ja dziękuję. Napisałem kilka postów około południa, potem otwierałem to forum chyba z 20 razy i nikt nie podjął tematu. Takie mam uczucie czasem jakbym pisząc tu posty strzelał w lesie ze strzelby i odganiał tym samym całą zwierzynę w koło. Albo jak bym był bacą, który gra na piszczałce swoim owieczkom, a one uciekają tam gdzie już nie dochodzi jej dźwięk. Dochodzi do tego fakt, że często jestem po prostu ignorowany i niby ktoś się po mnie wypowiada, ale tak jakby w ogóle nie widział moich postów. To jeszcze nie koniec, niestety ... Są czasami sytuacje kiedy piszę post i reakcję na ten post znajduję ... w innym wątku !!