Zagranie bylo proste, nalezalo przebic na turnie i brac co da albo wejsc allin jak sie bedzie tuman szarpac, ale goral przekombinowal, w zasadzie nawet nie mozna tego tak nazwac, dal ciala jest odpowiedniejsze, i potem zrzucil lepsza reke na river. Nie jestem results oriented. Nasz pro czasem pokazuje ze wielu moze byc takimi pro i to dobrze dla rozwoju pokera.
Jeszcze jedno, Goral popelnil blad poczatkujacego gracza, zalozyl ze greenhorn mysli. Potem dopasowal swoje myslenie do jego myslenia i myslal nadal ze on mysli, a w 90% oni nie mysla, wiec skad zalozenie zeby myslec co mysli oponent ze ja mysle itd? Idiotyzm kompletny.
Ostatnio edytowane przez gregorovius ; 24-10-2009 o 10:58
Jeszcze jedna uwaga, jesli call z tak beznadziejna reka to raczej nie po to zeby wygrac na showdown tylko zeby wyblefowac przeciwnika, wiec wytlumacz nam co grales w tym rozdaniu bo kompletnie tego nie rozumiem. Tak naprawde zle zagrane od preflop do river a zgrywasz pro ktory sfoldowal dobra reke. Tak to niestety wyglada.
Ostatnio edytowane przez gregorovius ; 24-10-2009 o 10:57
LOL xD
Ale duzo racji w tym co mowi. Lepszego potoczenia sie rozdania dla takiej reki nie moznaby wymagac.
No i wielopoziomowe myslenie ze rywal mysli wielopoziomowo wystrzela nas w 10 wymiar zamiast w pewnych sytuacjach grac prostego pokera. A przeciwnicy sie ciesza i ustawiaja nasze zetony.
w Southampton nie maja opcji 'EDIT' chyba... Goral dokladnie napisal jak myslal w tym rozdaniu i takze sklanialbym sie do raise turn, jednak as played to jest fold river -> on murowal i byl slaby, kot wie czy to nie byl value ch/raise, w jego mniemaniu, jak ktos juz napisal wczesniej... Wiec de facto to byl dobry 'read'.
Granie przeciwko takim zawodnikom spekulacyjnych rak jest na prawde ciezke, co innego jak trafiamy TPTK i wyciagamy od fishaka value na trzech streetach.
A Wam latwo krytykowac bo znacie wynik rozdania . Tyle ode mnie.
Napiszcie może gdzie tam Góral myślał wielopoziomowo. Założył od początku, że gra z murkiem i jak murek podbił na riverze to spasował.
A w ogóle to krytyka tego rozdania ze strony ludzi, którzy grają mikro stawki jest śmiechu warte
Nie sklaniam sie do call river, probuje powiedziec ze cale rozdanie zostalo zagrane fatalnie, na river nie dalbym call absolutnie, ale trzeba pamietac ze rozdanie nie zaczelo sie na river, wiec mialo jakas linie od poczatku, a skoro tak, to zostalo zagrane zle. W spekulacyjna reke wmontowal sie goral na wlasne zyczenie i nie wykorzystal tego co dostal od losu, po prostu. Malo tego, co chcial osiagnac betujac dosc niebezpieczny river? Call od przeczekanego AA? Goral to spieprzyl i nie dopatrujmy sie tu nie wiadomo czego. Po prostu calujemy z shit zeby wyblefowac oponenta, dostajemy draw betujemy zeby sie nie wpieprzyc w klopoty, na turnie mamy prawie best hand, raise, i zobaczymy jak twardy jest ze swoja reka.
Ostatnio edytowane przez gregorovius ; 24-10-2009 o 10:59